Jako ewidentny tuman, nierób, patus i antysemicki faszysta chodzący na sznurku Brauna, leżę i kwiczę. Nie wiem tylko, czy z żalu nad sobą i swoim patologicznym jestestwem, czy z politowania uwielbienia nad panem profesorem i jego światłością, która jako ten "kaganek oświaty" - dzięki demokratycznej i równie światłej dziennikarce Biedrzyckiej - trafia pod strzechy chamów głosujących na Nawrockiego, Brauna czy Mentzena.
Polecam obejrzeć i wysłuchać całość, bo nic lepszego od tego seansu już dziś nie obejrzycie :-))))), ale można ograniczyć się do fragmentu od około 8:30 do około 12:11.
Jeleniegórskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych... ależ mamy światłych profesorów i dziennikarki....
Inne tematy w dziale Polityka