![image](//m.salon24.pl/af8d5c5769ae500171ada46d3933019d,860,0,0,0.jpg)
Tromsø w porze Teleranka. Sygnał dostępny
Miasta, które uznały że mogą żyć lepiej, rozwijać się szybciej, bogacić się wykorzystując walory turystyczne w informacjach podawanych w przewodnikach często, by przydać sobie atrakcyjności piszą: jesteśmy drugim Paryżem, jesteśmy drugą Wenecją, jesteśmy Atenami północy itd, itd. Dlatego jadąc do portugalskiego Aveiro musimy uznać, że jakiś wenecki klimat tam odnajdziemy.
![image](//m.salon24.pl/b5b9d93b8aa01f6265f6d690a8a7e708,860,0,0,0.jpg)
Portugalskie Aveiro i gondole
Lizbona - niepotrzebnie, bo sama z siebie jest piękna i atrakcyjna - powiada, że jest drugim Rzymem, bo leży na siedmiu wzgórzach.
![image](//m.salon24.pl/5bcdff328db204c85d4480610927adb8,860,0,0,0.jpg)
Lizbona może z równą elegancją udawać Rzym jak i San Francisco
![image](//m.salon24.pl/b901b53d6b3b1e00ff8b430904f3acb7,860,0,0,0.jpg)
Moskwa zaś powiada o sobie, że jest trzecim Rzymem, więc wysyła swoje kohorty by zawłaszczać cudze sedesy i lodówki oraz siać spustoszenie. Tylko Berlin niczego nie udaje, bo tam jest lotnisko...i wystarczy, po co komu inne lotnisko ? Poza wszystkim, mają historyczną nauczkę, bo kiedy w latach 20 - tych XX wieku stwierdzili, że mają więcej kabaretów niż Paryż, to Ruskie z trzeciego Rzymu przyszli się zabawić i zrobili im scenografię rodem z obecnego Wołgogradu, dawniej zwanego Stalingradem. Najbardziej jednak kuriozalna ( autentyczne ) jest informacja na jaką natrafiłem gdzieś w jakichś monografiach, że warmińskie Barczewo - z wiadomego powodu, tuż po wojnie zwane Nowowiejskiem - jest Wenecją północy. Powód oczywisty. Miasto z jednej strony opływa rzeka Pisa, z drugiej zaś strony kanał Kiermas i kanał Młyński z mostkami, z których jeden, lekko łukowaty udaje Rialto. Wszystkich mostów siedem, a po środku staw ograniczający dostęp do zakładu karnego. Całość przy dużej wyobraźni można uznać za wenecki Arsenał.
![image](//m.salon24.pl/e26d94637bc8e9887f19d3c48f3f315e,860,0,0,0.jpg)
Barczewo. Zakład karny udający wenecki Arsenał
Jednak przy bardzo dużej wyobraźni. No dobra. Można jeszcze pójść do kościoła Świętego Andrzeja Apostoła i obejrzeć marmurowy nagrobek szykowany Andrzejowi Batoremu, warmińskiemu biskupowi i bratankowi Stefana Batorego. ( uwaga gimbaza ! nie mylić ze statkiem, ale co tam, pewnie i o statku nie wiedzą nic )
![image](//m.salon24.pl/4e3e3b1288a18114441d77d84d49c37b,860,0,0,0.jpg)
Biskup warmiński, Andrzej Batory ( jak żywy )
Takie to mamy różne miasta udające inne miasta, a ja nie widzę w tym niczego nagannego. Ot, zwykła ludzka natura. Czy my jako żywe indywidua zachowujemy się inaczej ? Też chcemy być kimś innym niż jesteśmy w istocie. Najczęściej wzorujemy się na celebrytach, kochamy lajki i folołersów, a jak komuś umrze teściowa to pod informacją na fejsie zaznaczamy " Lubię to " Przerwijmy jednak dygresje i wróćmy do czegoś co miało być osią główną niniejszej notki, do Trømso.
![image](//m.salon24.pl/994f367c5d07a58006cbbc6a5c98216e,860,0,0,0.jpg)
Tu jest nie inaczej. Trømso nie wiedzieć czemu uznało się za Paryż północy. I tego ja nie rozumiem, nie rozumiem powodu. Może dlatego, że rozświetlone jest jak Paryż ? Szafują tu prądem elektrycznym jakby o globalnym ociepleniu nie slyszeli.
![image](//m.salon24.pl/c591d80af105dd64dffb8fdcfceda3f2,860,0,0,0.jpg)
A miasto jest naprawdę piękne, oferuje niezwykłe wprost atrakcje, pozwala zatracić się w czasie, nie znasz dnia ni godziny. Zegarek do lombardu. Czujesz się szczęśliwy, buty chrzęszczą jak za dawnych zim. Śniegu jak za końcowego Gierka. W policzek szczypie w drodze do sklepu " Kiwi " Po jaką cholerę tu potrzebny Paryż północy ? Chyba tylko po to żeby za 30 min na parkingu zapłacić równowartość 7 funtów. W związku z noworocznymi postanowieniami nie podam osobom zainteresowanym cen alkoholu w norweskich sklepach. Szczęśliwego Nowego Roku z ruchem AA.
![image](//m.salon24.pl/5b41b2c87ade7de366eea8a1ad61204b,860,0,0,0.jpg)
![image](//m.salon24.pl/57484ef0bf048e62e7f29782be4da1d4,860,0,0,0.jpg)
Może to jest powód nazwania Tromsø Paryżem północy ? 1901 rok, pierwszy o paryskiej urodzie kiosk z gazetami. Pierwszy kiosk za Kołem polarnym.
![image](//m.salon24.pl/f9063b43e251e3196304ec3749b7be8a,860,0,0,0.jpg)
Tak to jest jak się budowlańcom spieszy do domu z powodu zmroku. Za wcześnie zdjęte szprajsy. Akwarium Polaris, ostatnie akwarium przed ziemskim biegunem.
![image](//m.salon24.pl/4dbfd2eda3aec9c717816e6f8b941a20,860,0,0,0.jpg)
![image](//m.salon24.pl/75075d541e997304a56e7f25a3217b26,860,0,0,0.jpg)
O ile grzeje Golfsztrom, to uszanka nie jest potrzebna
![image](//m.salon24.pl/f4bf74339786c4f3e2b67b6788848ca9,860,0,0,0.jpg)
Inne tematy w dziale Rozmaitości