catrw catrw
130
BLOG

SKOTUS po stronie prawa i Trumpa

catrw catrw Polityka Obserwuj notkę 5
Akademicka reprymenda sędzi Amy Coney Barrett

SKOTUS po stronie prawa i Trumpa

image

https://www.supremecourt.gov/opinions/24pdf/24a884_8n59.pdf 

W niedawnej decyzji Sądu Najwyższego w sprawie Trump przeciwko CASA, sędzia Ketanji Brown Jackson wyraziła zdanie odrębne tak radykalne w swojej wizji władzy sądowniczej, że skłoniło to sędzię Amy Coney Barrett do wygłoszenia jednej z najostrzejszych reprymendy w ostatnich latach.

Barrett oskarżyła Jackson o "przyjęcie imperialnego sądownictwa", podczas gdy "potępianie imperialnej władzy wykonawczej". Nie był to tylko retoryczny wybieg – było to konieczne ostrzeżenie przed filozofią sądownictwa, która zagraża samym fundamentom amerykańskiego rządu konstytucyjnego.

Sprzeciw Jacksona ujawnia niezwykle problematyczne podejście do rozumowania prawniczego, które stawia emocjonalne odwołania ponad ustalonym precedensem i strukturą konstytucyjną. Zamiast poważnie zająć się wielowiekowym orzecznictwem dotyczącym słuszności i jasnym tekstem ustawy o sądownictwie z 1789 roku, Jackson odrzuca te ograniczenia jako "zasłonę dymną" przesłaniającą to, co postrzega jako bardziej fundamentalne pytanie o władzę sądowniczą.

Stanowi to niebezpieczne odejście od tego, jak faktycznie działa amerykańskie prawo. Amerykański system prawny jest zbudowany na precedensie, nie tylko wtedy, gdy sądy decydują się go utrzymać, ale także wtedy, gdy starannie wyjaśniają, dlaczego historyczna praktyka musi zostać zaktualizowana lub odrzucona. Podejście Jackson całkowicie pomija ten metodyczny proces, faworyzując zamiast tego to, co nazywa "ogromnym prawnym i praktycznym znaczeniem" nakazania władzy wykonawczej powszechnego przestrzegania prawa.

Problemem nie jest cel Jackson, zapewnienie zgodności wykonawczej z prawem ale jej gotowość do ignorowania ograniczeń prawnych, aby to osiągnąć. Kiedy sędziowie zaczynają traktować precedens jedynie jako doradczy, a tekst konstytucyjny jako nieskończenie plastyczny, tworzą warunki dla niekonsekwentnych, niespójnych decyzji, które reagują jedynie na naciski polityczne w danej chwili. Dzisiejsze "zagrożenie egzystencjalne" staje się jutrzejszym zapomnianym kryzysem, ale precedens sądowy pozostaje, aby siać spustoszenie w przyszłych sprawach. Analiza historyczna Jackson jest równie problematyczna. Twierdzi ona, że amerykańskie sądy nie powinny być związane angielskimi praktykami słuszności, ponieważ "Założyciele odrzucili system rządzenia, w którym król rządził wszystkim". Łączy to angielski system sądowniczy z angielską monarchią, które były dwiema odrębnymi instytucjami, które Założyciele starannie rozdzielili w swoim myśleniu.

Jeśli Założyciele naprawdę chcieli całkowicie odrzucić angielską tradycję prawną, to dlaczego nie stworzyli zupełnie nowego systemu prawnego? Zamiast tego opierali się na angielskich zasadach prawa zwyczajowego, praktykach słuszności i procedurach sądowych, odrzucając jednocześnie polityczne podporządkowanie Koronie. Rewolucja amerykańska toczyła się o prawa Anglików, a nie przeciwko angielskim tradycjom prawnym, ponieważ Założyciele uważali, że zasługują oni na takie same prawa jak obywatele angielscy, odrzucając jednocześnie kolonialną kontrolę polityczną.

Wybiórcze wykorzystanie historii przez Jackson, obejmujące podstawowe zasady, gdy popierają rozszerzoną władzę sądowniczą, a odrzucające je, gdy nakładają ograniczenia, ujawnia podejście do interpretacji konstytucji, które traktuje historię jako linię kafeteryjną, a nie wiążące dziedzictwo.

Być może najbardziej niepokojąca jest wizja Jackson o supremacji sądownictwa nad koordynującymi gałęziami rządu. Podczas gdy składa gołosłowne deklaracje na rzecz podziału władzy, jej zdanie odrębne skutecznie argumentuje, że sędziowie federalni mają nie tylko władzę, ale także obowiązek uchylania decyzji wykonawczych, które uznają za niezgodne z prawem, niezależnie od ograniczeń jurysdykcyjnych lub ustawowych.


Jest to fundamentalny błąd w rozumieniu struktury konstytucji. Założyciele celowo uchwalili Konstytucję z Artykułem I (Kongres) na pierwszym miejscu, Artykułem II (Wykonawcza) na drugim i Artykułem III (Sądownictwo) na trzecim. Nie była to wygoda alfabetyczna – odzwierciedlała ich rozumienie priorytetów i uprawnień instytucjonalnych. Nawet akceptując współczesne pojęcie "równorzędnych" gałęzi, stanowisko Jackson wyraźnie odrzuca współwinność na rzecz dominacji sądowej.

Jackson wyobraża sobie, że sędziowie okręgowi będą mieli większą władzę niż Naczelny Prezydent Stanów Zjednoczonych, zdolni do powstrzymania polityki krajowej za pomocą jednego orzeczenia. Wyobraźmy sobie, co by było, gdyby role ideologiczne zostały odwrócone: czy Jackso twierdziłaby, że konserwatywny sędzia okręgowy powinien mieć prawo do unieważnienia polityki demokratycznego prezydenta w całym kraju? Odpowiedź na to pytanie ujawnia pozbawiony zasad charakter jej stanowiska.

Jackson przedstawia swój sprzeciw jako obronę rządów prawa przed tyranią władzy wykonawczej. W rzeczywistości jej stanowisko stanowi większe zagrożenie dla ładu konstytucyjnego. Kiedy sędziowie ignorują ustawowe ograniczenia swojej władzy, jak to Jackson postuluje w odniesieniu do Ustawy o Sądownictwie, podważają podstawy prawne, które ograniczają wszelką władzę rządu.

Barrett trafnie identyfikuje to odwrócenie: "Sędzia Jackson zrobiłaby dobrze, gdyby posłuchała swojego własnego napomnienia: 'Każdy, począwszy od prezydenta, jest związany prawem'. Dotyczy to również sędziów".

Praworządność wymaga, aby wszystkie gałęzie szanowały konstytucyjne i ustawowe granice, nie tylko te, które Jackson uważa za politycznie problematyczne.

Hipotetyczna hipoteza Jackson o przeciwnikach politycznych więzionych bez należytego procesu ujawnia emocjonalne uzasadnienie stojące za jej analizą prawniczą. Tak, takie scenariusze są niepokojące, dlatego Konstytucja przewiduje wiele mechanizmów ulgi: habeas corpus, ochrona przed należytym procesem, przegląd apelacyjny, pozwy zbiorowe i nadzór Kongresu. Jackson nie chce tych mierzalnych zabezpieczeń; Chce natychmiastowej, nieograniczonej supremacji sądowej. Krytycy stanowiska Barretta twierdzą, że system byłby zbyt powolny, aby powstrzymać tyranię lub przynieść ulgę w złej polityce. Ale ta krytyka mija się z celem: system jest celowo powolny. Założyciele zaprojektowali rząd zbudowany na naradzie właśnie dlatego, że obawiali się decyzji podejmowanych w emocjonujących momentach.

Filozofia Jackson jest z gruntu krótkowzroczna, przedkłada natychmiastową interwencję sądową nad długoterminową stabilność, która wynika z poszanowania granic instytucjonalnych. Kiedy sądy przekraczają swoje uprawnienia w zakresie reagowania na obecny kryzys, tworzą precedensy, które zostaną wykorzystane w jutrzejszym innym kryzysie przez różne podmioty o różnych programach.

Starcie między Barrette i Jackson w sprawie Trump przeciwko CASA reprezentuje coś więcej niż spór o uniwersalne nakazy. Odzwierciedla ona dwie konkurujące ze sobą wizje rządu amerykańskiego: jedną, która szanuje konstytucyjne ograniczenia, nawet jeśli przynoszą one frustrujące rezultaty, oraz drugą, która traktuje ograniczenia konstytucyjne jako przeszkody, które należy pokonać w pogoni za preferowanymi rezultatami.

Podejście Barrett – oparcie władzy sądowej na praktyce historycznej i tekście ustawowym, może być mniej emocjonalnie satysfakcjonujące niż wezwanie Jacksona do nieograniczonej interwencji sądowej. Ale to właśnie ta konstytucyjna pokora chroni praworządność dla przyszłych pokoleń.

Kiedy sędzia Jackson opowiada się za "imperialnym sądownictwem" w imię zapobieżenia "imperialnej władzy wykonawczej", ujawnia filozofię sądowniczą, która zagraża porządkowi konstytucyjnemu, którego rzekomo broni. Ostra reprymenda Barrett była nie tylko uzasadniona, ale także niezbędna do zachowania delikatnej równowagi sił, która umożliwia amerykańską demokrację.

Praworządności nie zagrażają sędziowie, którzy szanują swoje konstytucyjne granice. Grożą jej sędziowie, którzy myślą, że nie mają żadnej.

Ten wyrok to wielki dzień dla administracji Trumpa, ponieważ Sąd Najwyższy orzekł stosunkiem głosów 6-3 (przy sprzeciwie liberalnych sędziów, niespodzianka) w sprawie dotyczącej obywatelstwa przyrodzonego dotyczącej ogólnokrajowych nakazów, że "wnioski rządu o częściowe zawieszenie nakazów wstępnych są uwzględniane, ale tylko w zakresie, w jakim nakazy są szersze niż jest to konieczne, aby zapewnić pełną ulgę każdemu powodowi posiadającemu legitymację procesową".


Opinia sądu została napisana przez sędzię Amy Coney Barrett, która poświęciła czas, aby zawrzeć dość ostrą naganę do opinii swojej koleżanki, sędzi Ketanji Brown Jackson. Komentarze rozpaliły Twittera/X, gdzie wiele osób wiwatuje na cześć ACB za obalanie słabych argumentów KBJ w sposób, w jaki tylko ona może to zrobić, prawny majstersztyk.



...

catrw
O mnie catrw

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka