xiazeluka xiazeluka
54
BLOG

Nie przesadzajmy z nawożeniem

xiazeluka xiazeluka Polityka Obserwuj notkę 35

Za siedmioma lasami, za siedmioma górami, w terenie nieprzyjemnym i geologicznie wrogim, leży sobie łąka. Łąka. Raczej zamaskowany paroma badylami ugór, który niezmiennie dziwi uznanych botaników – jak tam może w ogóle coś rosnąć i się plenić?

Łąka trwa w swej mizerii od tysiącleci. Nie wypaliło jej okrutne słońce, nie zasypały piaski, zielsko trwa i się rozmnaża. Marne to wszystko, na jeden badyl, który korzeniami dorwał się do podskórnej wody, przypada dziesięć uschłych. A ostatnio nawet dwadzieścia, ponieważ rośliny, walcząc o przetrwanie, pylą na potęgę.

Badacze flory zatroskali się stanem łąki. Doszli do wniosku, że Naturze trzeba pomóc w codziennym znoju, że homeostaza to relikt pojęciowy obrażający możliwości współczesnej nauki. Wysłano na łąkę karawany objuczone butlami wody oraz ekipę budowlaną ze świdrami. Zawartość kanistrów wylano na badyle, robotnicy podziurawili powierzchnię w poszukiwaniu ujęć żywej wody. Udało się zbudować kilka studni.

Nieoczekiwany dopływ wody wytrącił łąkę z sennego trwania. Badyle poczęły się plenić chętniej. Ponieważ było ich coraz więcej, problemów z dostępem do wody nie ubyło. Ba, nawet się sytuacja pogorszyła, ponieważ pojawili się inni amatorzy darmowej wody – chwasty i szkodniki, które brutalnie rozpychały się wśród cywilnego zielska. Wkrótce ilość badyli się podwoiła, jednak na każdy nowy badyl przypadało trzydzieści zeschłych.

Botanicy nie chcieli uznać fiaska swojej ingerencji. Zorganizowali jeszcze więcej karawan z wodą i ze zdwojoną zaciekłością szukali odwiertami miejsc na następne studnie. Populację badyli udało się zwiększyć, jednak ilość zeszłego zielska nadal budziła irytację. Im więcej pompowano na łąkę wody, tym więcej roślinek marniało. Choroby szalały, szkodniki śmiały się botanikom w nos.

Zapanował bałagan. Badyle przestały rozbudowywać korzenie, obrosły za to listowiem, jako że woda lała się z góry, ze zbiorników zwożonych karawanami. Zresztą zielenina nie miała wyjścia – wiercenie studni obniżyło poziom wód podskórnych. Łatwa woda upośledziła motywację do rozwoju systemu korzeni. Tylko pylenie nie ustawało dostarczając botanikom coraz to nowych zmartwień.

Tak zupełnie bez związku:

22 marca obchodzimy Dzień Wody, ustanowiony przez Organizację Narodów Zjednoczonych w 1992 r. Bierze w nim udział także Polska Akcja Humanitarna.

Polska Akcja Humanitarna buduje studnie w krajach Trzeciego Świata, w tym w Sudanie. Zdaniem Janiny Ochojskiej, w Sudanie Południowym kobiety i dzieci pół dnia spędzają na przyniesieniu wody do domu. Często woda ta jest brudna i niezdatna do picia. Dlatego tak ważne są działania Akcji, skupiające się na budowaniu studni.

xiazeluka
O mnie xiazeluka

Demotfukracja to dwa wilki i owca głosujące menu na obiad. Wolność to uzbrojona po zęby owca kwestionująca wynik tego głosowania. /B. Franklin/ Kosovo je srpsko  39 hipokrytów się Mła boi (banuje): Hurrapatriota ignorant Cenzor tow. Żyszkiewicz Cenzuraobywatelska Mimoza Osiejuk Konkluzja - idiotka Szukająca Prawdy banami Jeremy F - pocieszny tchórz Kserokopiarka Wiesława Regularny debil Scholi - tchórz i kłamca Oldshatterhand - lubi tylko tych, którzy go podziwiają Troll Świrski Aerozolinti - hipokryta i tchórz Vitello - zarozumiały tchórz Stary Wiarus Free Your Mind Aleksander Ścios kokos26 El Ohido Siluro Nurni uśmiech losu Freeman Wyrus (rzekomo wolnościowiec) Publikacje "Gazety Polskiej" Joanna Mieszko-Wiórkiewicz grzechg maciekimaciek - kłamca Jeremiasz Paliwoda vel Zawiesia lem, pieniacz-emeryt Jerzy Korytko się jeży Peemka - kłamca i fałszerz towarzysz Krzysztof Ligęza kerimad64 Mała Mi - przemądrzałą gimbaza JohnKelly - rewers polonisty i logika Adamkuz - tchórz Maciej walczący z faktami Stary towarzysz Dyletant cartw Propagandzistaobywatelski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (35)

Inne tematy w dziale Polityka