tarantula tarantula
31
BLOG

Próbne Oświecenie

tarantula tarantula Polityka Obserwuj notkę 15

Przez minione dwa lata uczyniono wiele, aby zrzucić z udręczonego Narodu zbędny balast autorytetów. Groził nam nawet absurd powołania jakiegoś zinstytucjonalizowanego tworu, hierarchicznego, który zająłby miejsce dotychczasowych Cyceronów. W drodze mianowania, po uprzednim zlustrowaniu. Pan Ex-Premier mówił dość wyraźnie o lepszej części inteligencji, która warta jest uwagi, a jej postawa zastrzeżeń nie budzi.

Na razie mamy czas wyczekiwania. I nieuchronne pytania o straty. Czy rzeczywiście były, i czy w ogóle jest o czym deliberować? Czy intelektualna ofensywa obozu Kaczyńskiego, owa swoista kontrreformacja duchowa i moralna była na tyle skuteczna, aby nas skutecznie cofnąć w ukochane przez Byt Biologiczny początki lat osiemdziesiątych?

 

„..Tak zwana polityczna i życiowa trzeźwość czasami przypomina ślepotę. Ludzie nią dotknięci nie widzą oczywistości. Tej mianowicie, że humanistyka to potęga. Umie ona zdobywać pozycje w ogóle niedostępne mężom stanu, generałom i technikom. Kto stwarza i rozdaje wartości kulturalne, tego powszechność ceni. Takiemu narodowi łatwiej wybacza, pomaga, trudniej godzi się z jego krzywdą.

Totalizm kontrreformacji zabrał Polaków z kręgu tych, co tworzyli i rozdawali wartości humanistyczne. Zadał nam w ten sposób klęskę nie do powetowania. (….)

Świat przyzwyczaił się sądzić, że w kraju nadwiślańskim  nic godnego uwagi nie powstaje. A skoro można się bez Polski obejść w kulturze, to można równie dobrze na mapie politycznej!”

((Paweł Jasienia „Polska anarchia”)

 

Jarosław Kaczyński i jego apologeci rozpoczęli ten niszczący proces zapewne ze szlachetnymi intencjami wyplenienia zła. Ale w sposób tak drastyczny, że groziło to wypaleniem poza chwastami także wszelkiej pożytecznej dobroci i uzyskaniem doskonałego jałowego ugoru. Musiało to wpłynąć na ocenę naszej Ojczyzny poza granicami kraju, i szalenie obniżyło nasz prestiż. I pewnie nie byłoby tylu zatroskanych dywagacji nad kondycją państwa i jakością naszej polityki zagranicznej, gdyby nie roznoszące się po świecie echa naszej „rewolucji moralnej”.

 

Pan Minister Sikorki musi teraz jednakowo wyraziście akcentować realizację podstawowych zadań dyplomacji, wśród których wspomaganie polskiej ekspansji kulturalnej pomoże zatrzeć niekorzystne wrażenie, że Polska staje się anachronicznym zaściankiem Europy.

Słuchaliśmy ostatnio buńczucznych wywodów, że nareszcie skończyliśmy z polityką ‘Brzydkiej Panny”. No , pewnie! Zastąpiła ja kłótliwa, nabzdyczona baba, a kompromisy uzależniliśmy od pokajania się sąsiadów za krzywdy wyrządzone nam przez wojenne zawieruchy.

 

Trzeba zrobić remanent. Czy powstałe przez dwa ubiegłe lata urazy to tylko powierzchowne otarcia, i czas przejść na nimi do porządku dziennego? Czy może szkody poczynione wymagają poważniejszej ingerencji duchowej i włączą się naturalne mechanizmy regulujące. A wtedy nieoczekiwanym, pozytywnym pokłosiem rządów Kaczyńskiego, może okazać się kulturalne Oświecenie.     

 
tarantula
O mnie tarantula

Zazwyczaj maluję. Czasem piszę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Polityka