echo24 echo24
787
BLOG

Państwo PiS to już, - jak mówił klasyk Bartłomiej Sienkiewicz: „Ch*j, dupa i kamieni kupa”

echo24 echo24 Polityka Obserwuj notkę 11
Co oni zrobili z naszej Polski? (!!!)

Portal internetowy Salon24, vide: https://www.salon24.pl/newsroom/1217151,krajowy-plan-odbudowy-pakt-premiera-prezydenta-i-msz-przeciwko-ziobrze informuje:

Krajowy Plan Odbudowy. Pakt premiera, prezydenta i MSZ przeciwko Ziobrze. Ministerstwo Spraw Zagranicznych i prezydent, dla dobra negocjacji rządu z Komisją Europejską ws. KPO i wbrew planom Zbigniewa Ziobry, doprowadzili do przesunięcia terminu rozprawy w TK. Jej efekt zaostrzyłby konflikt Polski z Unią Europejską…

Mój komentarz:

Patrz tytuł notki.

UWAGA! Wiadomość z ostatniej chwili!

Ale pal sześć PiS.

Nasza narodowa jedenastka wygrała ze Szwecją i jedzie na Mundial do Kataru!

Właśnie świętujemy z Elvisem, - patrz zdjęcie pod notką.

Niestety skończyła nam się flaszka, więc zaraz skoczę do całonocnego po następną.

A teraz coś Państwu opowiem.

Magia Stadionu Śląskiego jest niesamowita.

Bo jak nam w roku 1952 bezpieka wykończyła Ojca, Mama wpadła w czarną rozpacz. Od śmierci Taty przez lata nie widziałem Mamy uśmiechniętej.

Aż naszedł październik roku 1957. Pamiętam jak mama przyszła z pracy jakaś inna niż zwykle i zakomunikowała, że jedziemy na mecz z Rosją do Chorzowa. W rozklekotanym zakładowym autobusie panowała atmosfera jakbyśmy jechali na wojnę. Pamiętam, że po przyjeździe na miejsce spojrzałem odruchowo w niebo, bo myślałem, iż nadciąga burza. Ale to grzmiał Stadion Śląski.

W miarę jak zbliżaliśmy się do trybun kultowego kolosa wzmagał się groźny pomruk zdradzonych w Jałcie Polaków, którzy przyjechali na mecz, ale tak naprawdę, by wykrzyczeć i zamanifestować nienawiść do sowieckiego ciemiężcy i zaprzedanej Moskwie komuszej władzy. Jako dwunastoletni chłopak nie do końca rozumiałem, co się dzieje.

Po chóralnym odśpiewaniu Mazurka Dąbrowskiego na stadionie zawrzało jak w piekielnym kotle. To nie był doping, lecz desperacki krzyk protestu wydobywający się ze stu tysięcy gardeł, który przypominał huk rozszalałych fal na wzburzonym oceanie. Według mnie to była najgorętsza patriotyczna manifestacja w powojennej Polsce.

Aż nadszedł ów pamiętny moment, gdy maleńki Gerard Cieślik pokonał po raz drugi Lwa Jaszyna strzelając główką zwycięskiego gola Ruskim.

Myślałem, że się niebo rozstąpiło. Sto tysięcy ludzi zawyło ze szczęścia. Ludzie rzucali się sobie w objęcia, płakali z radości, poleciały w górę czapki, kapelusze, marynarki, torebki. Wszyscy krzyczeli niech żyje wolna Polska! Rozbrzmiewały toasty i bimber lał się strumieniami.

Wtedy po raz pierwszy zrozumiałem, że nie da się zabić naszej polskiej duszy. Że prawdziwi Polacy nigdy nie ugną karku przed Moskwą.

I raptem zoczyłem, że moja mama się śmieje. Oszalała z radości wzięła mnie w objęcia wrzeszcząc mi do ucha: „Synku mój kochany! Wygraliśmy z Rosją!!! Pomściliśmy tatę!!!”.

Do grobowej deski nie zapomnę dumy, jaka mnie wtedy rozpierała, że jestem Polakiem…

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)

@ALL

Uprzejmie informuję, że celem zachowania intelektualnej higieny dyskusji, niezwiązane z tematem i przygłupie komentarze autorstwa pisowskich ortodoksów odgrywających się na autorze notki za jego krytykę PiS-u, - będę kasował bez podania przyczyn.

Słowem, - będę odpowiadał wyłącznie na związane z tematem notki komentarze poważne i merytoryczne.

Zobacz galerię zdjęć:

Elvis świętuje awans biało-czerwonej jedenastki na Mundial po wygranym meczu ze Szwecją wygra
Elvis świętuje awans biało-czerwonej jedenastki na Mundial po wygranym meczu ze Szwecją wygra
echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka