Niestety Bastet, z przykrością informuję, że nie mam ani byka ani tura o jeleniu nie wspominając. Z podobnymi rygorami dotyczącymi robienia zdjęć nie spotkałem się wcześniej w żadnym miejscu. Miałem ja naiwny, nawet statyw bo liczyłem się z tym, że oświetlenie, jak to w jaskini jest pod psem. Rozumiem zakaz używania flesza, ale żeby nie wolno było robić zdjeć w sklepie z pamiątkami to chyba przegięcie. Zrobiłem dwa zdjęcia z biodra, nielegalnie, ale rzekłaś, że marzysz o byku no to chociaż byczy kilim sobie zawiesisz.
Samo Lascaux to replika, odtworzona jaskinia trochę jak z wesołego miasteczka, mimo tego wrażenie ogromne, nawet jesli się wie, że malunki to tylko kopie.Tak malować 17 tysięcy lat temu to, no,no. Przy pomocy patyczka, palca może jakiegoś prymitywnego pędzelka umieć uchwycić perspektywę, proporcje, stosować cieniowanie i wszystko to dynamiczne, pędzące. A to co wyryte w skale przy pomocy kamiennego rylca lub być może kawałka rogu to już profesjonalna grawerska robota.
Przez następne 17 tysięcy lat ludzkość wymyślała i rozwijała rozmaite techniki malarskie aż przyszedł socrealizm w malarstwie, który miał być najwyższą formą malarstwa, jednak nie był, a malarstwo współczesne po dzis dzień podnieść się nie może po tym szalonym eksperymencie. I chyba nie tylko malarstwo. Nie należy aż tak bezwzględnie dążyć do poprawiania mistrzów.
A kilim zawieś sobie nad telewizorem.
Inne tematy w dziale Rozmaitości