Stary Prokocim Stary Prokocim
382
BLOG

Gryps z więzienia w Melbourne

Stary Prokocim Stary Prokocim Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 60

image

W internetach można znaleźć wiadomość, że „disgraced and jailed Cardinal Pell” znowu narozrabiał: napisał list z więzienia. Cóż jest takiego w tym liście?

Ano, że dziękuje wszystkim tym, którzy się za niego modlą (pamiętał o mnie!) i go wspierają i że bardzo mu się nie podobają przygotowania do nadchodzącego synodu w Amazonii. Potworne przestępstwo, ja bym powiesił. Szczególne powody do wieszania ma papież Franciszek, gdyż Pell – do tej pory powściągliwy w krytykowaniu Papieża (przynajmniej, jeśli idzie o formę krytyki) – tym razem poleciał z grubej rury:

This is not the first low-quality document the Synod secretariat has produced

Tłumacząc z angielskiego slangu więziennego na nasze: „Franciszku, jesteś głupi”.

Ostro, ale czas uprzejmości minął, a australijski kardynał zapewne nabył już pewnych cech psychiki kryminalisty.

Inne media informują, że:

SYDNEY (AP) — Australian authorities said Saturday that they are investigating a letter circulated on social media to see whether it was written by disgraced Cardinal George Pell, which would be in violation of prison rules”.

Jedno zdanie i aż dwie manipulacje:

- po pierwsze nie ma wątpliwości co do autorstwa listu. Został on napisany odręcznie, bez wątpienia ręką kardynała Pella. Więzień ma prawo pisać listy, mogą one być i zapewne są cenzurowane; w końcu więzień jest postacią powszechnie znaną i niepozbawioną wpływu na nastroje opinii publicznej. Tylko czemu cenzurować list z podziękowaniami za modlitwę i wsparcie, a nawet za jego stosunek do spodziewanego wydarzenia z życia religijnego?

- po drugie: George Pell nie ma żadnego wpływu na dalsze losy tego listu w momencie, gdy wychodzi on poza mury Melbourne Assessment Prison, nikogo nie upoważniał do rozpowszechnienia listu, ale też nie miał obowiązku zabraniać go rozpowszechniać. George Pell nie ma dostępu do internetu, a pisany odręcznie na papierze list sam się w sieci bez skanowania i załadowania go do sieci nie znajdzie. Na tt rozpowszechniła go grupa Cardinal George Pell Supporters

Uzupełnienie napisane po napisaniu notki: skan listu George'a Pella został już usunięty z profilu „Cardinal George Pell supporters”. Policja stanu Wiktoria (lub The Department of Justice and Community Safety) naprawdę się wściekła!

The Department of Justice and Community Safety ma teraz zagwozdkę. Władze więzienne, czy policja stanu Wiktoria (po angielsku Victoria) mogą mieć pretensje same do siebie. Ale o co?

I co teraz? Zabronią mu w ogóle pisać listy? I co teraz zrobią? Zdelegalizują ten tweeterowy profil?

Najzdolniejszy uczeń Jana Pawła II, dumny Irlandczyk pokazał lwi pazur…

Duch św. Stanisława wiecznie żywy.

Dłuższe fragmenty listy Kardynała tutaj.


Коммунизм победил!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo