Zawsze fascynowały mnie obce kultury, a tradycja żydowska, tak mocno spleciona z polską, urzekła mnie w sposób szczególny. Zwłaszcza żydowskie kulinaria są dla mnie nieustannie źródłem zachwytu i zdumienia - choćby dlatego, że nie zawsze łatwo jest odgadnąć, z której tradycji pochodzi dany przepis.
Paweł Jędrzejewski napisał notkę https://www.salon24.pl/u/fzp/1001825,ustawa-447-sytuacja-jest-tragiczna-a-bedzie-gorzej , w której rzekomy wzrost antysemityzmu w Polsce przypisuje tzw. ustawie 447 (rzekomy, ponieważ autor sam przyznał, że badanie jest po prostu niewiarygodne). Pan Jędrzejewski świetnie zdaje sobie sprawę z tego, że Żydzi zostali w Polsce zabici przez Niemców i że sami Polacy ponieśli z ich rąk ogromne straty (no ja myślę - szacowana liczba ofiar polskich i żydowskich jest porównywalna!), ale mimo wszystko domaga się od Polski odszkodowania za mienie bezspadkowe ...
Z punktu widzenia historii, etyki, prawa itd. sprawa jest oczywista: wojnę wywołali Niemcy i Rosjanie, Polacy ponieśli największe straty materialne i osobowe, więc to Niemcy powinni płacić odszkodowania wojenne. Okazuje się, że istnieje taki rodzaj "etyki", gdzie ofiary MUSZĄ PŁACIĆ ODSZKODOWANIE INNYM OFIAROM. A te inne ofiary - Żydzi - dostali już odszkodowanie od Niemców, czyli sprawców, natomiast Polska reparacji wojennych nie otrzymała.
Nie dość, że Polska została przez Niemców praktycznie spalona do gołej ziemi, to jeszcze straciła - na różnych frontach, w wyniku chorób, głodu itd. - prawie 6 milionów ludzi. Mało tego: ład powojenny, narzucony nam przez aliantów w porozumieniu z jednym z agresorów (sic!) spowodował kolejne szkody, odczuwalne do dziś. Żydzi dostali reparacje od Niemców; dostają też ogromne wsparcie finansowe z USA (i z innych państw) - PKB na osobę w Izraelu to 40,3 tys. dolarów; PKB na osobę w Polsce to 32 tys., ale złotych. Przepaść, prawda? ... I to bogate państwo chce teraz wymusić na Polsce odszkodowania za straty spowodowane przez Niemców? ...
W-O-N!
To nie jest antysemityzm. To jest antyizraelizm. Fakt - narastający, podobnie jak na całym świecie. Jeśli jednak jakieś bogate państwo chce obrabować biedne państwo, to trudno takie państwo kochać.
I nie ma to ABSOLUTNIE nic z antysemityzmem. Ja Żydów po prostu kocham - ale nie dam się dobrowolnie obrabować, pobić ani zabić.
Będę się bronić.
