W okolicach lotniska w Smoleńsku zarejestrowano między innymi takie zdarzenia, które następnie przedstawiono w mediach:
- Relacja filmowa p. Gargas pokazująca jak „Wania” łomem wybija szyby we wraku. W końcowym ujęciu widzimy uniesiony do góry kciuk i uśmiech na twarzy pracownika po dobrze wykonanym zadaniu.
- Zdjęcia żołnierzy, którzy pod nadzorem oficera wymieniają żarówki w lampach przed lotniskiem Siewiernyj.
- Film „Koli” nakręcony komórką zaraz „po zdarzeniu”, który pojawia się najpierw w internecie a następnie w TV.
Pytanie.
Jak to się stało, że te materiały mogły być zarejestrowane i upublicznione?
Pytanie jak widać ma formę otwartą, nie sugeruję żadnych odpowiedzi typu a,b,c … i proszę o pełniejsze wypowiedzi.
Stwierdzenie, „bo akurat tam była kamera/aparat”, wyklucza z ubiegania się o nagrodę.
ps.
Powyższe pytanie może być przez niektórych niezrozumiałe, więc podam je również w innej formie
Czy przypadek sprawił, że te relacje mogły powstać, czy to zamierzone działanie?