Obraz i muzyka z sieci - nieco zmodyfikowane
- autor tekstu i wykonanie - bronmus45
~~
Zobaczyłem faceta, szedł z urną na plecach
- pudło było z plastiku - to według zaleceń
obecnej dzisiaj "grupy trzymającej władzę".
Żeby wszyscy widzieli, co ja do niej wsadzę
podczas aktu ważnego, jakim są wybory.
Tak to się więc przyjęło, no i do tej pory
mogliśmy obserwować, jak fruwają głosy
przez nas do niej oddane. Teraz jest już sposób
powrotu do przeszłości, gdzie nikt nic nie widzi.
Lecz za to jesteś znanym i musisz się wstydzić
swoich tutaj wyborów, gdy owych dokonasz ..
Zaś w Komisji Wyborczej mąż, teściowa, żona
- widzą czarno na białym, bo głos podpisany
jawnie dowodzi tego, że jakieś barany
znowu przez ciebie właśnie dorwą do koryta ..
Oj ... marnieje nam w oczach Rzeczypospolita
w której tajność głosowań zeszła do lamusa ..
Bo ty w akcie wyborczym nie zrobisz psikusa,
podpisując swą ręką - z nazwiska, imienia
adresu domowego, daty urodzenia
pakiet tobie przysłany, byś oddał do skrzynki.
Chłopina z ową skrzynką zamiast katarynki
na plecach - tym sposobem - zarabia na życie ..
A koperty z głosami?!! Sami doświadczycie
już wiekowej maksymy, która waży losy
- że przecież musi wygrać ten, kto liczy głosy ..
~~