Prawdziwy mąż stanu nigdy sobie nie pozwala na takie zachowanie w Parlamencie, które jest albo oznaką buty, albo maskowanego triumfalnym uśmieszkiem panicznego lęku przed zemstą suwerena
Prawdziwy mąż stanu nigdy sobie nie pozwala na takie zachowanie w Parlamencie, które jest albo oznaką buty, albo maskowanego triumfalnym uśmieszkiem panicznego lęku przed zemstą suwerena
echo24 echo24
481
BLOG

Tak, jak przestrzegałem, - tykająca bomba pandemiczna właśnie eksplodowała!

echo24 echo24 Polityka Obserwuj notkę 36
PiS już rządzi na zasadzie: "po nas choćby potop"

Motto: Prowadząca do totalnego chaosu skrajnie nieodpowiedzialna i determinowana wysokością słupków sondażowych polityka rządu w sprawie "walki" z Covidem na zasadzie „po nas choćby potop", ociera się coraz bardziej niebezpiecznie o mam nadzieję nieumyślne, - zbliżanie się działań rządu do granic ocierających się o syndrom ludobójstwa

A teraz do rzeczy:

Portal internetowy OKO.press, - vide: https://oko.press/rada-medyczna-sie-rozpadla/ informuje:

Rada Medyczna przy premierze Rezygnuje, ma dość.  Opozycja: „Władza poniosła totalną klęskę w walce z pandemią. ak wpływu rekomendacji na realne działania” i „wyczerpanie się dotychczasowej współpracy”. Z Rady Medycznej przy premierze odeszli prawie wszyscy członkowie. Trzynastu spośród 17 członków Rady Medycznej przy premierze złożyło w piątek 14 stycznia 2022 rezygnację. W oświadczeniu, które opublikowali, podali powody: „Jako Rada Medyczna byliśmy niejednokrotnie oskarżani o niedostateczny wpływ na poczynania Rządu. Jednocześnie obserwowaliśmy narastającą tolerancję zachowań środowisk negujących zagrożenie COVID-19 i znaczenie szczepień w walce z pandemią, czego wyrazem były również wypowiedzi członków Rządu lub urzędników państwowych”.
Członkowie Rady odchodzą w przededniu piątej fali pandemii, która według prognoz może być dla Polek i Polaków katastrofalna. Według grupy MOCOS już za kilka tygodni Polsce grozi zatkanie szpitali. Zakażenia nowym wariantem koronawirusa, omikronem, będą rosły lawinowo. Szpitalnej pomocy może potrzebować nawet 15 tys. osób dziennie.
Rząd nie zapowiada działań, które pomogłyby zatrzymać falę zakażeń. A w Sejmie trwa impas wokół ustawy o weryfikacji szczepień przez pracodawców. Blokują ją przeciwnicy szczepień. Rada Medyczna działała od 6 listopada 2020 roku. Odchodzący z niej naukowcy napisali, że w jesiennej fali 2022 roku widzieli coraz bardziej jaskrawe rozbieżności „między przesłankami naukowymi i medycznymi a praktyką”. Mimo zagrożenia omikronem i rosnącej liczby zgonów zalecenia wynikające z wiedzy medycznej nie były wdrażane przez rząd. A naukowcy wprost piszą o swojej frustracji: „Z upływem czasu z narastającą frustracją obserwowaliśmy brak politycznych możliwości wprowadzania optymalnych i sprawdzonych w świecie rozwiązań w walce z pandemią”. „Przyjmując powołania do pracy w Radzie Medycznej do spraw COVID-19, wierzyliśmy, że nasza wiedza i doświadczenie mogą być przydatne w walce z pandemią” – piszą byli członkowie Rady Medycznej w oświadczeniu.
„Świadomi odpowiedzialności jaka na nas ciąży i tego, że będziemy atakowani przez osoby i organizacje o poglądach niemających nic wspólnego z wiedzą medyczną, nauką czy chociażby zdrowym rozsądkiem, byliśmy gotowi służyć krajowi niezależnie od naszych poglądów i sympatii politycznych”. Oświadczenie podpisali: prof. Robert Flisiak, prof. Magdalena Marczyńska, prof. Agnieszka Mastalerz-Migas, prof. Radosław Owczuk, prof. Iwona Paradowska, prof. Miłosz Parczewski, prof. Małgorzata Pawłowska, prof. Anna Piekarska, prof. Krzysztof Pyrć, prof. Krzysztof Simon, prof. Konstanty Szułdrzyński, prof. Krzysztof Tomasiewicz i prof. Jacek Wysocki. Wśród czworga członków, którzy nie złożyli rezygnacji, jest główny doradca premiera do spraw COVID-19, prof. Andrzej Horban…

Mój komentarz:

Przed nieodbytymi wyborami prezydenckimi planowanymi na maj, w marcu 2020, w notce pt. „Czemu, choć suweren krzyczy „pull up!”, - Jarosław Kaczyński brnie w zaparte? ”, - vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/1032287,czemu-choc-suweren-krzyczy-pull-up-jaroslaw-kaczynski-brnie-w-zaparte pisałem między innymi, cytuję:

Wszyscy analizują polityczne aspekty za i przeciw majowym wyborom, ja natomiast postanowiłem przeanalizować przyczyny psychologiczne zdawać by się mogło irracjonalnego uporu Jarosława Kaczyńskiego, by wybory prezydenckie mimo pandemii odbyły się jak najszybciej.

Wczoraj w telewizji TVN24 wyświetlono reportaż Ewy Ewart pt. "Koronawirus w Wuhan. Zamknięte miasto", w którym oprócz makabrycznych i budzących grozę scen pokazujących ludzi umierających na ulicach pokazano także gniew obywateli przeciwko władzy, która ich zdaniem ponosi winę za ich nieszczęście.

Po obejrzeniu tego reportażu przypomniałem sobie książkę Alberata Camusa pt. „Dżuma”, którą czytałem w młodości i pamiętam, jak wielkie wrażenie wywarły na mnie opisy zachowań ludzi dotkniętych pandemią, ich przeżyć związanych z walką o przetrwanie, separacją od rodziny, śmiercią najbliższych, codziennym obcowaniem z widmem śmierci i stałym poczuciem zagrożenia. Dzięki książce Camusa zrozumiałem, że społeczeństwo dotknięte zarazą, któremu zagląda w oczy widmo śmierci jest jak tykająca bomba, która w każdej chwili może wybuchnąć, a zachowania ludzi w takich okolicznościach bywają irracjonalne i kompletnie nieprzewidywalne. Zaś co bardzo ważne, ludzie ogarnięci strachem zaczynają podświadomie szukać winnych swojego nieszczęścia. A wtedy miłość do władzy może się z dnia na dzień przerodzić w nienawiść. Zaś, gdy władzy zabraknie pieniędzy, suweren będzie dla niej bezlitosny!

W Polsce ogarniętej pandemią koronawirusa paniki jeszcze niema, ale dane statystyczne wskazują, że ilość zakażonych z każdym dniem rośnie, a nawet minister zdrowia mówi, że najgorsze dopiero przed nami i nikt nie wie jak to się skończy. Ale skoro sondaż IBRiS wykazał, że przełożenia majowych wyborów chcą już nawet, co rozsądniejsi wyborcy PiS to znaczy, że nasze społeczeństwo zaczyna rozumieć powagę sytuacji, - a ludzi ogarnia narastające poczucie strachu, - i panicznych zachowań obywateli nie można wykluczyć.

Powiem więcej. Jeśli walka z pandemią koronawirusa wymknie się spod kontroli rządzących, co w katastrofalnej kondycji polskiej służby zdrowia jest wielce prawdopodobne, - to nasze społeczeństwo również zacznie szukać winnych swojego nieszczęścia. I wtedy może nastąpić „Armagedon” partii rządzącej, a złość ludu może się obrócić przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu, którego wielu ludzi utożsami z tym kimś, kto się upierał przy majowych wyborach narażając tym samym tysiące Polaków na utratę zdrowia i życia.

O tym wszystkim doskonale wie Jarosław Kaczyński. I dlatego właśnie moim zdaniem pan Prezes tak się śpieszy z tymi majowymi wyborami, gdyż jest człowiekiem bardzo inteligentnym, który zdaje sobie sprawę z tego, co może go czekać, jeśli PiS władzę utraci. I to z tej przyczyny Jarosław Kaczyński chce wyborów prezydenckich jeszcze w maju, - na zasadzie: "po nas choćby potop".

Dlaczego tak sądzę?

Mówi o tym najlepiej zdjęcie, którym zilustrowałem notkę. Prawdziwy mąż stanu nigdy sobie nie pozwala na takie zachowanie w Parlamencie, które w tym przypadku jest albo oznaką buty, albo maskowanego triumfującym uśmieszkiem panicznego lęku przed zemstą suwerena, który zapamiętał, kto z przyczyn politycznych chciał go narazić na śmiertelne niebezpieczeństwo.
Ja osobiście optuję za tym drugim wariantem.

Post Scriptum
Po lekturze pierwszej serii komentarzy jestem wręcz przerażony nieświadomością orędowników Jarosława Kaczyńskiego powagi sytuacji w jakiej się obecnie znajdujemy. To są ludzie zadżumieni i i kompletnie sobie niezdający sprawy z tego, że jak się ta pandemia skończy to Polacy, którzy kogoś z rodziny stracili przez koronowirusa, - po prostu ten PiS rozniosą.

UWAGA! Wiadomość z ostatniej chwili!
Portal Salon24 właśnie poinformował, vide: https://www.salon24.pl/newsroom/1032305,ryszard-terlecki-ostro-do-samorzadowcow-deklaracje-bojkotu-wyborow-mam-za-idiotyzm , że cytuję: "Ryszard Terlecki ostro do samorządowców. „Deklaracje bojkotu wyborów mam za idiotyzm”, a także zapowiedział (Sic!) wprowadzenie do samorządów komisarzy ludowych.

A "ortodoksyjni pisowcy" wytykali mi bezustannie, że Terlecki to moja obsesja. Więc ich pytam. Przeprosicie mnie za to dzisiaj?

Najlepszy komentarz:
@ŻYWICA [30 marca 2020, 14:07]
@Autor
Spróbuję Panu odpowiedzieć tak jak potrafię na TAK DRĘCZĄCE PANA PYTANIE: Otóż PiS wymyślił sobie TEZĘ, że ani BYT NIE OKREŚLA NASZEJ ŚWIADOMOŚCI za czym optują MARKSIŚCI ani, że ŚWIADOMOŚĆ NIE OKREŚLA BYTU, za czym optują POSTMODERNIŚCI MARKSIZMU, - lecz, że naszą ŚWIADOMOŚĆ OKREŚLA MNIEMANOLOGIA STOSOWANA ....przez PREZESA
…”, - koniec cytatu z tego, co napisałem w marcu 2020r.

I co?

Dzięki książce Camusa już wtedy zrozumiałem, że społeczeństwo dotknięte pandemią, któremu zagląda w oczy widmo śmierci jest jak tykająca bomba, która w każdej chwili może wybuchnąć, a zachowania ludzi w takich okolicznościach bywają irracjonalne i kompletnie nieprzewidywalne. Zaś co bardzo ważne, ludzie ogarnięci strachem zaczynają podświadomie szukać winnych swojego nieszczęścia. A wtedy miłość do władzy może się z dnia na dzień przerodzić w nienawiść. Zaś, gdy władzy zabraknie pieniędzy, suweren będzie dla niej bezlitosny!

I niestety życie właśnie pokazuje, iż rząd Morawieckiego nie miał ani odwagi, ani interesu w tym, by respektować rady powołanej przez siebie Rady Medycznej, która odeszła od premiera, zaś obywatele zostali przez władzę pozostawieni na pastwę losu i praktycznie pozbawieni opieki medycznej najbardziej doświadczonych naukowo fachowców.

A to już naprawdę nie są żarty, bo jak się w wyniku zapowiadanej piątej fali Covida sytuacja pandemiczna całkowicie wymknie spod kontroli, to może się stać to, co opisał Albert Camus w swojej słynnej książce pt. „DŻUMA”.

I co?

Tykająca bomba właśnie wybuchła.

I co teraz będzie?

Tego nie wiem, - i po prawdzie jedynym, co mogę zrobić w obecnym stanie naszego państwa to polecić moją Ojczyznę, - Bożej opiece.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)

Post Scriptum
Lektura komentarzy to niezaprzeczalne świadectwo, iż w znakomitej większości jesteśmy głupim społeczeństwem, o czym już dawno tak pisał Cyprian Kamil Norwid, cytuję:

„Jesteśmy żadnym społeczeństwem. Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym. Może powieszą mię kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym hrypiałbym, że Polska jest ostatnie na ziemi społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród. Kto zaś jedną nogę ma długą jak oś globowa, a drugiej wcale nie ma, ten - o! jakże ułomny kaleka jest.
Gdyby Ojczyzna nasza była tak dzielnym społeczeństwem we wszystkich człowieka obowiązkach, jak znakomitym jest narodem we wszystkich Polaka poczuciach, tedy bylibyśmy na nogach dwóch, osoby całe i poważne - monumentalnie znakomite. Ale tak, jak dziś jest, to Polak jest olbrzym, a człowiek w Polaku jest karzeł - i jesteśmy karykatury, i jesteśmy tragiczna nicość i śmiech olbrzymi ... Słońce nad Polakiem wstawa, ale zasłania swe oczy nad człowiekiem...”
(Z listu Cypriana Kamila Norwida do Michaliny Dziekońskiej z 14 listopada 1862 roku)

echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka