Totalna opozycja złapała wiatr w żagiel. Poseł Lichocka pokazała publicznie środkowy palec, i brejzowe farmy troli mdleją na potęgę. Sędzia Żurek pisze podobno list otwarty, w którym domaga się rozwiązania Sejmu w obliczu tak skrajnego chamstwa poseł partii rządzącej. Małgorzata Kidawa-Błońska ponoć oczekuje od Kaczyńskiego, by ten natychmiast odciął się od kogoś tak wulgarnego jak Lichocka - samo tolerowanie pani Joanny przez JarKacza jest złamaniem obyczajów. Stefan Niesiołowski słania się pobladły na samą myśl, że można być aż tak nieprzyzwoitym ...
Ja wiem, że ludzie myślą stadnie. Od opozycji totalnej nie oczekuję niczego innego niż totalnej hipokryzji - jednak wyborców PiS staram się uważać za istoty myślące. To może przypomnimy sobie:
_ uderzenie Ewy Stankiewicz przez Szalonego Stefana
- pokazanie środkowego palca przez sędziego Żurka
- pokazanie środkowego palca przez Wałęsową
- wyzywanie polityków i wyborców PiS od najgorszych
- Sok z Buraka
- "sraczkę" prezydenta Kaczyńskiego
- "prezydent może być niski, ale nie powinien być mały"
- jaki prezydent, taki snajper
- Kaczyńscy to kartofle
- uważam prezydenta za chama
- objazdowe bojówki Kidawy-Błońskiej (z "chu...mi pod adresem prezydenta i aprobatą tegoś przez Kidawę-Błońską)
- bydło Bartoszewskiego
i miliony - dosłownie - innych przykładów.
I teraz to bydło, które wyzywa prezydenta i Kaczyńskiego od najgorszych doznało moralnego wzmożenia, bo ktoś im - WRESZCIE - pokazał faka ... Ludzie - do bydła należy mówić jego własnym językiem.
Gest Joanny Lichockiej przynajmniej został przez totalnych zrozumiany!
A wpływ gestu Lichockiej na kampanię prezydenta Dudy będzie ZEROWY. Totalni mogą sobie zrobić obwoźną toj-tojkę z tym gestem, ale przykładów na zbydlęcenie totalnych jest tak wiele, że byłby to uczynek w najwyższym stopniu nieroztropny.
