Przed chwilą w TVN24, w audycji „Fakty po faktach”, redaktor Katarzyna Zaleska wyrzuciła z programu posła PiS Jacka Żalka.
Rzeczony chamowaty bęcwał < celowo i świadomie używam tak ciężkich słów >, obrażał i znieważał prowadzącą program Red. Kolendę-Zaleską już od pierwszej chwili, aż doszło do wymiany zdań, którą rzeczony poseł zakończył słowami, cytuję:
„LGBT to nie są ludzie, to jest ideologia"
Coraz bardziej agresywne i ordynarne chamstwo oraz nieliczenie się z nikim i z niczym, na jakie pozwalają sobie publicznie posłowi PiS jest po prostu karygodne.
A dlaczego sobie na tyle pozwalają?
Bo w TVP1 panie redaktor Danuta Holecka i Magdalena Ogórek oraz redaktorzy Michał Rachoń i Adrian Klarenbach notorycznie na tego rodzaju wypowiedzi dają przyzwolenie.
Ludzie! Temu trzeba położyć kres, - zanim nastąpi nieszczęście!
Dlaczego?
Przypomnijcie sobie Państwo tę scenę z kultowego filmu „KABARET – vide:
https://www.youtube.com/watch?v=Sv7kbtQChJA
(polecam dźwięk na cały regulator i wersję pełnoekranową)
Proszę zwrócić uwagę, że ostatnie słowa tej sceny to pytanie:
"Nadal uważasz, że możecie ich ukrócić?"
Mówicie, że przeginam?
Więc powiem tylko, że to się zwykle tak właśnie zaczyna.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Post Scriptum
Już pierwsze komentarze "ortodoksyjnych pisowców" skłoniły mnie do decyzji, że tym razem nie będę odpowiadał na ich komentarze. Dlaczego? Bo się zwyczajnie po ludzku za nich wstydzę. A jak czytam te komentarze to widzę tego niemieckiego "patriotę" z filmu "Kabaret" - patrz link, który w notce zamieściłem - https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn%3AANd9GcRq8QrtRInbOcBtURBWiF2PAUIHSD5kZCfcT43g0vLVvgGYMIvg&usqp=CAU
Inne tematy w dziale Polityka