Skojarzenie to nasunęło mi się po obejrzeniu programu omawiającego film "Wołyń 43". Prowadzący zaprosił 3 osoby - historyka dokumentującego od lat ludobójstwo wołyńskie, polityka zawodowego i dziennikarza politycznego. Bo B. Wildstein jest dziennikarzem ale też i politykiem, o czym świadczy jego publicystyka, a także obecność w komisji powołanej przy okazji sporu o nowelizację ustawy o IPN.
Dyskusja - jak to dyskusja, każdy z uczestników mówił o tym, na czym znał się najlepiej. Najrzetelniej wypowiadała się p. Siemaszko, która mówiła o konkretach.
B. Wildstein zaczął od stwierdzenia, że Ukraińcy naprawdę niewiele wiedzą o tej zbrodni, gdyż nie uczono ich tego w szkołach, no i oczywiście ludobójstwo to nie istnieje w przestrzeni publicznej Ukrainy. Z tym można się częściowo zgodzić ale wnioski jakie wysnuwa z sytuacji, są nie do przyjęcia.
Jednym z nich jest przekonanie, że musimy dać Ukraińcom czas na oswojenie się z tą traumą. A ja się pytam jak długi - 5, 10, a może 20 lat? Może w następnym pokoleniu ktoś na Ukrainie łaskawie przyzna, że "były walki na Wołyniu". Tak jak to zrobił wczoraj Poroszenko, mówiąc, że "były walki polsko-ukraińskie w 1944r."
Kolejna uwaga Wildsteina, to fakt, że Ukraina jest w sporze z Rosją. No jest - ale to nie znaczy, że mamy siedzieć cicho w kąciku i czekać, aż zapanuje tam spokój. Bo się nie doczekamy. Były zaniedbania z naszej strony w przemilczeniu ludobójstwa na Polakach ale czas najwyższy to skończyć. I prowadzić konsekwentnie politykę odkłamywania rzeczywistości.
Ukraina jako młode państwo musiała znaleźć sobie narrację odpowiadającą ich sytuacji. I znalazła - narrację opartą na walkach wyzwoleńczych pod przewodnictwem UPA. Więc teraz, jak powiedziała p. Siemaszko, niemożliwe będzie odkręcenie tej narracji, z tak błahego powodu dla Ukraińców, jakim jest ludobójstwo na Polakach.
A my czekamy na łaskawe pozwolenie robienia ekshumacji naszych pomordowanych rodaków!
Bierne zachowanie naszego rządu jest poniżej wszelkiej krytyki. Daliśmy Ukrainie 4 mld $, w zamian otrzymujemy butne odmowy i relatywizację zbrodni na zasadzie "były walki". Tak to jest, jak się nie ma porządnych, politycznych elit.
Ps. Przykro mi to pisać - bo jednak popieram rządzącą formację i chciałabym aby w każdym aspekcie rzeczywistości popychała sprawy polskie do przodu.
PS. 2 Bardzo istotna jest notka @Owsiński https://www.salon24.pl/u/owsinski/880071,film-wolyn
https://www.salon24.pl/u/owsinski/880071,film-wolyn