TELAWIW OnLine: Francusko-niemiecka publiczna telewizornia ARTE wstrzymała emisję filmu, który w bezbłędnie udokumentowanej formie alarmuje o eskalacji nienawiści do Żydów w Europie. Wg mnie powodem tego knebla jest fakt, że nie chodzi już tym razem o anachroniczny antysemityzm typu naziolskiego, lecz całkiem nową odmianę arabsko-lewacką.
@
Film od razu na wejściu pokazuje lidera palestyńskiego Abu-Mazena, który w europarlamencie oskarżył Izraelczyków o zatruwanie wody, podobnie jak w średniowiecznej Europie mnożone były zarzuty wobec Żydów o zatruwanie studzien. Wystąpienie tego dawnego agenta sowieckiego przyjęte zostało aplauzem na stojąco m.in. przez Martina Schulza startującego teraz na kanclerza Niemiec. Dokument przypomina o ścisłych związkach łączących w latach II wojny ówczesnych bonzów palestyńskich z hitlerowcami – wszyscy razem planowali zagładę 200.000 Żydów w Palestynie. Widzimy dokładnie, jak obecny lewacko-arabski antysemityzm uprawiany jest pod przykrywką tzw. słusznej krytyki wobec Izraela, a lansowany choćby przy użyciu muzyki rapowej. Dlatego szlaban dla tego filmu wydaje się jeszcze gorszy niż ta cała zaraza.
FOTA DNIA: Totalna szajba zaczyna odbijać skretyniałemu już i tak wg mnie ewidentnie lewactwu... Najpierw w USA atak na polityka republikańskiego Steve Scalise'a; wczoraj z kolei w Paryżu jakiś popapraniec-damski bokser pobił do nieprzytomności prawicową deputowaną Nathalie Kosciusko-Morizet (NKM) rozdającą ulotki przedwyborcze w 5 arrondissement.
TELAWIW OnLine: Cahal (IDF) zakończył tygodniowe intensywne manewry lądowe na Cyprze, w których uczestniczyło 500 komandosów i żołnierzy sił specjalnych (+ 10 helikopterów). Ćwiczenia przeprowadzone zostały w terenie górskim, który pod względem topograficznym podobny jest do południowego Libanu, czyli obszarów gęsto ufortyfikowanych przez szyicki Hezbollah będący przybudówką irańską. Izraelskie manewry tak dalece zaniepokoiły Ankarę, że w czwartek rozpoczęła własne ćwiczenia morskie u wybrzeży północnego Cypru (zajętego przez nią bezprawnie w 1974).
TELAWIW OnLine: Waszyngton zawiadomił, że na obecnym etapie nie jest w stanie zweryfikować twierdzeń Moskwy, iż w rosyjskim nalocie w rejonie Raqqi 28 maja zginąć miał główny komandir IS Bagdadi ze zgrają pomniejszych bonzów (w liczbie 30). Pogłoski o śmierci tego łacha rozchodziły się już dawniej, będąc elementem wojny psychologicznej; wg niektórych źródeł czołówka IS zdążyła już jednak prysnąć z Raqqi, ukrywając się w trudno dostępnych rejonach pustynnych na wschodzie „Syrii”. Mnie komunikat rosyjski przypomina raczej cykliczne przechwałki Turczyna o „setkach zabitych dżihadystów” - niewykluczone, że Moskwie chodzi teraz głównie o to, żeby wyważyć podobne fake newsy, że wspierany przez Amerykanów sojusz kurdyjsko-arabski SDF lada dzień odbije Raqqę.
(wykorzystanie tylko za ew. zgodą serwisu telawiwonline.com).