recma recma
3806
BLOG

Dyplomatołki

recma recma Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 197

Kiedy ostatnio szef MSZ Czaputowicz zażądał przeprosin od swojego odpowiednika z Izraela Israela Kaca, napisałem gdzieś w komentarzu, że to gruby błąd. W dyplomacji nigdy nie można żądać czegoś czego nie można wyegzekwować. Z prostego powodu. Na forum międzynarodowym uznane to zostanie za słabość. Ale chyba ostatnią rzeczą do jakiej są zdolni nasi “dyplomaci” jest podobne myślenie. Oni są zdolni co najwyżej prowadzić politykę na wewnętrzny rynek. Pewnie Minister pomyślał, że jego rodacy dobrze przyjmą taką “stanowczość”. Może rodacy tak to przyjęli ale nie ja i nie obserwatorzy z zagranicy, którzy odebrali taką deklaracją tak jak na to zasłużyła. A Kac rzecz jasna nie przeprosił.

Długo nie trzeba było czekać i kolejny nasz dyplomatołek ( za to pojęcie należy się jego twórcy, śp. Profesorowi Bartoszewskiemu wieczna chwała) dał popis swojej “dyplomacji”. Oto poprzednik ministra Czaputowicza, minister Waszczykowski przy okazji omawiania ewentualnej ekshumacji w Jedwabnem, w rozmowie z portalem wPolityce powiedział – “To rzeczywiście powinno być wyjaśnione w tym trójkącie Polska-Izrael-Stany Zjednoczone i powinna zostać podjęta decyzja, czy wracamy do tej sprawy – mówi Waszczykowski w rozmowie z portalem wPolityce.pl. – Polska miałaby kłopot, gdyby podjęła samodzielną decyzję. W kwestii Jedwabnego prawa roszczą sobie Izrael oraz diaspora żydowska. Warto by było więc to delikatnie rozstrzygnąć. Ale tym środowiskom również powinno na tym zależeć- oświadczył były szef MSZ”

Kolejny dyplomatyczny idiotyzm. I nie chodzi bynajmniej o to, że Minister chce się zapytać Izrael i Hamerykę czy można ekshumować ciała Żydów w Jedwabnem, bo prawdę rzekłszy bez takiej zgody nie zaczniemy ekshumacji, ale o to, że to powiedział publicznie. Po raz kolejny polityka wewnętrzna bierze górę nad interesem kraju w stosunkach międzynarodowych. Ktoś powie, a cóż w tym złego? No to wyobraźcie sobie izraelskiego polityka który czyta to wyznanie. Czy na jego miejscu udzielilibyście swej zgody by utrwalić wieczną przyjaźń między naszymi narodami? A może wręcz odwrotnie, zrobilibyście wszystko, by za łaskawą zgodę, uzyskać od Polski słoną zapłatę? Albo przeciągać swą zgodę jak najdłużej stawiając w niewygodnej sytuacji polski rząd? Po oficjalnej deklaracji polskiego polityka, to te drugie opcje są oczywiste. Bo tak wygląda realna polityka.

To, że nasz Prezydent jak petent podpisywał na stojaka wspólną deklarację ( nie ważne nawet jaką) przy rozpartym w fotelu Trumpie, to, że Czaputowicz doznał palpitacji serca gdy ściskał dłoń hamerykańskiego polityka, który odrobinę wcześniej kazał nam płacić za holokaust, chwaląc przy okazji komunistycznego zbrodniarza, kolejne opisane powyżej gafy dzieciaków w krótkich spodenkach mieniących się “dyplomatami”, oraz inne nie wymienione tu dyplomatyczne bzdury, to dowód głębokich kompleksów polskiej klasy politycznej. W tym konkretnym przypadku pisowskiej klasy. Kompleksów prowincjusza.

No to tyle na ten temat. Wstawania z kolan nie ma i nie będzie.


recma
O mnie recma

Słynne cytaty Donald Tusk "Zarówno termin, sposób i treść ówczesnej konferencji i zaprezentowanie raportu MAK-u był oczywiście próbą sformułowania rosyjskiej tezy, jeśli chodzi o zamach." Radek Sikorski "Władze rosyjskie po zamachu były autentycznie wstrząśnięte, przypominam, że miało miejsce ileś decyzji, które były motywowane…" Grzegorz Schetyna "Robienie atmosfery wokół tego zamachu, uważam, że jest haniebne" Jacek Żakowski "Po zamachu wydawało się, że będzie mieli, mówiąc językiem obamowskim, reset w stosunkach polsko-rosyjskich." Tomasz Turowski "[...]bo mimo zaangażowania wszystkich środków, jakie mogliśmy włączyć, wciąż było nas zbyt mało - pracowała zaraz po zamachu, tworząc między innymi centrum kryzysowe w administracji smoleńskiej."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka