Zaczęło się już na początku lata w obwodzie krasnojarskim, ale od tygodnia sytuacja jest tak poważna, że można mówić o największym pożarze lasów w czasach historycznych. Wg danych rosyjskiego Ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych pożarem objętych jest prawie 3 mln ha tajgi w obwodach krasnojarskim, irkuckim, tomskim, kemerowskim, krasnojarskim, omskim oraz w 5 rejonach Jakucji. Największe pożary (2 mln ha) szaleją w Kraju Krasnojarskim. Przyczyną są wysokie temperatury susza (i nie ma znaczenia, że w obwodzie irkuckim dopiero skończyła się powódź) tzw. suche burze (bez opadów lub z wątłymi opadami niegaszącymi pożarów z wyładowań atmosferycznych) i celowe podpalenia (obszar objęty pożarami jest ogromny, więc i przyczyny różne). Na większości obszarów prognozowane są w niedługim czasie deszcze, ale to wcale nie musi rozwiązać problemu. Krótkotrwałe burze, nawet jeśli obfite nie muszą wystąpić wszędzie, wyładowania atmosferyczne mogą wywołać nowe pożary, ugaszenie pożaru nie musi oznaczać końca pożaru torfowiska, zwłaszcza w zachodniej zatorfionej części Syberii, podobnie jak w Jakucji. Może spalić się rekordowa ilość lasu, torfu i metanu w dziejach. Jakie będą tego konsekwencje? Nie wiem, ale wszystko, co dzieje się w Rosji ma wielki wymiar.
Linki: tutaj, tutaj, czy tutaj. Jeszcze więcej można sobie wygooglać…
