Rosy / Bad Homburg / Germany z Pixabay
Rosy / Bad Homburg / Germany z Pixabay
Rafał Osiński Rafał Osiński
241
BLOG

Czy przeciwdziałanie przemocy upowszechni seks grupowy?

Rafał Osiński Rafał Osiński Społeczeństwo Obserwuj notkę 3
Dyrektywą o przemocy wobec kobiet kończy pracę dotychczasowy skład Parlamentu Europejskiego. W imię równego traktowania płci poprawni politycznie Europejczycy uważają, że ofiarą przemocy może być tylko kobieta. W trakcie kwietniowych obrad nie przyjęto jeszcze ujednoliconej dla całej UE definicji zgwałcenia jako "każdej czynności seksualnej, na którą jedna ze stron nie wyraża zgody albo zgodę wycofała". Natomiast zwolennicy takiego zapisu planują nie odpuścić.

Równocześnie w polskim sejmie znajduje się projekt zmiany kodeksu karnego, który 14 lutego br. złożyła grupa 21 posłanek, gdzie postulują o zapis: "Kto doprowadza inną osobę do obcowania płciowego bez wyrażenia świadomej i dobrowolnej zgody przez tę osobę, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3". Złożony symbolicznie  w tzw. Dzień Zakochanych projekt wydaje się w pierwszym momencie logiczny: do seksu nie powinno dochodzić bez zgody obojga partnerów. Rozumienie przestępstwa zgwałcenia w sposób zaproponowany przez posłanki obowiązuje w części krajów europejskich, zgodnie z postanowieniami tzw. konwencji stambulskiej, którą zresztą Polska ratyfikowała w 2015 roku, lecz dotychczas częściowo nie uwzględnia w prawodawstwie. W naszym kraju - podobnie jak we Francji, we Włoszech, w Czechach i na Węgrzech - stwierdzenie "zgwałcenia" wiąże się z koniecznością udowodnienia sprawcy zachowania skrajnie przemocowego.

Tragedie prawdziwych ofiar i rzekomych sprawców przemocy

Oczywiście dramatem dla  prawdziwych ofiar gwałtów bywają żmudne postępowania i mogą mieć poczucie krzywdzenia przez prawo, kiedy szuka się dowodów na przemocowość rzeczywistego sprawcy. Nie można jednak zbagatelizować sytuacji odwrotnej, gdy na mocy nowego prawa byłyby skazywane za zgwałcenie osoby, które nie dopuściły się żadnej przemocy, a do kontaktu seksualnego doszło w przyjaznym klimacie, po czym jedna ze stron twierdzi zupełnie coś innego. Powodem może być kłótnia następnego dnia z partnerem seksualnym z ostatniej nocy i wtedy posądzenie o zgwałcenie (którego nie było) będzie mocną zemstą. Albo następnego dnia partner przestanie wydawać się już tak czarujący, a psychika nakaże ochronić obraz samej siebie, skoro kobieta nie będzie zamierzała kontynuować tej jednorazowej seksualnej przygody: "Przecież on wymusił seks, wcale tego nie chciałam" - mimo że do stosunku seksualnego doszło we wzajemnym zauroczeniu obu stron.

Prawo sprzyja manipulantkom i manipulantom

Od niedawna obowiązuje w Polsce przepis, na podstawie którego sprawcę przemocy izoluje się automatycznie na dwa tygodnie od prawdopodobnej ofiary i dzieci. W praktyce bywa nazywany "mieszkanie za pomówienie". Dlaczego? Oprócz okoliczności, gdy to prawdziwy sprawca albo sprawczyni są słusznie wyprowadzani z domu przez policję od poszkodowanych pozostałych członków rodziny, jest to sposób dość często wykorzystywany dla rozgrywek na początku spraw rozwodowych, aby drugą stronę postawić na pozycji sprawcy przestępstwa i automatycznie odizolować od dzieci. Nawet jeśli zarzuty w toku dalszego postępowania nie potwierdzają się, osoba pomawiająca pozostaje bezkarna. W naszej rzeczywistości w przypadku zaostrzenia kodeksowego sposobu rozumienia "zgwałcenia" następstwa mogą być bardzo podobne - czyli tragiczne dla ludzi uczciwych, a sprzyjające wyrafinowaniu.

Ideologizowany problem przemocy

Nowa dyrektywa Parlamentu Europejskiego podejmuje ważne problemy jak konieczność ochrony przed cyberprzestępczością seksualną czy zapobiegania okaleczeniom. Jednak w UE próbuje forsować się przepisy niejednokrotnie w brzmieniach zideologizowanych, stawiających mężczyzn jako sprawców przemocy w opozycji do krzywdzonych kobiet. I to jest bardzo poważny problem. Projekt polskich posłanek w części kodeksowej nie zawiera co prawda takich zapisów, natomiast uzasadnienia już są kierowane myśleniem: "samiec - Twój wróg". Dane statystyczne o przemocy nie odzwierciedlają realiów zjawiska. W gabinetach i telefonach zaufania jest coraz więcej zgłoszeń od mężczyzn doświadczających także sytuacji dramatycznych, natomiast w postępowaniach karnych zwykle nadal nie wierzy się, jakoby mężczyzna mógłby być poniewierany w domu przez kobietę. A zgłoszenie zgwałcenia mężczyzny przez kobietę wywołuje raczej uśmiech niedowierzania niż gotowość dążenia do ustalenia prawdy.

Rygoryzm prawny z postępowym skutkiem

Wychowanie młodzieży i dorosłych u osób bez głębokich zaburzeń kształtuje postawę, że należy szanować odmowę w sferze seksualnej - na każdym etapie kontaktu i znajomości. Natomiast nie można udowodnić wycofania zgody w sytuacji, gdy nie ma świadków albo zdarzenie nie jest nagrywane. Wtedy zawsze jest "słowo przeciw słowu". Jeśli w prawie europejskim zapisano by "wycofanie zgody" na seks za wystarczającą przesłankę zgwałcenia - bez konieczności zaistnienia przemocy ze strony potencjalnego sprawcy (jak przyjmuje się to jeszcze w polskim prawie obecnie) - każdemu aktywnie seksualnemu w życiu człowiekowi można by postawić taki zarzut. I tak dojdziemy do pragmatycznych rozwiązań, aby przebieg kontaktów seksualnych pary każdorazowo nagrywały i archiwizowały w podwójnych kopiach u każdej ze stron (warto tę kwestię uregulować odrębną ustawą bądź chociaż rozporządzeniem ministerialnym) albo seks odbywał się przy co najmniej jednym świadku (lecz bezpieczniej dla obiektywnej pewności w obecności kilku). W razie potrzeby świadek stwierdzi (świadkowie stwierdzą), czy naprawdę miało miejsce wycofanie zgody. Ale świadkom - obserwatorom seksualnych zabaw nierzadko może być trudno zachować powściągliwość i tak w Europie w celu zapewnienia ochrony przez przemocą seksualną upowszechni się seks grupowy... ? To świetny nowy unijny sposób na wprowadzenie postępowości.

Rafał Osiński



Sprawy edukacyjne, ochrony zdrowia, społeczne i kościelno-religijne to bliskie tematy. Ale nie tylko. Jestem uważnym obserwatorem i pomagam, abyśmy nie utopili się w naszej rzeczywistości. Prowadzę kanały: https://www.youtube.com/@RafalOsinski-Czlowiekiembyc https://twitter.com/RafalOsinski_

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo