Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
128
BLOG

Od słów nienawiści do kul

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

A oto zapis mojego wywiadu radiowego, jakiego udzieliłem red. Łukaszowi Jankowskiemu. Nasza rozmowa była wyemitowana na żywo w ramach programu „Popołudnie WNET” na falach radia wnet.fm. 

Jest 16:30, przy telefonie Ryszard Czarnecki, poseł do europarlamentu, Prawo i Sprawiedliwość. 

– A witam Panie Redaktorze, witam Państwa. 

Nie wiem, czy to jest dzień dobry na Bliskim Wschodzie , do tego jeszcze przejdziemy, być może bardzo poważny konflikt się rozgrywa w cieniu koronawirusa i też trochę w cieniu tej epidemii, przeszła niezauważona informacja, że ktoś ostrzelał ponad 70 razy Pana Posła biuro poselskie. Duże media w ogóle się tym nie przejęły, że ktoś strzela do biura poselskiego jednego z polskich polityków. Jak to wyglądało? Jakie są informacje? 

– Potwierdzam fakt ostrzelania pod osłoną nocy mojego biura poselskiego, co najmniej 70 -parę, 75 co najmniej śladów po pociskach, broń pneumatyczna prawdopodobnie, tak sugeruje policja, natomiast mówię co najmniej, ponieważ prawdopodobnie tych kul było więcej tylko, ponieważ tam jest gruby mur i tego nie za bardzo widać, więc możemy powiedzieć o tym co trafiło w billboard, który był nad biurem i w okna. Było to zwieńczenie pewnej kampanii nienawiści, która miała miejsce od kilkunastu dni. Systematycznie zalepiano mi biuro, niszczono mi biuro różnymi takimi nienawistnymi plakatami o treści jednoznacznie politycznej. W dniu wczorajszym parę godzin przed tą strzelaniną wybito szybę w samochodzie radnego Prawa i Sprawiedliwości pana Zbigniewa Niezabitowskiego, który parkował samochód tuż przed biurem i on zresztą współpracował z moim biurem, bardzo często przyjeżdżał, wybito mu szybę, a w nocy nastąpiła ta strzelanina. Policja prowadzi intensywne śledztwo, sprawdzane są monitoringi, akurat moje biuro nie miało monitoringu, ale monitoring miejski, pobliskiej przychodni oraz sklepów,licznych sklepów i zakładów usługowych, ponieważ to biuro jest w takim paśmie i obok są właśnie sklepy i różne usługi. Można powiedzieć: „od słów do kul”,  bo najpierw były plakaty takie agresywne i chamskie i nienawistne a skończyło się na kulach. 

 Jest pewne... jakby nie ma możliwości, że to był przypadek, że to akurat ten budynek jakiś chuligan wybrał sobie za tarczą strzelniczą, żeby trenować swoje umiejętności? To było Pana Posła zdaniem i jednoznaczne działanie polityczne? 

 – Ja nie mam zdania, ja stwierdzam fakt. To było biuro polityka formacji rządzącej Polską, a nie zakład mięsny  czy fryzjer, chociaż fryzjer też jest w pobliżu.  A wiec odbieram to jako akt politycznego bandytyzmu. Natomiast to, co mnie martwi to nie tylko milczenie centralnych mediów, o którym Pan mówi, bo tutaj mam wrażenie, że jest ono wybiórcze. Dziennikarka TVN-u, która przyjechała, powiedziała: „o , takie małe te kule?”... Nie wiem , czego ona oczekiwała, że będzie jakiś szrapnel czy jakiś ciężki karabin maszynowy? Przykro, że ktoś zawiódł jej oczekiwania, ale to co mnie naprawdę zaskakuje to milczenie polityków opozycji, ponieważ jeżeli się taka sytuacja zdarza politykowi z formacji rządzącej, a więc można domniemywać, że zrobił to jakiś sympatyk opozycji, no to właśnie po to, żeby zapobiec takim sytuacjom w przyszłości, to potrzebne jest bardzo jednoznaczne stwierdzenie, odcięcie się od tego, potępienie tego przez polityków opozycji. To się zdarzyło w nocy, mamy w tej chwili godzinę prawie 16:30 i na razie słyszę bardzo głośne milczenie w tej sprawie. 

 A co właśnie politycy, może którykolwiek z opozycji potępił atak, bo jeszcze takie potępienia zdarzały się , kiedy ktoś podpalał chociażby biuro pani europoseł Kempy, wtedy zdarzyło się, że jakiś polityk opozycji mówił, że to może nie jest najlepsza forma walki czy dyskusji politycznej.  A teraz?  Ktokolwiek? Cokolwiek? 

– Ja o tym nic nie wiem, do mnie napływa poprzez Twitter, Facebook, maile, SMS-y od ludzi, którzy mnie znają, bardzo liczne słowa poparcia, nawet jeden z księży przysłał cytat z Nowego Testamentu. Bardzo wiele ludzi, których znam i których w większości nie znam solidaryzują się ze mna, ale wśród tych wyrazów solidarności nie ma żadnych polityków opozycyjnych.  No, ale może będą... 

Czekamy na wyjaśnienie sprawy i na ujęcie sprawców ostrzelania, na pewno ponad 75 kul, bo tyle zostało znalezionych i wlotów strzałowych biura Pana Posła Ryszarda Czarneckiego, jednego z biur europosła. Panie Pośle ,przy telefonie Ryszard Czarnecki rzecz jasna, jeszcze przejdźmy do wyborów krajowych, wyborów prezydenckich. Jak Pan z pewnej perspektywy brukselskiej ocenia tę kampanię, coś Pana zaskoczyło, coś jest interesujące, nowe, świeże w tych zmaganiach o urząd prezydenta Polski? 

– Na pewno zaskoczenie bardzo negatywne to ucieczka od debaty merytorycznej, programowej. Zaskoczeniem nie jest brutalizacja-  mówiliśmy przed chwilą o ostrzelaniu biura poselskiego mojego w Nowym Dworze Mazowieckim - ale przecież słowami się strzela dużo częściej. Ja wiem, można powiedzieć, że owszem przerywano wiece prezydenta Kwaśniewskiego czy prezydenta Komorowskiego, ale jednak tam nie krzyczano: „będziesz siedział” i nie wyzywano tych prezydentów, teraz ta brutalizacja jest taka, mam wrażenie, że zamierzona, skoro opozycja nie jest w stanie wygrać poprzez kartkę wyborcza wyborów : dwa razy parlamentarnych, raz prezydenckich, dwa razy wyborów samorządowych, pierwszy raz w historii wyborów europejskich , to usiłuje może podkręcić emocje, „zagospodarować” i użyć zwolenników.... Szkoda, bo na tym traci kultura polityczna w Polsce, bo rzeczywiście ta debata z dyskusją wiele nie ma . A ten język nienawiści... No ,cóż można by separować to, co się stało dzisiaj w nocy w Nowym Dworze Mazowieckim z moim biurem poselskim od atmosfery politycznej w kraju -mi się jednak wydaje, że odseparować tego nie można. 

Jeszcze na koniec Panie Pośle proszę o komentarz, o jakąś garść informacji, refleksji...  co do sytuacji na Bliskim Wschodzie, starcia już w zasadzie, niemalże już otwarta wojna między siłami tureckimi a siłami Bassara al-Asada wspieranymi przez Rosję. Decyzja o otwarciu granicy dla uchodźców z prowincji Idlib, ale w ogóle z północnej Syrii czy szerzej z całej Syrii, którzy będą pewnie iść do Europy, jak na to patrzy Bruksela? Jak na to patrzy w Prawo i Sprawiedliwość? 

– Jutro o północy mija termin ultimatum, które wystosował Erdogan, natomiast już po upłynięciu terminu ultimatum spotykają się przywódcy takich krajów , jak Turcja, Rosja ,właśnie Francja  i Niemcy, w tym oto formacie mają znaleźć jakieś wyjście . Taki taki trochę inny format normandzki: Rosja, Niemcy, Francja. Tamto na razie się w ogóle nie udało, zobaczymy, jaki będzie efekt z tym formatem. Mają znaleźć rozwiązanie tej sytuacji, no ,cóż to jest tak, że Rosjanie stwarzają  fakty dokonane przez te wojska reżimowe syryjskie, przekraczają wszelkie możliwe linie demarkacyjne, wcześniej ustalone ,no i Turcja, że tak powiem, to tolerowała, tolerowała, aż do czasu - więc Ankara reaguje. Przypomnę, że przez ostatnich parę lat była może nie idylla, ale były bardzo dobre relacje między Ankarą a Moskwą. Jak Pan mnie pyta jako polskiego polityka czy się martwię, że te relacje między Ankarą a Moskwą teraz są złe czy bardzo złe- to się nie martwię, powiem Panu. 

Kiedyś, jeszcze nie tak dawno temu, Turcja szantażowała Polskę, że nie zaakceptuje i nie podpisze się pod planami strategicznymi dla flanki wschodniej NATO, czyli dla regionu szczególnie istotnego dla Polski, dla naszego regionu. Teraz jak rozumiem ta polityka Ankary może być zgoła odmienna? 

W zeszłym tygodniu, dokładnie we wtorek przyjąłem w swoim biurze w Brukseli- do niego ,do tego biura nie strzelano, póki co...- wiceministra spraw zagranicznych Turcji pana Kaymakci. Zresztą była to rewizyta po mojej wizycie we wrześniu w Ankarze u niego- i on podkreślił, co warto powiedzieć, podobnie jak dzień wcześniej rozmawiałem z byłym ministrem obrony, obecnie tureckim parlamentarzysta, podkreślali obaj chęć, wolę, gotowość realizacji trójkąta w ramach NATO: Warszawa-Bukareszt- Ankara. Ten trójkąt został w swoim czasie wysunięty przez rząd Prawa i Sprawiedliwości parę lat temu i jest realizowany. Uważam, że kraje NATO powinny ze sobą współpracować, także kraje tej, nazwijmy to, flanki południowej, bo Turcja i Rumunia to Południe  i z udziałem Polski. To dobry kierunek. 

I to jest przynajmniej jedna dobra informacja w dzisiejszym dniu, w miarę pomyślna, że relacje między Polską a Turcją mogą się znormalizować, chociaż kosztem tragedii, bo na Bliskim Wschodzie na pograniczu turecko-syryjskim giną ludzie i to nie pojedynczy, a dziesiątki żołnierzy giną. Straty są naprawdę poważne. Ryszard Czarnecki europoseł, Prawo i Sprawiedliwość, był gościem „Popołudnia Wnet”. Dziękuję bardzo.

historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka