Portal internetowy Salon24 – vide: https://www.salon24.pl/newsroom/1145655,pilna-michnik-z-kurskim-odkryli-ze-pracuja-w-agorze w opublikowanej w zakładce [POLITYKA] obszernej notce autorstwa red. Rafała Wosia pt. „PILNA. Michnik z Kurskim odkryli, że pracują w Agorze ” informuje:
„Starszyzna papierowej „Gazety Wyborczej” ze zdumieniem pięciolatka odkrywa, że zarząd ich własnego koncernu Agora kieruje się bezduszną brutalną logiką kapitalistycznego zysku. Szkoda, że przez wiele lat ani trochę ich to nie obchodziło…”
Mój komentarz:
Nawet mi nie przychodzi do głowy komentowanie notki red. Wosia, gdyż jestem publicystycznym amatorem, On zaś zawodowcem.
Postanowiłem tedy mojej dzisiejszej notce nadać stosowny tytuł, który w zbitce z załączoną fotką, - w sprawie naszych mediów mówi wszystko, albo nawet jeszcze więcej.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Post Scriptum
Lektura komentarzy nasuwa wniosek, że mamy jednak w Polsce zdecydowanie więcej niekumanych pisowców, niż platformersów.
Dlaczego tak sądzę?
Bo niniejszą notką udało mi się wywołać z lasu nad wyraz liczną watahę zawsze tych samych oszołomów pisowskich, którzy z przysłowiową pianą na ustach opluwają i szkalują autora notki w wyrazie zemsty za to, że ów autor krytykuje partię Jarosława Kaczyńskiego, - a co dla nich jeszcze gorsze, pisze zawsze nie tak, jak oni by chcieli. Zaś to, co rzeczone pisomatołki wypisują w komentarzach to niezaprzeczalny dowód, iż stopień ich odmóżdżenia zbliżył się już na styk do granicy debilnego absolutu, a jeśli, ktoś ma mi za złe użycie epitetów: „odmóżdżenie” oraz „pisomatołki” niech przeczyta te chamsko hejterskie komentarze, a pozbędzie się wszelkich wątpliwości.
Natomiast fundamentaliści platformerscy wykazali więcej honoru i kumatości, bo „wymownie milczą”. Ale jak to w życiu bywa, jeden z nich piszący pod nickiem @skamander kompletnie nie wyczuł prześmiewczego charakteru notki i wszedł w poważnie merytoryczną polemikę z redaktorem Wosiem, broniąc jak lew Platformy Obywatelskiej i jej zbrojnego ramienia, jakim jest Gazeta Wyborcza. No cóż, Od każdej reguły są wyjątki.
UWAGA! Po tym, jak dodałem to post scriptum zmalało tempo dodawania hejterskich komentarzy, co zdaje się wskazywać, że notka spełniła także rolę wychowawczą.
Inne tematy w dziale Kultura