Animela Animela
296
BLOG

Para dziesięciolecia

Animela Animela Polityka Obserwuj notkę 12

Jachira i Hartman: czy może być para idealniejsza? Jachira jest kobietą niebrzydką, a Hartman - zgodnie ze starym powiedzeniem - ciut brzydszy od diabła, więc tu pasuje. Chamstwo, pogarda dla myślących inaczej - identyczne. No i ten sznyt intelektualny - nienatrętny. Okna można otwierać przy tej parze szeroko: orły to nie są, nie wyfruną.

Ostatnio Jachirze pozwolono zabrać głos, a ta nieszczęsna kobieta z tego skwapliwie skorzystała - no i wszystkie diagnozy potwierdzone. Wybełkotała coś Jachira o piętnowaniu obłudy. Że niby ona tę obłudę piętnuje. Bo ona wcale nie wyśmiewa, tylko, niczym Gombrowicz, choszcze biczem satyry rządzących, którzy nie mają poczucia humoru. A ja, oczywiście, od razu sobie przypomniałam, jak to ta nieszczęsna kobieta obraziła się na Pietrzaka, gdy ten ją nazwał wynajętą zdzirą. Jak widać, Jachira też nie ma poczucia humoru, a stopień hipokryzji - master level. Jak moża być do tego stopnia pozbawionym przyzwoitości, smaku, inteligencji, żeby samemu obrażając więcej niż połowę narodu, samemu się obrażać za wynajętą zdzirę, to ja nie mam pojęcia, ale - jak widać - można. A można wtedy, gdy IQ jest tak malutkie, że się większości spraw po prostu nie rozumie.

Natomiast Hartman (Boże - jakiż on jest pospolity! nie to, że brzydki, ale taki przaśny, buraczany, niczym dziewiętnastowieczny parobek: pucułowate czerwone poliki, obleśny zarost, niskie czoło (wiem - niby wysokie, ale to tylko kwestia łysiny; z włosami czółko byłoby jak u Neandertalczyka), pękaty nos, niemający nic wspólnego z Indianami, wory pod oczkami - maleńkimi niczym u szarżującego nosorożca - no, taki oblech, po którym człowiek się spodziewa najgorszych rzeczy: że jest pedofilem albo, ja wiem, kazirodcą? chociaż, oczywiście, nie jest powiedziane, że jest) zgłosił pretensję do art. 196 Kodeksu karnego. Hartman, co mnie nie dziwi, gdy pamiętam o jego niskim czółku, chciałby móc bezkarnie lżyć katolików - przy czym (znów zero zdziwień) kłamie, że demokratyczne państwa takiego zabezpieczenia nie mają. Panie Hartman - ogarnij-że się trochę! Po pierwsze: Kons-Ty-Tuc-Ja! W 2015 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. o obrazie uczuć religijnych jest zgodny z Konstytucją, więc proszę schować maczugę do kieszeni.

Po drugie - Pan zwyczajnie łże, i to jak bura suka (w dodatku, zgodnie z tym niskim czółkiem, wyjątkowo głupio, bo w dobie internetu wszystko można łatwo zweryfikować): za obrazę uczuć religijnych ściga się w wielu krajach Unii Europejskiej: Austrii, Belgii, Bułgarii, na Cyprze, w Finlandii, Grecji, Hiszpanii, Irlandii, na Łotwie, w Niemczech, Luksemburgu, Portugalii i we Włoszech. Jeśli wliczyć w to Polskę, to obraza jest karana w WIĘKSZOŚCI krajów UE. Naprawdę - musi Pan z siebie robić takiego zakłamanego aż po białka tych swoich maleńkich świńskich oczek, głupiego kmiota? ...

Po trzecie: ściganie obrazy uczuć religijnych jest kwestią mądrą i korzystną, albowiem zapobiega morderstwom. W tym kontekście pozwalam sobie przypomnieć casus Charlie Hebdo, ordynarnego lewackiego szmatławca, który zamieszczał regularnie "satyry" na Allaha. Ponieważ Francja jest "tolerancyjna" i nie ściga za obrazę uczuć religijnych, sprawę wzięło w swoje ręce dwóch muzułmańskich fanatyków, zabijają 12 osób i raniąc 11.

Panie Hartman - Pan uklęknij i zmów paciorek, żeby w Polsce nigdy nie zlikwidowano art. 196 Kodeksu karnego. Nie lubię Pana, nie cenię, można powiedzieć - gardzę za prymitywizm, który Pan sobą reprezentuje - jest Pan dla mnie obrzydliwy za to chamstwo prezentowane na każdym kroku. Jestem jednak katoliczką i nie chciałabym widzieć, jak z tego Pańskiego tłustego brzucha jakiś fanatyk religijny wypruwa flaki.

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka