Gdyby epidemia zakończyła się w wakacje, wbrew ponurym rządowym zapewnieniom, oficjalna rządowa statystyka dalej pokazywałaby (miesiącami) ponad 140 tysięcy (słownie: sto czterdzieści tysięcy) aktywnych przypadków.
Wykres aktywnych przypadków, obrazujący aktualne dane kowidowe z Polski, powinien wyglądać jak odwrócona litera W, z prawym ramieniem pełzającym na poziomie kilku tysięcy, w stronę zbliżających się wakacji.
Komiczna, absurdalna i nadzwyczaj głupia sytuacja. Powyżej realny kształt wykresu, poniżej rządowy matrix:
Proszę o wyjaśnienie, gdzie się pomyliłem, w przypadku wątpliwości sugeruję dwie, moje poprzednie notki (z komentarzami):
gwarancje-ministra-niedzielskiego
statystyczno-konstytucyjny-bubel-czyli-covid-19-w-polsce
Zapewne, by naprawić ten koszmarny błąd, potrzebna jest doskonała znajomość kodu źródłowego (Pascalxxxx, C+++++, itp), zespół świetnie opłacanych informatyków, tysiące godzin pracy, a przede wszystkim chęć sprostowania.
Nie wykluczam, że Min. Zdrowia zrozumie dlaczego się tak czepiam i uderzy pięścią w stół lub skopie czyjś, odpowiadający za stan raportowania aktualnych przypadków, tyłek.
Jeśli tak się nie stanie, usilnie polecam i proszę Min. Niedzielskiego by opublikował, w ramach sprostowania, mój wykres (oprogramowanie: Paint i już + zdrowy rozsądek + znajomość obowiązujących kowidowych przepisów + zamieszczony poniżej kod).
Oczywiście z chęcią przytulę jakieś np. 144 tys. zł, jako wynagrodzenie za konsultację (vat, pit już po mojej stronie- trudno ;-)
Komentujcie bez zahamowań - pzdr
ps.
informatykom rządowym i ministrowi dedykuję:
pps.
wiem, że działanie w Paint'cie zajęło mi około 45 sek, trudno brak konkurencji ;-), zaś znalezienie tej lukratywnej niszy biznesowej ... itd.
Komentarze