Paplaninę (bo trudno to nazwać dyskusją) rozpoczęła, niestety, premier Szydło: wcześniej były to tylko spekulacje prasowe), mówiąc kilka tygodni temu, że wszystko się rozstrzygnie w ciągu kilkunastu dni. W tej chwili nastroje są już tak rozhuśtane, że chyba nawet ewentualna wymiana premier na premiera nie położy rychłego kresu plotkom. Ja do tej pory tematu nie poruszałam (fajny tekst napisała np.Ufka - link na dole), ale poruszę kwestię, której – o ile mi wiadomo -nikt jeszcze nie podniósł.
Otóż wydaje się bezsporne, że Prawo i Sprawiedliwość, a co za tym idzie – Dobra Zmiana, w całości opiera się na Jarosławie Kaczyńskim. W przypadku jego przedwczesnej śmierci – od czego uchowaj, Panie – w partii dojdzie do nieuniknionej walki stronnictw i walki o schedę., co może się skończyć nawet rozpadem na frakcje, a już na pewno – innym, niż dziś, rozłożeniem ciężarów. Totalna opozycja zdaje sobie z tego sprawę co najmniej od dwunastu lat – stąd nieustanne gorzkie żale mediów i opozycji, że ochrona Kaczyńskiego jest zbyt profesjonalna i zbyt droga. Pamiętajmy, że jedną z pierwszych decyzji Schetyny jako Ministra Spraw Wewnętrznych było odebranie ochrony BOR Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Bo antypis od lat modli się żarliwie wyłącznie o dwie rzeczy: o śmierć Lecha Kaczyńskiego i o śmierć Jarosława Kaczyńskiego.. Reszta to didaskalia.
Pierwsza modlitwa została wysłuchana, a co do drugiej to o mały włos, bo przecież Jarosław też miał lecieć do Smoleńska. Potem był jeszcze Cyba, który jednak pistolet na JarKacza miał za mały i musiał się ukontentować zabiciem innego PiSiora i poderżnięciem gardła drugiemu – więc modlitwa jest aktualna.
W tej sytuacji wystawianie Jarosława Kaczyńskiego na kolejny atak „wariata” jest nie tylko czystym szaleństwem: to jest wodzenie losu na pokuszenie. Pamiętajmy, że mamy do czynienia z tymi samymi siłami, które doprowadziły do Majdanu na Ukrainie i próbowały doprowadzić do Majdanu w Polsce.
Jako szef partii Jarosław Kaczyński jest chroniony dobrze, a pokazuje się publicznie bardzo rzadko. Jako szef rządu ochrona będzie gorsza (sorry, ale o naszym Borze – czy to przed, czy po, reformie, zdanie mam jak najgorsze), a okazji do wystawiania się na sztych będzie nieskończenie wiele. Same podróże zagraniczne – w większości samolotowe – jakąż będą pokusą dla zdeterminowanego sprawcy „zwykłego CFIT” … A nasz anonimowy, cichy, podstępny masowy samobójca - jestem o tym głęboko przekonana – będzie potrafił wykorzystać szansę dla opozycji.
Jak zawsze.
Dlatego Kaczyński powinien nadal sterować nienawistnie wszystkimi z tylnego siedzenia i karbować sobie w pamięci, kto go namawia do podjęcia udanej próby samobójczej.
https://www.salon24.pl/u/ufka/823745,-swinia-zobaczy-niebo
