Erinowi lub Erinii dedykuję zgodnie z obietnicą
Nie wiem czy Państwo oglądali fim pt. " Sami swoi " ? to stary film, jeszcze czarnobiały. Z tego co pamiętam to grał w nim Władysław Hańcza i ten drugi mniejszy, zapomniałem nazwiska. Grał potem dozorcę Popiołka w serialu " Dom " Film opowiada o repatriantach przywiezionych na Ziemie Odzyskane w celu budowania dobrosąsiedzkich stosunków. Określenie repatrianci nie oddaje istoty sprawy, nie oddaje położenia w jakim byli owi repatrianci. Oni nie wracali do żadnej Ojczyzny, wręcz odwrotnie, oni z niej wyjeżdżali, a ściślej byli wypędzani. Ja się z takiej rodziny wywodzę, można więc powiedzieć, że na salonie jest dwóch " wypędzonych " ja i Amstern, z tą różnicą że ja nie siedzę na ruskim salonie i nie wypominam Ruskim, że moich rodziców wypędzili. Rozpamiętywanie przeszłości mnie nie kręci, owszem uważam że o przeszłości należy pamiętać, przeszłość należy szanować i szanować tych, którzy dokonali w przeszłości czynów do jakich my być może nie bylibyśmy zdolni. Jednak darcia szat z powodu przeszłości nie uznaję. Przeszłość nie ma alternatyw, więc darcie szat niczego nie zmieni. Przyszłość to co innego, ta ma alternatywy, wiele alternatyw. W związku z tym od naszych działań czy zaniechań często może zależeć nie tylko nasza teraźniejszość, ale i przyszłość nasza oraz naszych dzieci i wnuków.
Ale zaraz, zaraz, po cholerę ja się tak wkręcam ? zapomniałem co chciałem napisać, chyba mi już z powodu tego jubileuszu odwala i z powodu tych zaszczytów, które na mnie jako jubilata spłynęły. Co ja chciałem powiedzieć ?
Cechą najważniejszą ludzi kresowych jest ich serdeczna gościnność, niespotykana w innych rejonach Polski. By się o tym przekonać musiałem wyjechać z Polski. Jak sięgam pamięcią, wszelkie jubileusze w moim domu rodzinnym kończyły sie poprawinami. Bywały jednak i takie jubileusze, które zaczynały się prologiem, potem właściwy jubileusz, a na koniec epilog. Ponieważ jubileusze z prologiem i epilogiem miały miejsce jedynie pod nieobecność matki, więc po jej powrocie kończyły się dla ojca epilogiem norymberskim. Jednak wyrok śmierci nigdy nie zapadł i za rok znowu był jubileusz z prologiem lub bez, jednak zawsze z poprawinami.
Hołdując starej tradycji, dochowując wierności prastarym obyczajom zapraszam na poprawiny z okazji Jubileuszu Tysięcznej Notki. Zapraszam do The Beatles Story w Liverpoolu. Największego na świecie muzeum dedykowanemu w całości najsłynniejszej " czwórce z Liverpoolu " Grać będzie wyłącznie grupa " The Beatles " Przyjrzymy się z bliska gitarze Harrisona, przypatrzymy się zespołowi The Quarrymen, potem odwiedzimy Hamburg, słuchając śpiewu i gry Johna i Paula w słynnym Star Clubie. Potem odwiedzimy redakcję Mersey Beat i North End Music Store, sklep Epsteina przy Walton Road. Wpadniemy do klubu " Cavern ", posiedzimy w samolocie wiozącym zespół do USA. A na koniec Yellow Submarine i psychodelia z LSD. Nie zabraknie również legendarnych okularków Johna ( miałem podobne, ukradłem babce ) i jego białego living roomu. Oczywiście koniecznie wpadniemy do Londynu do studia nagrań przy Abbey Road. Zapraszam na poprawiny do Liverpoolu.
Inne tematy w dziale Rozmaitości