Kościół Schinkla w Lidzbarku Warmińskim
Kościół Schinkla w Lidzbarku Warmińskim
Siukum Balala Siukum Balala
2422
BLOG

Lidzbark Warmiński

Siukum Balala Siukum Balala Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 69

To, że polecę do Polski wesprzeć Jędrka Dudę, w moim środowisku politycznym, było wiadomym od samego początku. Dyskutowano początkowo czy jestem najwłaściwszą osobą aby polecieć, jednak kiedy publiczną tajemnicą stał się fakt, że mam bloga na salonie24, malkontentom zabrakło argumentów. Wszyscy uznali, że dysponuję głosem zdwojonym... co + 1,5 godziny  po zakończonych wyborach okazało się oczywistością.

W czasie pożegnania na manchesterskim lotnisku grane, przez zaproszonego klarnecistę, glissando z " Błękitnej Rapsodii " Gershwina odebrałem jednoznacznie : kolorowi niebieskiemu w polityce dziękujemy, dziękujemy błękitnym garniturom Hugo Bossa i błękitnym szkłom kontaktowym, tak cudnie skrywającym prawdziwe intencje. Dziękujemy hochsztaplerom. Tylko czy lemingi to pojmą kiedy oni kostkę Rubika kojarzą  jednoznacznie z kompozytorem Piotrem Rubikiem.

Na razie zapraszam klarnecistę, na orkiestrę reprezentacyjną  mnie nie stać. Chwalić Boga, juz wkrótce i pana Bronka stać nie będzie. Powrót do matecznika, do ferajny na Czerniaków, do mieszkania z zasobów WSI. Warto było czekać.

Kiedy podziękowałem klarneciście za muzykę i chciałem wejść na pokład Ryan - Air Force One z budynku dworca lotniczego wybiegła kobieta w średnim wieku, wyglądająca na nauczycielkę. Rzut oka na ochroniarzy i wiedziałem, że za 2 sekundy zrobią z kobiety dywanik bitumiczny. Nie chciałem tego, zauważyłem na twarzy kobiety skrywaną tajemnicę. Ruchem ręki wstrzymałem ochroniarzy. Oni są tak ćwiczeni, solidne psy stróżujące. Nie chciałem by zachowali się jak ochroniarze pana Bronka, którzy z zamachowca z pustą reklamówką z napisem " Tesco " zrobili kalkomanię na toruńskim bruku. Na bruku po którym być może stąpał słynny niemiecki astronom Mikołaj Kopernik. Co za brak szacunku dla historii w otoczeniu prezydenta. Mój osobisty sekretarz, cały czas opierajacy swoje czoło na moich plecach, wyszeptał 
- Pocałuj ją 
- Zwariowałeś ? przeciez jej nie znam - powiedziałem z przyganą w głosie
- Słucham panią - zwróciłem sie do kobiety uprzejmie - kiedy zbliżyła się do mnie na odległość reklamówki z napisem " Tesco " 
- Czy to prawda, że będzie pan wizytował północne rubieże naszego kraju ? - spytała z nadzieją w głosie. 
- Oczywiście, stamtąd teraz nawiększe zagrożenie - odpowiedziałem kobiecie zgodnie z prawdą, ponieważ panaprezydencka polityka nowego otwarcia z Rosją pokazała, że choć otwarcie nowe to problemy stare, te same co zawsze. 
- Proszę pana, urodziłam się w Lidzbarku Warmińskim, mieszkałam tam do 8 roku życia, niewiele pamiętam, pamiętam jedynie widok z balkonu : Cerkiew grekokatolicka i Wysoka Brama - powiedziała kobieta drżącym głosem - czy mógłby pan zrobić zdjęcia i wysłać na maila - kontynuowała głosem nieco spokojniejszym - widząc akceptację w moich oczach. 
Przygarnąłem ją jak rasowy polityk. 
- Zrobię co w mojej mocy - odpowiedziałem 
- Nie kituj - odpowiedział osobisty sekretarz opierający się czołem o moje plecy - wsiadamy bo wypadniemy z " okienka " i znowu nam doliczą opłatę lotniskową, 1,5 godziny extra - truł dalej za plecami, nie pozwalając na rozmowe z kobietą o wyglądzie nauczycielki. Dziesięć minut później byliśmy nad wiaduktem w Stockport, zorientowałem się, że lecimy na wschód.

Po zwizytowaniu stanic nadgranicznych : Frombork, Braniewo, Pieniężno, Górowo odbiłem na południe. Miałem zamiar jechać wzdłuż wschodniej granicy Warmii, potem za Biskupcem odbić na Bartołty w Tumianach wrócić na drogę nr 16 i przez Olsztyn - Olsztynek, z biegiem Pasłęki wrócić do Gdańska. Tym sposobem objechałbym Warmię wzdłuż jej granicy z 1772 roku. Mam do Warmii ogromny sentyment, nie tylko z powodu jej niezwykłej historii, ale i z powodu że jeździłem tam na wykopki do PGR - u... i to były najprzyjemniejsze chwile w mojej szkolnej gehennie. Bo co tu dużo gadać : głowa u mnie kiepska, chyba z Witebska.

Zatem nawet bez obietnicy danej kobiecie o wyglądzie nauczycielki, pojechałbym do Lidzbarka, to w końcu stolica Warmii. Miejsce ważne, tętniące kulturą całkiem niedawno. To tu ostatni biskup warmiński Ignacy Krasicki stworzył swoje najważniejsze dzieła. Wybitny poeta, biskup taki sobie, a człowiek ? no cóż człowiek jest najsłabszym ogniwem historii. Człowiek taki sobie - jurgieltnik - nadałby sie do dzisiejszej polityki,  do kupienia za niewielkie pieniądze. Dziś Lidzbark rozkwitł, podobnie jak sąsiednie  Braniewo - pierwsza stolica Warmii. Z tym, że Braniewo buduje swoja pomyślność na alkoholu i papierosach przemycanych z obwodu kaliningradzkiego, Lidzbark zaś oparł swoje prosperity na skromnym nauczycielu WF - u z miejscowej szkoły, który przez niezrozumiały kaprys historii, został marszałkiem województwa.

Pomny przyrzeczeniu danemu kobiecie, chodziłem po Lidzbarku i robiłem zdjęcia. Kiedy minąłem Wysoką Bramę i zmierzałem w rejony, w których  - jak mi się wydawało - mieszkała kobieta z lotniska w Manchesterze, stanąłem jak wryty. Oniemiałem. Zobaczyłem Schinkla, Karla Friedricha Schinkla. Rozpoznałbym jego rękę nawet na Marsie. Cerkiew grekokatolicka, dawny zbór protestancki zbudowany w latach 1821/23 to dzieło Schinkla. Kim był Karl Friedrich Schinkel ? Był jednym z tych, o których Newton  powiedział wcześniej: widzę dalej, bo stoje na barkach olbrzymów. Karl Fridrich Schinkel to olbrzym niemieckiej architektury, geniusz. Architekt, urbanista, malarz, najwybitniejszy przedstawiciel klasycyzmu w niemieckiej architekturze. Idąc z Alexanderplatz w stronę Bramy Brandenburskiej, wszystko ważne co napotkamy to dzieła Schinkla: Stare Muzeum, Nowy Odwach, most  Zamkowy, teatr przy Gendarmemarkt, Akademia Budowlana, kościół Fryderyka. W Poczdamie kościół św. Mikołaja, cerkiew Aleksandra, łaźnie rzymskie w Sanssouci i tamże Charlottenhof. My stoimy na barkach takich właśnie olbrzymów, to kim jesteśmy, jak żyjemy, z jakiego komfortu korzystamy, zawdzięczamy owym XIX wiecznym tytanom. Dołożyliśmy do cywilizacyjnego rozwoju naprawdę niewiele... chyba tylko rewolucję informatyczną i małżeństwa jednopłciowe. No, ale nie będziemy pisać  notki o Schinklu, kiedy jesteśmy na Warmii. Może innym razem np. o podróży Schinkla do Anglii i spotkaniu z innym XIX - wiecznym tytanem Brunelem.

Skąd wziął się na katolickiej Warmii Karl Schinkel i protestancki zbór ? Po wcieleniu Warmii w struktury państwa pruskiego na Warmię zaczynają zjeżdżać pruscy urzędnicy, nauczyciele, wojskowi - głównie protestanci. Należało zadbać o ich dusze, dlatego też król pruski, sknera Fryderyk Wilhelm III wysupłał z królewskiego pugilaresu parę groszy i kazał wznieść Schinklowi pierwszy zbór ewangelicki na Warmii. Ponieważ wysupłanych pieniędzy nie było wiele, dlatego też zbór - rzecz wyjątkowa, w warmińskim budownictwie sakralnym - jest drewniany. Potem oczywiście przyszła kolej na następne miasta. Charakterystyczne zbory -  dzieła Schinkla - można po dziś dzień ogladać w Mikołajkach, Giżycku, Braniewie, Dobrym Mieście, Wielbarku. A nie mówiłem, że tytan ?  Bardzo interesujacy jest również kościół ewangelicki w Biskupcu autorstwa Stullera - ucznia Schinkla. To też niezwykły architekt, o nim należy pamietać jadąc Pendolino do Gdańska, bo choć Pendolino jest Sławka Nowaka to most w Tczewie jest Stullera. Kościół Stullera w Biskupcu jest urody niezwykłej i wcale nie musimy jechać do Poczdamu by cieszyć oko harmonia kształtów, bowiem biskupiecki kosciół to kopia poczdamskiego kościoła Pokoju - nekropolii królów pruskich. Na dziś dość pisania, bo nie będzie o czym pisać jutro. 
Kiedy wróciłem do Manchesteru przed wyjściem z Terminala 1 - pod zadaszeniem dla palaczy - stała ta sama kobieta o wyglądzie nauczycielki. Nie palila jednak papierosa, widocznie rzuciła dawno temu. Rozpoznała mnie po ochroniarzach, którzy tym razem nie zareagowali. Tak są ćwiczeni, jeśli   widzą kogoś poraz drugi, nie reagują, tak są ćwiczeni. Porządne psy stróżujące. 
Kobieta podeszła do mnie. 
- Czy ma pan zdjęcia o które prosiłam - powiedziała głosem bliskim drżenia.
- Oczywiscie, słowo się rzekło kobyłka u płota - zacytowałem, ale kogo ? nie mam pojęcia. 
Wyjąłem kartę miniSD z aparatu. 
- Czy ma pani adapter ? - spytałem. 
- Miałam adapter " Bambino ", ale został w Lidzbarku - odpowiedziała 
- Chodzi mi o adapter do kart miniSD - powiedziałem śmiejąc się, co mi się czasem zdarza. 
- A to nie mam - odpowiedziała kobieta. 
- Proszę bardzo dam pani kartę z adapterem - powiedziałem wręczając kobiecie kartę. 
Trudno kupię nową karte na e- bayu. Czegóż to polityk nie zrobi dla swojego wyborcy - pomyślałem - ruszając wraz z ochroniarzami w stronę stacji kolejowej. Pociąg na Piccadilly mielismy za kwadrans. A może mam gdzieś w domu adpater do kart miniSD ? - zapytałem sam siebie.

Zobacz galerię zdjęć:

Wysoka Brama Pałac biskupa Grabowskiego. Przed wojną sąd okręgowy Zamek Gondole na Łynie ? Kościół Schinkla w Dobrym Mieście Kościół św. Mikołaja w Poczdamie. Dzieło Schinkla Teatr przy Gendarmenmarkt w Berlinie Akademia Budowlana i pomnik Schinkla w Berlinie Most Zamkowy na Szprewie Stare Muzeum Łaźnie rzymskie w Sanssouci Kościół Pokoju w Poczdamie Nowy Odwach przy Unter den Linden

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (69)

Inne tematy w dziale Rozmaitości