Ojciec 1500 plus Ojciec 1500 plus
1099
BLOG

Zwrot "Suwerennej Polski" wzrost "Konfederacji" i spór z UE - wspólny mianownik

Ojciec 1500 plus Ojciec 1500 plus Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 57

Sprawa jest tak prosta i oczywista, że jako blogerowi od ponad dekady analizującemu scenę polityczną aż głupio mi jest o tym pisać. No ale skoro zawodowi dziennikarze nie raczą napisać na ten temat nic sensownego, więc wzdrygając się na samą myśl o tak banalnym temacie muszę to napisać, bo by mnie przyzwyczajone do klawiatury palce świerzbiły przez tydzień. 

Nawet dziecko by zauważyło, że domagająca się nakładania na Polskę sankcji finansowych mieszanina PO i komunistów w Parlamencie Europejskim oraz spełniająca te żądania Komisja Europejska WYPROMOWAŁY W POLSCE ANTYUNIJNYCH RADYKAŁÓW 

 Jedynym warunkiem zauważenia powyższej oczywistości jest to, że owo dziecko (lub nawet osoba dorosła) nie mogłoby oglądać TVNu. Bo tam jest już wiele jedynie słusznych teorii wyjaśniających wzrosty sondażowe "Konfy", radykalny skręt "Ziobrystów" i dwa "zupełnie niepowiązane z tym fakty" (jakby kto nie widział cudzysłowów, to wyjaśniam: ja tu ironizuję), że przed odnotowaniem gwałtownego poparcia dla "Konfederacji' ośrodki unijne gnębiły Polskę nie patrząc na to jak ratuje ona Ukrainę, sama jest atakowana przez Putina i jakie koszty i wyrzeczenia ponosi w związku z przyjmowaniem milionów ukraińskich uchodźców, a po odnotowaniu tegoż skoku poparcia te same ośrodki unijne nagle postanowiły "odpuścić Polsce kwestię praworządności". Tych jedynie słusznych i jedynie prawdziwych teorii jest tak dużo, że aż trudno jest wybrać która z nich jest "najsłuszniejsza" i "najprawdziwsza". A to że "Konfie" rośnie, bo niby Tusk złożył "obietnicę socjalną" co niby "zraża liberalny elektorat" (jakby ktokolwiek brał na poważne obietnice Tuska - zwłaszcza te socjalne), a to że niby PiS szykuje się do koalicji z "Konfą" i dlatego ją niby wspiera (jakby nie było wygodniejsze dla PiS-u przejęcie części elektoratu "K" i kontynuowanie samodzielnych rządów), a to, że zmiana Korwina na Mentzena tak "K" pomogła (jakby to ugrupowanie nie było uwikłane w wewnętrzne spory), a to, że w UE nagle dostrzeżono, że Polska w sprawie Rosji miała rację (jakby tego nie wiedziano od ponad roku i nie przeszkadzało to w nakładaniu sankcji na Polskę)... 

Tymczasem sprawa jest tak prosta, że aż prostacka.

Oczywiste było, że skoro "gołębie" od Morawieckiego mimo najszczerszych chęci i wielokrotnych zapowiedzi że sukces jest już bardzo blisko nie mogą doprowadzić sprawy odblokowania pieniędzy z KPO do szczęśliwego końca, to zyskują na tym "jastrzębie" od Ziobry i Mentzena głoszące od początku, że trzeba się Unii ostro postawić, nie ustępować ani o krok, a pieniądze z KPO całkowicie "olać". 

Ale przecież nie powiedzą o tym w TVN-ie i Onecie. Bo przecież oznacza to, że właśnie politycy PO i Lewicy są "ojcami chrzestnymi" ewentualnego "Polexitu", którym tak bardzo straszą.

Tak samo jak nie powiedzą  tym, że nie ma żadnych "przełomowych" sondaży pozbawiających czy to PiS czy opozycję szans na rządzenie Polską po wyborach - wszystko zależy od tego czy się liczy partie osobno czy w wariantach koalicyjnych i czy się uwzględni to, że poparcie dla koalicji nigdy nie jest równe sumie poparć koalicjantów, czy się to celowo zignoruje (nie mówiąc o innych sondażowych przekrętach).  

I to wszystko, co miałbym do napisania na ten temat. Prawda, że banalne? 

Więc żeby Czytelnicy przyzwyczajeni do moich długich analiz nie byli rozczarowani, że nie mogą sobie poczytać, więc zamieszczam dwa filmiki - niech sobie przynajmniej posłuchają dwojga spośród ojców i matek ewentualnego Polexitu. Jak się ich słucha  pomyśli, że w Parlamencie Europejskim też ich słuchają i na ich podstawie wyrabiają sobie opinie o Polsce i Polakach, o polskim rządzie i polskiej demokracji to MOŻNA SIĘ ZASTANAWIAĆ NAD TYM CZY BY NA TO SAMO NIE WYSZŁO, GDYBY NAS W PE REPREZENTOWAŁ WŁADIMIR PUTIN. 

 


Dlaczego "Ojciec 1500 +"? Z czystej przekory, na złość tym, co widzą w nas "patologię". Błędem, jaki popełniłem prowadząc mój wcześniejszy blog polityczny (Peacemaker) było wdawanie się w dyskusję z trollami i hejterami. Dlatego tutaj przyjmę radykalną strategię wobec osób rozwalających dyskusję i naruszających dobra innych - będę usuwał drastyczne komentarze, banował trolli i hejterów, a omentarze najbardziej ośmieszające hejtera pozostawiał dla potomności ku przestrodze (o nile nie naruszają prawa i dóbr osobistych. Jeśli chcecie mnie tu wkręcać w swoją spiralę nienawiści, to odpuśćcie sobie. "I got a peaceful easy feeling" jak to śpiewała moja ulubiona grupa The Eagles i nie mam zamiaru tego popsuć ani zmieniać.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka