Trwa żarliwa dyskusja o „przydatności” i „powadze” dwutygodniowego rządu Mateusza Morawieckiego zaprzysiężonego przez prezydenta Dudę na nieformalne zlecenie niedoszłego zbawcy narodu Jarosława.
Mój komentarz:
Zastanawiałem się, jak skomentować to……………. (tu proszę sobie wstawić stosowny określnik) wydarzenie dziejące się aktualnie na polskiej scenie politycznej.
Pisałem, kreśliłem, poprawiałem i wyrzucałem do kosza zmięte kartki, lecz wciąż czegoś brakowało i było nie tak.
Aż sobie przypomniałem pewne zdarzenie z dzieciństwa mojej jedynaczki.
Nigdy nie zapomnę, jak mój kolega się przebrał za Świętego Mikołaja i przeżegnawszy się, - zapytał moją ukochaną Julę, czy jest grzeczna w przedszkolu, - a ona patrząc mu głęboko w oczy, pełnym zdaniem i na jednym oddechu odparła w krakowskim dialekcie:
„Julcia jest grzeczna w przedszkolu, - ino, że nie bardzo ”
Miłego dnia!
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
UWAGA!
Uprzejmie proszę Gości mojego blogu o trzymanie się przekazu notki i niesprowadzanie dyskusji na tematy oboczne.
Zastrzegam sobie także prawo do okresowego blokowania autorów komentarzy hejterskich, a także usuwania komentarzy obelżywych, niedorzecznych oraz zawierających pomówienia i insynuacje, - bez podania przyczyn.
Inne tematy w dziale Polityka