New Year, Slimmer You !

Be inspired by Cecylia Gąsiorek and reach your dream weight in 2015. 

Publikowanie notek o odchudzaniu nie wchodzi w zakres moich obowiązków wynikających z umowy podpisanej z wydawcą tego bloga, jednak w sytuacji kiedy cały naród bierze udział w akcji " Odchudzamy red. Semkę i panią prezydentową " ja nie mogę pozostawać w stanie bezczynności. Nie mogłam skontaktować się  z wydawcą, który przebywa w Walii i wróci do redakcji dopiero 3 stycznia, więc decyzję o opublikowaniu notki podjęłam samodzielnie. Po ostatniej notce dostałam większą swobodę w doborze tematów. Z kulinariów chyba zrezygnuję, sądziłam że notki zainspirują czytelników do samodzielnego gotowania, nic takiego jednak nie zaszło, żadnego odzewu ze strony czytelników.

Moje pobieżne obserwacje akcji odchudzającej nie nastrajają mnie optymistycznie, widać że w Polsce w dalszym ciągu żywe są tradycje pospolitego ruszenia. W ten sposób ani z red. Semki nie zrobimy red. Lisa, ani z pani prezydentowej nie zrobimy Nancy Reagan, choć niektórym może się wydawać, że pan prezydent biegający ze strzelbą po augustowskiej prerii bardzo przypomina Ronalda Reagana z jego wczesnych westernów. Niestety to jest zupełnie inny western.

Przy odchudzaniu ważna jest konsekwencja, metodyczne działanie oraz wsparcie ze strony specjalistów i jeśli to możliwe, ze strony rodziny. W niedzielę robiłam zakupy produktów potrzebnych do kolejnej notki, przy okazji kupiłam The Sun on Sunday z dodatkiem Fabulous, to odpowiednik Wysokich Obcasów, równie głupie. W numerze wywiad z 26 - letnią Ms Jess Powel ze Swindon, która w krótkim czasie z 12 stone i 5 funtów, schudła do 10 stone. W anglosaskim obszarze kulturowym wagę kobiet podaje się w stone'ach, tak lepiej brzmi. 1 stone = 14 funtów = 6,35 kg. Jakoś niezręcznie byłoby pisać brytyjskim dziennikarzom tabloidowym -  przy okazji wizyty prezydenta Republiki Malavi - że jego żona waży 120,65 kg. 19 stone brzmi znacznie lepiej, choć gołym okiem tego nie widać, ale brzmi lepiej. Jak to się stało, że Miss Jess schudła tak szybko ? “I was losing weight yet I was never, ever hungry and I was able to still enjoy my favourite treats, like chocolate and a glass of vine - it really was extra easy “- wyjaśnia panna Jess. Jak to możliwe, że jedząc normalnie, nie odmawiając sobie nawet ulubionych smakołyków, chudniemy szybko i skutecznie, bez osławionego efektu jojo. Wydaje się niemożliwe, jednak jest to możliwe zeSlimming World's hunger - free eating plan.

Pierwszą zatem rzeczą jaką  należy zrobić przy odchudzaniu pani prezydentowej jest odsunięcie od niej widma głodu. Hunger - free, tego musimy się trzymać. Jak zdobyć hunger - free eating plan ? To nigdy nie było tak proste jak obecnie. Wystarczy zgłosić akces do Slimming World i wnieść opłatę członkowską. W zamian otrzymujemy materiały szkoleniowe w pakiecie startowym, przykładowe menu oraz - to najważniejsze - wsparcie ze strony doświadczonych konsultantów oraz innych członków Slimming World, którzy często pozostają już naszymi przyjaciółmi na całe życie. Oto przykładowe dzienne menu. 
Śniadanie: dwie kromki pełnoziarnistego chleba, chudy bekon z grilla i pomidory
Obiad: Jacket potato wypełnione tuńczykiem i słodką  kukurydzą  oraz duża ilość sałaty. Jacket potato to angielska specialite de la maison. Specjalna odmiana, ogromnych kartofli w mundurkach, naciętych na krzyż, które pod wpływem temperatury rozwijają się jak kwiat róży. W powstały kielich kładziemy masło lub jak w podanym przepisie tuńczyka i kukurydzę. Zdaje sobie sprawę, że porównanie kartofla z kwiatem róży  jest obrazoburcze, ale spróbuj żywić się różami, poeto. 
Kolacja: Sałatka z fasoli i ostrej papryki oraz lampka wina i sałatka owocowa 
Przekąski: Owoce i batonik Kit Kat. 
Wiem, że czasu mało i do balu sylwestrowego 2014 / 15 pani prezydentowa nie zdąży się odchudzić, ale w przyszłej kadencji, która jest murowana, kto wie ? O bal sylwestrowy jestem jednak spokojny, pamiętam bowiem bal sylwestrowy w roku 1977/78 i małżonkę ówczesnego I Sekretarza KC PZPR w Polonezie ( samochodzie ) W tym roku będzie zdecydowanie bardziej światowo, bryki bez porównania.

A czy mam jakąś radę dla pana prezydenta, aby był bardziej slimm ? o tym należy myśleć już teraz a nie w połowie kampanii wyborczej. Niestety nie mam żadnej rady bo nie wierzę, aby pan prezydent dał się namówić na cokolwiek kiedy poluje i jego myśli krążą wokół spraw państwowych i garnka z bigosem. Mam za to dobre, zdrowotne menu na sezon letni, kiedy las naprawdę żywi. Przede wszystkim orzechy laskowe -antyoksydanty zawarte w orzechach obniżają poziom cholesterolu.Czarne jagody - substancje chemiczne zawarte w jagodach zmniejszają poziom wolnych rodników, a także wspomagają procesy poznawcze. Na koniec śledzie i granaty. O śledzie na białostocczyźnie łatwo, a w śledziach łatwo przyswajalne kwasy omega 3, które poprawiają pracę mózgu i systemu nerwowego oraz mają zbawienny wpływ na nasze serce. Na koniec granaty : nie chodzi o granaty zaczepne przemycane w tamtym rejonie zza wschodniej granicy tylko o owoce granaty, a ściślej  sok z granatów, który wspomaga pracę mózgu i - jak w przypadku jagód - zwalcza wolne rodniki. A po powrócie z polowania szpinak z własnego ogródka. Tu mamy całą litanię korzyści : antyoxydanty zawarte w szpinaku spowalniają procesy starzenia się mózgu i układu nerwowego. Poprawiają koncentrację i umiejętność rozwiązywania problemów oraz podejmowania decyzji. Przy okazji wspierają procesy kognitywne w mózgu i wpływają na kreatywność oraz pomagają w procesie uczenia się. Trzeba jedynie wiedzieć po jakie owoce i liście sięgać, bo to przysłowie o kapuście, które znam zbyt budujące nie jest.