Wprawdzie Konstytucja RP w art. 96 ust. 2 wymienia wszystkie powyższe przymiotniki, ale w praktyce ordynacji wyborczej zasada proporcjonalności nie jest zastosowana. Obecnie w Polsce do przydzielania miejsc w Sejmie stosuje się tak zwaną metodę d’Hondta. Praktycznie burzy ona proporcjonalność wyborów. Nie tylko dotyczy to “brzytwy” wycinającej partie, które nie uzyskały 5-procentowego “progu wyborczego”. Reguły polskiej ordynacji tworzą z wyborów do Sejmu pewną grę strategiczno-losową i warto się jej regułom bliżej przyjrzeć. Jej działanie sprawdzić można symulatorem umieszczonym w Sieci, np. tutaj:
http://mig.webpark.pl/kalkulator.html
Dobrze byłoby, żeby politycy, ale również i wyborcy, poznali reguły tej gry. Wbrew głoszonym publicznie opiniom, metoda przyznawania głosów w polskiej ordynacji do Sejmu nie promuje partii wielkich, lecz partie średnie! Przedstawmy to na przykładzie zbliżonym do publikowanych obecnie preferencji sondażowych.
Wariant 1:
Przedstawia sytuację zbliżoną do wykazywanego przez jeden z sondaży przeprowadzonych na początku października 2007 roku. Dla uproszczenia rozumowania załóżmy, że sondaż ten przedstawia rzeczywiste preferencje wyborców. X otrzymawszy 35% głosów wyborców zostałby zapewne zaproszony przez Prezydenta do utworzenia rządu, ale przy tym rozkładzie głosów nie uzyskałby wymaganej większości w Sejmie. Gdyby Z odmówiła udziału w koalicji, X wraz z pozostałym realnym koalicjantem - Y - nie mógłby przekroczyć liczby połowy mandatów. Koalicja X + Y miałaby w Sejmie tylko 214 mandatów, co stanowi zaledwie 46,5%. Prezydent musiałby przekazać misję rządzenia koalicji Z-A. Przypuśćmy jednak, że rozsądne prowadzenie agitacji wyborczej skłoniłoby 2% Polaków wstrzymujących się teraz od udziału w wyborach, aby zagłosowali na X lub Y.
Wariant 2:
Gdyby te 2% dodatkowych głosów dostał w całości X, zwiększyłby się jego stan posiadania tylko o 1 mandat, a udział procentowy koalicji X-Y w Sejmie, pomimo wzrostu liczby głosów o 2%, zwiększyłby się tylko o 0,2% - do 46,7%...
Całość tutaj
Autor: Wiktor Kobyliński
Opublikował: Marcin Szczepaniak
http://www.kapitalizm.org/?action=show_article&art_id=3338