Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
137
BLOG

Ministrom do sztambucha

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

O swojej dymisji dotychczasowy szef MSZ Jacek Czaputowicz mówił wcześniej – nie jest więc ona niespodzianką. Jej moment – pewnie tak. Odchodzącemu ministrowi spraw zagranicznych należy podziękować za służbę Rzeczpospolitej przez ostanie dwa lata. To, że Polska obejmie przewodnictwo OBWE – pierwszy raz po 20 latach – to niewątpliwie jego osobisty sukces. Nie był zwierzęciem medialnym, nie pchał się na afisz, o swoich i polskiej dyplomacji sukcesach może mówił za mało. Mam do niego osobisty stosunek, bo gdy byłem ministrem ds. europejskich – przewodniczącym Komitetu Integracji Europejskiej ściągnąłem go z MSZ na stanowisko dyrektora departamentu. Na rządowy pokład zaprosiłem również wtedy m. in. młodego wrocławianina Mateusza Morawieckiego (został wicedyrektorem Departamentu Negocjacji Akcesyjnych) oraz ś.p. Aleksandra Szczygło, który przyszedł do mnie z NIK-u.

Dziękując min. Czaputowiczowi deklaruję wsparcie dla nowego szefa MSZ prof. Zbigniewa Raua. Do jego sztambucha wpisuję najważniejsze zadania: 1) aktywna polityka wschodnia RP, 2)współpraca regionalna, 3)utrzymanie specjalnych relacji z USA, 4) twarda walka o polskie interesy w UE, 5) w większym stopniu wykorzystanie dyplomacji do promocji polskiego eksportu i inwestycji.

*komentarz ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (22.08.2020) (tytuł od Redakcji: „Dziękuję i trosce polecam”)


historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka