Własne zdjęcie ekranu
Własne zdjęcie ekranu
Ronin. Ronin.
2383
BLOG

Między młotem a kowadłem. Ciekawostka dyplomatyczna przed 17 września.

Ronin. Ronin. Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 49

Każdy kto choć trochę interesuje się bieżącymi wydarzeniami u naszych sąsiadów zza Odry zauważa zapewne dość specyficzne podejście władz w Berlinie do realizacji przyjętych przez Unię Europejską kierunków polityki zagranicznej wobec Rosji.

Być może wynika to z przyczyn ekonomicznych ?

Albo sentymentu ;)

Rosja posiada surowce których Niemcy potrzebują a z kolei Rosjanie pragną niemieckiej technologii. To logiczne.

Stąd stałe zacieśnianie współpracy.

Stąd również nienachalnie konsekwentne podejście do sankcji nałożonych na Rosję i jej decydentów.

Zupełnie niedawno gościł na przykład w Berlinie szef sztabu generalnego Rosji Waleri Gerassimow.

Ciekawostka taka.

Problem w tym jednak, że intensyfikacja wzajemnych kontaktów na linii Berlin - Moskwa nigdy niczego dobrego Polsce nie przyniosła.

Jeśli dodamy do tego projekty realizowane z naruszeniem polskiej racji stanu jak Nord Streem II oraz fakt, że w bliskich relacjach służbowej zależności od Kremla pozostają prominentni politycy RFN na czele z kanclerzem Schroederem wnioski nasuwają się same.

I nie są to wnioski dobre dla Polski.

W linku pod spodem Ławrow wzywa do remontu europejskiego domu. Z wiodącą rolą Niemiec co oczywiste ;)

Dobry jest ?

https://dorzeczy.pl/swiat/77203/Szef-MSZ-Rosji-wzywa-w-Berlinie-do-remontu-europejskiego-domu.html

Przedwczoraj na oficjalnym profilu niemieckiego MSZ na Twitterze pojawił się ciekawy wpis.

Zobaczcie sami.image

Wynika z niego jednoznacznie, że jesteśmy świadkami oczywistego zbliżenia w relacjach obu krajów.

A skoro Niemcy i Rosja są zdane na siebie, czy oznacza to, że Polska jest skazana sama na siebie ?

Nie wydaje mi się.

Można przyjąć założenie, że opadły dotychczasowe maski naszych sąsiadów. Maski obłudy i fałszu szczególnie w przypadku Niemiec uważających się zupełnie zresztą niepotrzebnie za filar wspólnoty europejskiej.

Plus jest taki, że mniej więcej wiemy na czym stoimy.

Oczywistym priorytetem w naszej polityce zagranicznej stają się Wyszechrad i Trójmorze.

Szczególnie przy wsparciu USA dla tego ostatniego.

To na tych kierunkach powinniśmy szukać porozumień i sojuszów.

A Niemcy ?

Z Niemcami mam problem. Zbyt silne stanowią dla Polski zagrożenie. Zbyt słabe będą niestabilne i również niebezpieczne.

Chyba podpiszę się pod słowami Churchilla który powiedział, że „Niemcy powinno się bombardować co 50 lat, profilaktycznie, bez podania przyczyny” ;)

Ale tak zupełnie już poważnie.

Mam nadzieję, że rusofilski rząd Merkel upadnie.

Prędzej czy później.

Bo Niemcy mają dosyć burdelu jaki z ich skądinąd pięknej ojczyzny zrobiła Frau Kanclerz.

Z jej następcami trzeba się będzie jakoś dogadać.

Mam jedynie nadzieję, że nie będą to neofaszyści. Smutne w tym wszystkim jest jedno. Przez lata, jakby z automatu przyjęliśmy wiodącą rolę Niemiec w Unii Europejskiej. Co logiczne obdarzyliśmy kredytem zaufania ... Chichotem historii będzie jeśli to Niemcy odegrają główną rolę w upadku Europy jaką znamy .

Po raz drugi w niedługim całkiem czasie ...

Ronin.

Ronin.
O mnie Ronin.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka