R.Zaleski R.Zaleski
2125
BLOG

Białoruś i czekiści

R.Zaleski R.Zaleski Białoruś Obserwuj temat Obserwuj notkę 120

Wczoraj, jak co dzień odbywał się protest na centralnym placu Mińska. W Grodnie na wiecu  było 10 tys ludzi. W tym prawie wolnym mieście, władze zezwoliły na demonstracje. Lokalna telewizja, gazety je relacjonują, nie wolno jedynie żądać dymisji Łukaszenki. Wczoraj, co prawda milicja zapowiadał, że wiec jest nielegalny, ale po ludziach spłynęło to, jak woda po kaczce. Dziś grozi im się znowu. 

Pod fabryką traktorów w Mińsku oddział policji interweniował odsuwając, bez brutalnych działań grupę namawiającą do strajku. Potem policja zniknęła, a protestujący wrócili. To była chyba jedyna interwencja policji od wczoraj. Strajków jest około 130. Główne ośrodki to Mińsk, Grodno, Brześć. Te 3 miasta, to 1/3 mieszkańców Białorusi. Rozwój protestów zatrzymał się, ale weekend przed nami. Ukraiński Majdanie też miał wzloty i upadki. Demonstracje i akcje protestów są codziennie. 

W telewizji podobno strajkujących zastąpili Rosjanie, przywiezieni samolotem rosyjskich służb. 

Widać, że Putin postępuje wobec Łukaszenki, tak jak wobec Janukowycza na Ukrainie, tymi samymi metodami. Prowadzi teraz wojnę informacyjną z narodem Białorusi. Jeden dyktator wspiera drugiego dyktatora specjalistami. Po telewizji widać, że też od wojny psychologicznej. Pokazywane są reklamy, w których po bajkowych pejzażach, pojawia się Cichanouska, która „chce to zmienić”, potem są zgliszcza i ruiny, i amerykańska flaga. Rosjanie w białoruskiej telewizji, a dokładnie to rosyjskie służby, pokazują spędy poparcia Łukaszenki. Podpis jest, że to za niepodległą Białoruś. Zabawna sytuacja. Na te spędy pracowników budżetówki przyprowadza się zwartymi grupami, tak to wygląda, jak dzieci prowadzone klasami, taki to „antymajdan”. Zjednoczonych w proteście Białorusinów, próbuje się podzielić kłamstwem.

W rosyjskiej telewizji propagandysta porównuje inteligencję Cichanąuskiej do poziomu małpy. Osobiście jej przemówienia mi się podobają. Uważam nawet, że jeśli wystartowałaby w wolnych wyborach, mogłaby ponownie wygrać.

 Natomiast stwierdzenie Kolesnikowej (dawniej sztab Babaryki), że Łukaszenka będzie mógł startować w następnych wyborach, jest demobilizujące dla protestujących i tych z kręgów władzy, którzy chcą do nich dołączyć. Dyktator to morderca, i powinien siedzieć. Wstrzymywanie protestów przez liderów, było na ukraińskim Majdanie codziennością. Paweł Łatuszka – członek Rady Koordynacyjnej, kiedyś minister u Łukaszenki powiedział „ja nie jestem w opozycji, ja jestem większością”. Niestety i my, i oni ciągle myślą o sobie, jako o opozycji.

Taki jak w Mińsku, samolot z czekistami wylądował na Krymie, gdy już Rosjanie mieli go pod kontrolą, więc można założyć, że dyktator praktycznie oddał im władzę nad aparatem państwa.  

Do tego, co było na Białorusi powrotu nie ma. Albo będzie to normalny, niepodległy kraj, tak jak Polska czy Ukraina. Albo, jeśli jakimś cudem Łukaszenka się utrzyma, będzie to Białoruska Republika Ludowa. Podobna do donieckiej czy ługańskiej. Tam wygrał Putin, z pomocą antymajdanu. Teraz poziom życia spadł tam kilkukrotnie. Ludzie znikają i boją się rozmawiać przez telefon. Przedsiębiorstwa albo wywieziono do Rosji, albo nie pracują, albo zatrudniają pracowników za grosze. Lekarz zarabia 300 zł miesięcznie. Jeśli ktoś wyjedzie na więcej niż miesiąc, odbiera mu się mieszkanie. Osobiście rządzą Rosjanie. Ci, tamtejsi liderzy, którzy pomagali Putinowi przejąć te ziemie, tacy jak Zacharczenko, Bołotow, Anaszczenka, Cyplkałow, Motorola, Giwi - teraz ją gryzą. Pomogły im w tym rosyjskie służby. Taki system. 

Putin już wcześniej zażądał od Łukaszenki spłaty pieniędzy, których w jego reżim włożył, w postaci tej autonomii, którą dotąd Białoruś miała. Ten się migał, ale w końcu by nie miał wyjścia. Teraz może być jedynie rosyjskim gubernatorem, a to niezbyt pewna posada.  Szybko może się stać zbędny.

Lider rosyjskiej opozycji A. Navalny został czymś otruty, na tyle poważnie, że leży na reanimacji. Najprawdopodobniej było to w herbacie, bo nic rano nie jadł. Widać Putin bardzo boi się Białorusi w Rosji. 


R.Zaleski
O mnie R.Zaleski

jakość polityki = jakość życia

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka