estamos estamos
301
BLOG

Ja. Ruski troll

estamos estamos Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 21

To co napiszę, błąka się po głowach wielu Polaków ale ci, którzy mogliby przelać takie przemyślenia na słowo pisane w prasie i internecie na samą myśl o tym, żegnają się jak przeciw pokuszeniom złego ducha. Boją się łatki ruskiego trolla.Ja mam to gdzieś.   Uważam, że jest wielce prawdopodobne, że to nie Rosjanie otruli Skripala i jego córkę. Uważam też, że jest dopinany plan propagandowy  mający na celu trwale umieścić Rosję Putina wśród krajów bandyckich. Rosja to bardzo wielka mucha. Pająki chętnie się nią pożywią. Wcześniej jednak musi skruszeć.     A z tym jest problem. 

W czasach ostatniej wielkiej smuty, kiedy to carem Rosji był Borys Jelcyn wydawało się, że jeszcze chwilka, jeszcze chwilka a rozległe przebogate terytoria będą do wzięcia za friko. Wystarczy tylko wejść w chwilowy układ z rosyjskimi oligarchami, którzy znają teren i dadzą siłową osłonę do działania. Później i oni byliby zbędni. Oczywiście niektórzy, wiadomi, mieliby większe fory           i dostaliby szansę przyłączenia się do korzyści na trwałe. Proces ten został zahamowany na wiele lat przez rządy cara Putina. Jednak ci, którzy już prawie zdobycz mieli w pyskach do dziś czują smak krwi ofiary i jak wściekłe wilki, krążą wokół aby rzucić się przy pierwszej sposobności na niedoszłą zdobycz.

Przypisywanie otrucia Skripala wrednemu Putinowi i dyplomatyczne zawirowanie z tym związane to jedno z działań, które przedstawiają Rosję w takim samym świetle jak Polskę, poprzez przypisywanie Polsce zagłady Żydów. W przypadku Polski chodzi      przecież nie o żadną prawdę, ale o to, aby Polska skruszała na tyle, że nie tylko zgodzi się na bycie niewolnikiem aż do końca świata   i jeden dzień dłużej, ale dodatkowo aby Polacy mieli poczucie tak ogromnej winy, ze sami będą się smagać batem. Tyle, że Polska to malutka muszka. Na jakiś czas starczy. A potem? Potem być może nadarzy się okazja. Putin nie jest wieczny. Jest duże prawdopodobieństwo, że następca ( ktokolwiek by to nie był ) ulegnie nagonce i podobne do naszych patriotów z PiS wyśle czołobitne poselstwo, które padnie na twarz i przyrzeknie wszystko, byle dostać gwarancję trwania u władzy i dołączenia do dojenia Rosji. Tyle, że ładniej to będzie wyglądać, jeśli odbędzie się to tak, jak w kolejnych krajach bliskiego wschodu, gdzie zwyciężała kolejno demokracja a tubylcy demokratycznie rżną się między sobą. Nie zapominajmy, że Rosja to zlepek narodów i religii z dużym udziałem islamu. 

A jaki jest nasz Polaków interes? Moim skromnym zdaniem, rację mają ci, którzy zakup amerykańskich "patriotów" uważają za taki sam skok na kasę jak zakup francuskich nielotów - Caracali. Rację mają ci, którzy uważają, że powinniśmy się starać nawiązać z Rosją dobre stosunki tak jak to robi Wiktor Orban. Nie zapominajmy też, że politycy Izraela bez jakichkolwiek oporów jeżdżą do wrednego Putina i nikt nawet bąka na ten temat nie puści. Niechby tylko spróbował. Nawet już nie mówię o naszych, pożal się Boże, politykach wstających z kolan, aby paść na twarz. Nawet najważniejsi przywódcy tego świata nie skrytykują, że Izraelczycy spółkują z wyklętym ludziem tej ziemi - Putinem. W końcu rację mają ci, którzy nawołują rządzących aby pozwolić narodowi się uzbroić. "Patrioty" nie zwalczą atomówek. Jeśli to poszłoby w ruch jesteśmy anihilowani. Natomiast uzbrojony naród może zniechęcić potencjalnego wroga do okupacji terytorium. 

estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka