Bałwanienie do kwadratu, czyli kto zafajdał portrety?!

Bałwanienie do kwadratu, czyli kto obesrał portrety?!  Braciszkowie moi mili! Jeżeli wydaje się Wam, że komuna upadła bo paru gości w sweterkach pod wodzą Wielkiego Elektryka znielubiło system, to bardzo błądzicie. Nikt kto widzi więcej niż ekran telewizora nie może wierzyć w to, że wielkie i potężne Imperium Zła wraz z satelitami, uzbrojone po zęby w bezwzględne tajne służby, miliony żołnierzy, dziesiątki tysięcy czołgów, samolotów i okrętów, nie cofające się przed wysłaniem na tamten świat setki milionów niewinnych rozpadnie się w pył ot tak! .... Bo kilku wnuczków aparatczyków, przedwojennej Komunistycznej Partii Polski  mieszkających w Zatoce Świń, nie tak wyobrażało sobie ustrój powszechnej szczęśliwości? Żarty na bok! Przy całym szacunku dla niezwykłych zrywów wolnościowych na czele z solidarnościowym, natychmiast zagarniętym i zagospodarowanym  przez żydokomunę, nie one były przyczyną. Co najwyżej wszystkie, co do jednego zostały wykorzystane przez rodzimych marksistów, lub trockistów do wewnętrznych mafijnych porachunków i roszad na politycznej szachownicy, by na koniec wespół w zespół, dogadani i  zblatowani dokonać skoku stulecia na majątek Polski. Czerwone Partyjne Krawaty, Szare Garnitury Ubecji, Zielone Mundury WSI, Koszerna Opozycja i Kilku Użytecznych Idiotów, służących za przykrywkę dokonało wielokrotnego gwałtu i rabunku ze szczególnym zuchwalstwem na Polsce! Na Polakach! ...... Trzeba przyznać, że uczynili to po mistrzowsku, a pomocne było przy tym słynne bałwanienie do kwadratu Ludu Prostego, które aby uwiarygodnić należało umaić, pięknie wylegendowanymi autorytetami, typu Rulewski, Frasyniuk, Kuroń, Michnik, na czele z Wielkim Lotkowym  Wałęsą. Tak też uczyniono i pięknie się to udało! Autorytety oblane miodem dobrobytu, obtoczone w bakaliach uwielbienia medialnego, wpełzły wydawałoby się na wieki w ramy portretów. I trwałyby tak w tych złotych ramach i trwały...... choć wszyscy widzieli, że autorytety na portretach są obficie obsrane.......I jeżeli wydaje się Wam, że zostały zanieczyszczone niczym cesarska podobizna w piwiarni Palivca, to jesteście w błędzie! One żadnych much nie potrzebowały! One były obsrane od zawsze, tylko Lud Prosty zagoniony do walki o przetrwanie na nie nie spoglądał, przekonany przez łże media o ich wyjątkowości, czy wręcz świętości...... Aż dnia pewnego pośród stukania klawiszy komputerów,  przyszli Mali, Cisi, a Prawi i spojrzeli i ujrzeli, a ujrzawszy powiedzieli......  Spójrzcie! I Lud prosty podniósł wzrok i zobaczył jak bardzo został oszukany przez czerwone kanalie dane im za autorytety. I począł ściągać, jeden po drugim zasrane portrety....... Na nieświeżych już ścianach zostały jasne miejsca....... na nowe autorytety.......  Da Bóg Katolicy! Da Bóg! Polacy! Z Polską w sercach! ........... A zasrane portrety na strychach? ..... Niech uprzątnie historia!