Michał Rulski Michał Rulski
207
BLOG

Jak Karol pomagał Jerzemu, a sztab przeszkadza mu wygrać

Michał Rulski Michał Rulski Polityka Obserwuj notkę 9
Stało się to, co stać się musiało w takim środowisku jak Prawo i Sprawiedliwość, gdzie ułomne myślenie grupowe jest ważniejsze od zdrowego rozsądku, o którym przecież tyle prawica mówi. Otóż w wyniku nerwowości, braku umiejętności powiedzenia głośnego ,,NIE” kierownictwu partii oraz motaniu się, tak aby zrobić cokolwiek bez większego przemyślenia, kandydatura Karola Nawrockiego w wyścigu o najważniejszy urząd w państwie – a także w rywalizacji o to, jaki będzie system polityczny w Polsce – została dosłownie wywalona na ryj. Po pozytywnych tendencjach oraz wydarzeniach, takich jak udana konferencja w Łodzi czy też spotkanie z Donaldem Trumpem, szef Instytutu Pamięci Narodowej jest w wyraźnej defensywie, a członkowie jego sztabu zachowują się, jakby dostali po lewym sierpowym od samego kandydata.

W przypadku niejasności dotyczących drugiego mieszkania państwa Nawrockich, a wcześniej pana Jerzego, nikt nie skupił się na samej procedurze przyznania mu mieszkania komunalnego w Gdańsku, jaki w ogóle miał dochód, z czego żył zanim jeszcze pomagał mu Karol Nawrocki – była torenta, zasiłek dla bezrobotnych? Co więcej, czy w momencie niepłacenia czynszu – tutaj miał mu pomagać sam Karol Nawrocki, pan Jerzy straciłby prawo korzystania z samego lokalu? Przecież samorząd gdański nie dałby nikomu możliwości korzystania z zajmowanego lokalu, gdyby ten miał zaległości w opłatach za używanie tej kawalerki. Poza tym, ile pan Jerzy czekał na przyznanie tego lokalu i gdzie wcześniej żył? Tutaj pozostaje wiele kwestii do wyjaśnienia, ale czy bez pomocy Nawrockich, pan Jerzy były bezdomny?

Jednak jest jeden temat, który tutaj jest przemilczany i to przez wszystkich uczestników sceny politycznej, gdyż jest on totalnie niewygodny. Mowa tutaj o alkoholizmie, jaki doprowadził pana Jerzego do takiego stanu. Jeżeli PiS chce się wzorować na administracji Donalda Trumpa, wprowadzającej politykę ,,Make America Healthy Again”, próbującej walczyć z kryzysem opioidowym, to może prawica w Polsce będzie walczyła z problemem alkoholizmu, który jest nawet gorszy niż heroina – co podkreśla znany influencer Łukasz Tchórzewski, czyli "Alkoholik z TikToka". Skoro Karol Nawrocki w swojej kampanii tak eksponował istotę sportowego trybu życia, to może np. wraz z katolickimi organizacjami pomagającymi osobom z problemami alkoholowymi, zorganizuje spotkanie w tym temacie, podkreślając że psychiczne i fizyczne zdrowie Polaków jest zdecydowanie ważniejsze od wpływów z akcyzy oraz lobby alkoholowego? Piszę to jako niepijący DDA.

Może jest to jakieś wyjście z twarzą z medialnego bałaganu, jaki został zapoczątkowany przez panią rzecznik, Nowogrodzką oraz samego kandydata, przy czym wszyscy nie potrafią efektywnie stworzyć jednej narracji, nawet jeżeli pomoc samotnemu panu z problemem alkoholowym mogło być wartością dodaną w samej kampanii.


Idealistyczny, poszukujący

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka