Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Federacji Rosyjskiej, to taki "zły policjant" w ekipie Putina. Zawsze mówi to czego nie wypada powiedzieć samemu Putinowi.
Ostatnia jego wypowiedź na temat ewentualnej wojny Europy z Rosją na kanale Telegram.
"W krajach europejskich wszystkie media donoszą o wojnie z Rosją w ciągu najbliższych pięciu lat. Nie powinno tam tego być.
1. Rosja, w zasadzie, nie potrzebuje wojny z nikim, nawet z oziębłą, starą Europą. Nie ma na tym nic do zyskania. Gospodarka Europy jest słaba i zależna od Stanów Zjednoczonych, a jej kultura nikczemnie podupada. Europa traci swoją tożsamość, rozpływając się w agresywnych migrantach.
2. Głównym zadaniem narodu rosyjskiego jest rozwój swoich terytoriów, w tym odbudowa odzyskanych ziem. Nie jest to ani łatwe, ani tanie.
3. Rosja zawsze przybywała do Europy tylko jako wyzwoliciel, a nie jako najeźdźca.
Dlaczego takiej wojny nie mogłaby rozpocząć sama Europa?
Oto dlaczego.
1. Kraje europejskie są wrażliwe i podzielone. Mogą jedynie realizować własne interesy, próbując przetrwać w dzisiejszym chaosie gospodarczym. Po prostu nie mogą sobie pozwolić na wojnę z Rosją.
2. Przywódcy europejscy to nic nieznaczący degeneraci, niezdolni do wzięcia na siebie ciężaru odpowiedzialności za jakiekolwiek poważne przedsięwzięcie. Brakuje im strategicznego myślenia, a tym bardziej pasji niezbędnej do podejmowania trafnych decyzji wojskowych.
3. Europejczycy są w większości bierni i zniewieściali; nie chcą walczyć o żadne wspólne ideały, ani nawet o własną ziemię.
Dlaczego wojna jest nadal możliwa?
Możliwość śmiertelnego wypadku zawsze istnieje. A nadpobudliwość idiotów nie zniknęła. A taki konflikt niesie ze sobą bardzo realne ryzyko eskalacji do wojny z użyciem broni masowego rażenia.
Dlatego musisz zachować czujność."
Dmitrij Miedwiediew
https://t.me/medvedev_telegram/607
Inne tematy w dziale Polityka