Siukum Balala Siukum Balala
193
BLOG

Najważniejsza pełnia w roku

Siukum Balala Siukum Balala Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Jutro o 21.20.26 sekund najważniejsza pełnia w roku, patrzmy w niebo aby mieć pewność, że ten Niemiec Gauss i jego algorytm poprawnie wyliczył datę Świąt Wielkiejnocy w 2012 roku.

Zgodnie z regułą kanoniczną musi wypaść w niedzielę po pierwszej pełni występującej po wiosennym przesileniu. Z Wielkanocą przez to, że nie jest zafiksowana w kalendarzu tak jak np. Boże Narodzenie, zawsze były kłopoty. Cóż takiego wydarzyło się ponad 2000 lat temu, że my po dziś dzień pamiętamy tamto wydarzenie i z takim przejęciem je celebrujemy?. Z ewangelicznych przekazów wiemy, że żył wtedy człowiek taki sam jak my, tak samo czuł,tak samo cierpiał. Mówił o sobie, że jest synem Bożym. Wierzył, że jego smierć na krzyżu - śmierć, którą sam wybrał - może nas zbawić. Chrystus jest postacią historyczną i jego ukrzyżowanie jest również faktem historycznym, w to muszą uwierzyć nawet ci co nie wierzą, bo tak mówią przekazy i tego nikt nie kwestionuje. Wiemy również, że ukrzyżownie wydarzyło się w 2 dzień żydowskiego święta Paschy. Dlatego Rosjanie świętują Paschę, Francuzi Paques, Hiszpanie Pascuę a Włosi Pasque, taki historyczny trop w nazwie. Uważa się iż Ostatnia Wieczerza była po prostu pierwszą najbardziej uroczystą i najważniejszą częścią święta Paschy, czyli tzw. wieczerzą sederową. To poświęcenie Chrystusa miało i ma ogromne znaczenie skoro i ukrzyżowanie i cud Rezurekcji uznano za jedno z najważniejszych wydarzeń, /a w konsekwencji świąt/ w historii chrześcijaństwa.

Skoro tak uznano, uznano równiez, że dobrze byłoby celebrować to święto w warunkach takich jakie były wtedy, by ukrzyżowanie było w piątek a Zmartwychwstanie w Niedzielę, pamiętano również o pełni Księzyca, ale to postanowiono dopiero na soborze nicejskim w roku 325, wcześniej po prostu "zgrywano" Wielkanoc z żydowskim świętem Paschy, tak by wypadła drugiego dnia Paschy. W tamtych czasach nie rodziło to większego problemu, również nie koniecznie musiała Wielkanoc wypadać w niedzielę, tradycja chrzescijańska dopiero się kształtowała.
Problem pojawił się wraz z narastaniem antagonizmów pomiędzy chrześcijanami a wyznawcami judaizmu. Chrześcijanom nie było chyba w smak iż ich najważniejsze święto wiązane jest z żydowskim świętem macy. Był jeszcze problem innego rodzaju, Żydzi posługują się kalendarzem lunarnym my zaś używaliśmy kalendarza juliańskiego, który doskonały nie był i "dryfował" w czasie, święto się przesunęło i przestało być zgodne z
czasem boskim, za jaki uważano czas astronomiczny. Konieczna zatem była reforma kalendarza, której dokonał papież Grzegorz XIII w roku 1582, przedłużając ludziom życie za jednym zamachem - całkowicie gratis - o 10 dni.

Ten kalendarz też jest spóźnialski ale spóźnia się tylko o 1 dzień na ok 3220 lat, jest zatem całkiem niezły. Od tego czasu wszystko toczyło się raczej gładko, w szkołach było coraz więcej dobrych nauczycieli matematyki, zatem i uczniów rozumiejących zagadnienia matematyki było coraz więcej ( oprócz mnie ), no i doskonalono coraz bardziej metody wyliczania terminu świąt wielkanocnych, aż pojawił się wspomniany Fryderyk Gauss, który w roku 1800 opracował podobno najlepszy algorytm do wyliczania daty Wielkiejnocy. Dlatego chcę zobaczyć tą pełnię, nigdy nie ufałem matematykom, a matematyczkom w szczególności, gdyż te dokuczały mi straszliwie, zawsze patrzyłem im na ręce i obserwowałem humory, to był kwestia"być albo nie być".

Zwolennicy teorii spiskowej uważają iż taka metoda ustalania Świąt Wielkanocnych była podyktowana tym by Wielkanoc nigdy nie wypadła w czasie wiosennego przesilenia, które było ważnym świętem całej pogańskiej Europy. To akurat prawdą być nie musi, bo przecież Boże Narodzenie "ulokowano" w okolicach zimowego przesilenia, czyli dokładnie w czasie święta pogańskiego bożka Słońca. Choć fakt, że dwa europejskie pogańskie narody, czyli Niemcy i Anglicy Wielkanoc nazywają Ostern i Easter mógłby na to wskazywać. Bo Ostern i Easter to te same pogańskie, starogermańskie boginie wiosny, całkiem - jak widziałem na starych pocztówkach - zgrabne kobitki, takie "sieksualnyje diewoczki" jak mawiał mój rosyjski przyjaciel
Wesołych Świąt

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości