estamos estamos
482
BLOG

O Smoleńsku ciągle ględzą a nam biednym po łbie..... nędzą

estamos estamos PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

W "Rozprawie między panem, wójtem i plebanem" Mikołaj Rej zawarł myśl, że lud zawsze dostaje po łbie, bez względu na spory między rządzącymi. Wieki minęły. Świat się ponoć ucywilizował a spostrzeżenie to nic nie straciło na aktualności. Po rządach ferajny z podwórka i to takiej, która jedynie na jabłka chodzić potrafiła, ale nie rządzić państwem, nastąpiły rządy a gębami pełnymi patriotycznych frazesów. Rządy, które tak się wgryzły w patriotyzm, że aż się przegryzły na zewnątrz.  Patriotyzm obecnej władzy jest w oczach jej wielu najgorętszych zwolenników, tak wielki i nieskazitelny, że każdy kto śmie skrytykować, jest posądzany       o bycie zwolennikiem poprzednio rządzącego szemranego towarzystwa, albo o bycie ruskim trollem. W ich oczach nie ma "zmiłuj się" dla krytykujących, chociaż  powoli coraz liczniejsze grupy społeczne klną na obecna władzę i nie zagłosują na PiS, choćby nawet groził powrót "aby było, tak jak było". 

Jakie to grupy? Te, które pod rządami PiS tracą materialnie i to bardzo drastycznie. Jedną z tych grup są oczywiście rekiny przekrętu. Grupa otoczona troskliwą opieką rządów PO-PSL. Kradli miliardy. I tu każdy przyklaśnie zdecydowanej walce z mafią. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że nie był to elektorat PiS-u i liczba tego elektoratu niewielka. Jednak jako, że rewolucja pożera własne dzieci, kiedy kończą się główni wrogowie ludu ( kiedyś na szubienicy, czy gilotynie, dziś nieco zbesztani i pozbawieni części profitów), PiS-owska rewolucja zabrała się za kułaka. Kułak dzisiejszy to drobny rzemieślnik ( raczej drobny producent) i oczywiście drobny handlowiec jedyny odbiorca drobnego producenta. Z tych dwóch grup rząd PiS-u pragnie zgarnąć miliardy. Czy da radę? 

Trzeba być skrajnie głupim, aby myśleć, że to możliwe. Efektem nagonki na ledwo już zipiącą drobnicę, jest pełna "wysiadka" z biznesu tych, którzy z wielkim trudem przetrwali chińską konkurencję. Kto nie wierzy, niech zwiedzi  odzieżowe hurtownie pod Łodzią ( Ptaka i Głuchowo oraz Tuszyn) i podwarszawską Wólkę. Połowa stoisk zamkniętych. Większość tych pod Łodzią to polscy producenci, lub pośrednicy w handlu polską produkcją. Dlaczego rezygnują? Dzień w dzień i noc w noc na każdym wylocie z placu stoją służby skarbowe i kontrolują "przestępców". W Polsce każdy, kto pracuje na swoim to potencjalny przestępca. Nie twierdzę, że ci ludzie byli czyści jako ta lelija. Aby przetrwać wszelką, zwolnioną od podatków, konkurencję sami się też, nieco, zwalniali. Mimo to ledwo zipali. Bo jak wytrzymać konkurencję chińską, gdzie koszulę ceni się na dwa złote i od tego płaci się wszelkie obciążenia, skoro ta sama koszula wyprodukowana w Polsce to minimum 10 złotych kosztów? Ale mimo to trwali na straży polskiego biznesu. Można rzec - obrońcy polskich Termopilów. 

Co z tego, że obrońcy? To przecież śmieci. Liczy się urzędnik ( w liczbie bliskiej miliona ), to kamień węgielny i węgiel kamienny polskiego być, albo nie być. Można wymazać z polskości wszelką oddolną aktywność gospodarczą. Ale co to będzie za Polska?      O ile będzie to Polska.

Wspomnę też o wiele mniejszej grupie co przeklina PiS, ale tylko wspomnę - hodowcy zwierząt futerkowych. Gdybym był takim hodowcą, to życzyłbym tym idiotom aby już nigdy nie weszli do sejmu.


estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka