Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
864
BLOG

Film o Marii Skłodowskiej-Curie i antypolska dyskryminacja

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki Film Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

W poruszającym filmie fabularnym „Radioactive” Marjane Satrapi, będącym opowieścią o życiu Marii Skłodowskiej-Curie główna bohaterka wykrzykuje do swojej siostry, że na Sorbonie jest dyskryminowana, bo jest Polką. Już gdy jest uznanym naukowcem do Nagrody Nobla zostaje zgłoszony tylko jej mąż-Francuz, a nie ona – i o tym też jest ta fabuła. Dopiero po jego interwencji zostaje to zmienione i dostają Nobla w dziedzinie fizyki już razem. Po śmierci Piotra Curie jest atakowana przez francuskie media, które podkreślają w pejoratywnym kontekście jej polskie pochodzenie. I to również pokazuje „Radioaktywność”.

Pod jej domem odbywają się demonstracje pod hasłem, aby Polka wynosiła się z powrotem do swojego kraju. Nieważne, że jest pierwsza w historii kobieta-laureatka Nagrody Nobla -ważne że jest Polką, a wiec „obcą”, „przybłędą”. Niedługo potem Skłodowska-Curie dostaje drugiego Nobla, już samodzielnie, z chemii. Następnie jej ojczyzna – Polska przyzna prawa wyborcze kobietom jako jedno z pierwszych państw w Europie. Okaże się później, że ojczyzna jej męża uczyni to również – tyle, że poczeka na to 27 lat.

Dlaczego przypominam dziś te fakty? Poza ostatnim znalazły się bowiem one wszystkie w świetnym amerykańskim filmie. Zapewne spora część jego widzów dowiedziała się o nich pierwszy raz w życiu. Oby nie ostatni – choć tu już pewności nie mam. Czy przypomnienie o szykanowaniu jednej z najwybitniejszych naukowców świata XX wieku tylko dlatego, że była Polką jest tylko ciekawą, choć smutną wycieczką do przeszłości? Niestety, nie. W dzisiejszej Europie także pojawiają się, wcale nierzadko, głosy, które należy określić jednoznacznie jako dyskryminowanie z powodu przynależności do narodu polskiego. Są to wypowiedzi zarówno mediów, jak i polityków. Mowa oczywiście o elitach, których głos kształtuje opinię publiczną.

Nie wspominam zatem o antypolskich anonimowych napaściach w Internecie, ale też aktach przemocy słownej, a czasem i fizycznej wobec polskich pracowników czy uczniów w krajach Europy Zachodniej. Co to ma do genialnej Marii Skłodowskiej? Przecież to inna epoka, inne uwarunkowania i zapewne nikt z szykanowanych naszych rodaków nie jest i raczej nie będzie kandydatem do Nobla? Otóż łączy ich na pewno jedno: dla niektórych, często licznych są gorsi – bo są Polakami. To się, niestety, nie zmienia. Choć zmieniają się ustroje, kostiumy i uwarunkowania międzynarodowe ...

*tekst ukazał się na portalu Wprost.pl (01.11.2021)


historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura