Dane wejściowe:
a) bombowiec jest remontowany w naszych zakładach
b) podczas remontu skrycie montujemy parę elektronicznych gadżetów
c) dzięki tej modyfikacji posiadamy całodobową zdolność do zdalnego pobudzenia podrzuconych niespodzianek
d) efekt zastosowania owych dodatków musi symulować naturalny defekt mechaniczny
e) w karcie remontowej nie może być śladu o manipulacjach w obrębie wybranego do sabotażu elementu samolotu
Założenia planu zamachu:
a) detonacja musi być niszcząca i nastąpić w dogodnym, pozbawionym świadków miejscu
b) szczątki samolotu powinny być maksymalnie trudno dostępne
c) wypadek musi nastąpić daleko od naszego terytorium
d) nie powinno być także innych skojarzeń wiążących lot bombowca z nami
Wykonanie zamachu:
W dniu XX-XX-XXXX o godzinie X prezydencki bombowiec odlatuje do USA. Na pokładzie znajduje się nieprzyjacielska głowa państwa z liczną asystą najwyższych dostojników. Kiedy bombowiec znajduje się nad Basenem Północnoamerykańskim (średnia głębokość ponad 5 km) trwający milisekundę sygnał z satelity uaktywnia zabójczą elektronikę. Elektronika symuluje niezawinioną awarię izolacji przewodów elektrycznych w zbiorniku paliwa (podobnie jak 2 września 1998 w katastrofie lotu Swissair 111). Bombowiec zamienia się w kulę ognia, wszyscy pasażerowie i załoga giną.
Rezultaty:
Szczątki bombowca rozsypują się na obszarze kilkudziesięciu kilometrów kwadratowych. Czarne skrzynki toną w ponad pięciokilometrowej głębinie. Brak świadków (a w szczególności przypadkowych przechodniów wyposażonych w telefony komórkowe z funkcją nagrywania filmów). Nie zachodzi potrzeba angażowania sonderkomanda killerów do dobijania rannych, wysyłania niewidzialnych, niesłyszalnych i nie wywołujących podmuchu śmigłowców Mi-26 ani też rozmyślnego okłamywania załogi przez kontrolę lotów. Nawet wyłowienie właściwych szczątków i ustalenie bezpośredniej przyczyny nie daje żadnych powodów – poza nieuprawnionymi spekulacjami – do wysuwania komukolwiek zarzutów. Ustalenie przyczyn może być wręcz niewykonalne (tak samo jak w przypadku katastrofy lotu Air France 447 w nocy z 31 maja na 1 czerwca 2009).
Jesteśmy niewinni jak nowo narodzone niemowlę.
Koniec części pierwszej Instrukcji. W kolejnych przedstawię Państwu łatwiejsze metody zestrzeliwania wrogich bombowców za pomocą mikomingu, bomb termobarycznych i bujnej wyobraźni.
Inne tematy w dziale Polityka