Marzy mi się system społeczno - polityczny, w którym klasa robotnicza wywalczy sobie prawo do 28 dni roboczych w roku, ale to chyba większa utopia niż system wykoncypowany przez firmę MELS.Póki co muszę iść do pracy bo relacja 28 dni do reszty dni w roku jest dokładnie odwrotna. Notkę zatem napiszę dopiero w pracy i wrzucę jutro. Até amanhã



Inne tematy w dziale Rozmaitości