Siukum Balala Siukum Balala
1232
BLOG

Gres, glazura, terakota...

Siukum Balala Siukum Balala Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 68

Dziś poleciem na wesoło, politykie zostawim na boku, bo faktycznie wesoło nie jest. Był u nasz w mieście przedwczoraj Najdżel Faraday czy Farejdż ? nie pamiętam tych nazwisk, gdyż jest mi to niepotrzebne do niczego w mojem zawodzie budowlanem. Przyjechali autobusem wieloosobowem tzw. kołczem rozstawili się, rozdali ulotki, pokrzyczeli Leave ! Leave ! Leave ! ... i odjechali. Nie wiadomo jak będzie, jakoś będzie, bo jeszcze nigdy tak nie było żeby jakoś nie było. Robota budowlana będzie dla nasz mularzy zawsze. Najgorsze jest to iż ktoś puścił plotkie, że dla nasz pisarzy emigracyjnych nie będzie już miejsca w Polsce. Nie będziem mogli publikować ani na papierze ani na portalach internetowych, podobnież tak zarządził Niesiołowski Stefan. Dla pisowskich zdrajców nie ma miejsca w Polsce - powiedział. Może to być zatem ostatnia notka, o wiele szefowa tego portalu się nie zgodzi abym pisał nielegalnie  pod innem pseudominem np. blogier Młody, albo jakiś Starosta Pipsztyński, bo raczej na pseudomin Regina Rudkowska - Malinowska to się nie zdecyduje, za długi. Poleciem dziś historię, którę nadmienialem już kiedyś, jednakże wynikneli historie okupacyjne z babcią moja Leokadią i nie dokończyłem jak zawsze. http://siukumbalala.salon24.pl/653375,greckie-reminiscencje-watek-babci-leokadii-4

Dlatego kończę ostatni raz, bo spraw rozgrzebanych się nie zostawia, to nie u nasz budowlańców. Wzielim kiedyś z koleżką cykl wykładów w Hiszpanii, a konkretnie w Gibraltarze, czyli jednak za granicą hiszpańską, mieszkalim w Hiszpanii, gdyż taniej, a na wykłady chodzilim do Gibraltaru. Wykładalim jednemu gościowi basen, taras i łazienkie. Taras  zrobilim w gresie, łazienkie i basen w aleganckiej glazurze marokańskiej, gdyż to jest blisko i transport się opłaci. Mielim wówczas społkie budowlane, siedzielim w nowinkarstwie, znaczy się : regipsy, glazura, mularka, malowanie, czasem trynki, a w Niemczech no to wiadomo putz. Robotę wzięlim z musu, gdyż latem robienie fuch nad morzem południowem jest całkowicie nie opłacalne z powodu gorączki. Wszystkie zarobione pieniądze musim wydawać na utrzymanie gospodarki wodnej. Cała kasa idzie na piwo, a w takich kulortach to piwo i trzy, cztery euro potrafi kosztować. Jeśli byś nie legurował gospodarki wodnej płynamy to odwodnienie murowane, umarł w butach, krzyż, mogiła zakład nieczynny do odwołania. Robote zrobilim ruk - cuk jak po niemiecku. To był Anglik, ale żonkie miał Rosjankie, więc sie dogadywalim alegancko. Oczywiście ma się rozumieć żonki jemu nie bałamucilim, bo to nie po naszemu w godzinach pracy prencypałowi bałamucić żonkie, po godzinach to co innego. Zawsze szlim do granicy bez " Orlen " bralim trzy flaszki: dwie na wieczór do kolacji, a jedną  na rano na apetyt. Znaczy się to nie był " Orlen " tylko normalny " Shell " ale wszystko tak alegancko urządzone jak u nasz w " Orlenie "Z tem, że wódka i papierosy tańsze, nie powiem o wiele, bo się ludzie zwiedzą i wykupią. Powiem jedynie, że woda na pustyni droższa. Mieszkalim w aleganckim hotelu " Mediaterano " czy coś w tem stylu. Wiem, że nazwa miała coś w wspólnego z mediamy. Tego dnia sporo metrów wyrobilim, więc jak zawsze w " Shellu " trzy flaszki i do hotelu. Whisky potraktowalim jak dżentelmeni, do lodówki ażeby chwyciła temperaturkie, sami się doprowadzilim do porządku i dawaj zaczynamy, bo ile można patrzeć bez okno na nieruchome skałe i ruchome morze śródziemnomorskie.

Gres, glazura, terakota...

Gres, glazura, terakota...

Słoneczko stało już nad Tangierem w Afryce, a więc zachodziło. Koleżka wyjął flaszkie, dolikatnie zerwał banderolkie i rozpoczęlim losowanie. Nagle oraz słyszym z dołu jakieś serenady w języku niemieckiem  w ząbek czesanym. Wychodzim na lożię, gdyż mielim takową  i co my widziem proszę wycieczki ? Otóż siedzi dwóch gości w języku niemieckiem, jeden w krótkich majtkach, drugi w gumowych, japonki na nogach, a podkoszulki babskie na ramiączkach. I dawaj jeden kręcić biodramy w te i nazad, a ten mniejszy ustamy daje mi znak iż chce w tem dziele zastąpić małżonkie moją Zofię. Kiedy powiedział 
- Kommt zu uns wir werden uns kussen und bumsen - czy jakoś tak to ja się od razu połapałem, gdyż mój tatuś był na robotach w Niemczech i to i owo łapałem. 
Mówię koleżce jak jest, że trza im dać w mordę bo nie dadzą w spokoju pić. Koleżka tylko wzruszył ramionami i mówi 
- Daj spokój, pośpiewają i pójdą, toż do hotelu jak na Westerplatte nie wtargną... i sznapsu nam nie zarekwirują, wrócilim do picia. Puściłem im na odchodne wiązkie
- Verpisst euch hir, aber schnell... i wycofalim się na z góry upatrzone pozycje.
Wypilim po dwa, albo trzy już nam gorączka minęła, jednakże słyszym dalej serenady w ząbek czesane i z nerw wychodzim. Wyszlim na balkon i ja im jeszcze raz 
- Verpisst euch hir, aber schnell
A ten dawaj biodramy ósemki kręcić jak ta mewa z piosenki. No to wyszłem z nerw. Starsze czytelnicy wiedzą o co się rozchodzi, a młodsze się wkrótce dowiedzą o co się Niemiaszkom rozchodziło, więc pisał nie będę. Cofnęlim się z lożji do pokoju, zasunelim tzw. gardinery czy coś w tem stylu i ja mówię do koleżki
- Idziem do lejestracji i wdrażamy normalny atrybutraż międzynarodowy, czy tam arbitraż - nie wiem jak jest prawidłowo - w kwestii zakłócania miru domowego czyli tzw. spokoju hotelowego. Koleżka był przeciwny, ale ja jemu mówię
- Byłeś na robotach w Niemczech ? 
- Byłem trzy lata temu 
- Ale we wojnę ? 
- We wojnę nie byłem 
- A widzisz - mój tatuś był i mowił, że Niemcy na wszystko sposobne. Podobnież mieli we wojnę takiego komandosa, któren lądował gdzie chciał zabierał Mussoliniego jak swego i dawaj z niem aeroplanem do nasz, do Kiętrzyna w Gierłoży. 
- Co zrobisz koleżko, o wiele my zaśniem snem sprawiedliwem, a Niemiaszki nam wylądują z dachu na lożię i przecwałują nasz jak za przeproszeniem Walkiria bez  pierścień Nibelungów
- Dawaj idziem do lejestracji składać arbitraż międzynarodowy. Po jakie cholere masz się rano obudzić, patrzeć na mnie dziwnem wzrokiem wyrażającym słowa, iż się po mnie tego nie spodziewałeś. Po jakie cholere ja mam się obudzić rankiem i zastanawiać się nad twojem życiem w okresie embrionalnym i myśleć, że twoj wektor płciowy musiał wówczas wykonać jakiś nieprzewidziany zwrot. 
- Dawaj idziem ... i poszlim, koleżka dał się przekonać. 
Kiedy zeszlim do lejestracji ja mówię do koleżki 
- Dawaj zawracamy, nasza sprawa przed albitrażem przegrana, zobacz Niemka w lejestracji, Mercedes się nazywa. Na to koleżka, któren bardziej z Hiszpanią był obznajomiony w śmiech 
- Koleżko w Hiszpanii co druga kobieta to Mercedes albo Carmen. 
- Dziwne obyczaje  - pomyślałem - widać ojcowie lubieją tu niemieckie auta i polskie papierosy. Dobrze, że dziewczyna nie z Rosji bo pewnie nazywałaby się Zaporożec albo Biełamorie. 
Wyłuszczylim problem najlepiej jak potrafilim, podalim numer pokoju itp, itd, Mercedes sprawdziła w komputerze i dawaj w śmiech. Wezwała portiera Miguela i powiedziała żeby popędził Niemców w kibini matier. Otóż co się okazało. Hotel był świeżo po remoncie, chłopak w lejestracji, któren był świeżo przyjęty nie był zorientowany w temacie. Przed remontem nasz pokój nazywał się Honeymoon room i był przeznaczony dla nowożeńców, po remoncie ten status utracił, gdyż wyszykowali inny lepszy, a w komputerze nie zmienili. Młody lejestrator, kóren dorabiał sobie jako biuro matrymonialne w dobrej wierze próbował nasz wyswatać z Niemcamy w ząbek czesanymy. My jednakże zachowalim się przyzwoicie i jak ta nasza legendarna Wanda nie chcielim Niemca. A tak swoją drogą to te Niemcy są niemoralne. Przykładowo gdybym z koleżką byli gejamy świeżo po ślubie to już jedno małżeństwo zostałoby rozbite. Płacze, krzyki, zazdrość, zgrzytanie zębamy i podział majątku. A co tam u nasz było dzielić : pion, wasserwaga, dwie kielnie i dwie szpachelki ? Po jake cholere nam to potrzebne. Robote wtedy skończylim w tydzień i więcej  już w tem hotelu " Mediaterano " nie mieszkalim.

To do jutra, albo będzie inaczej albo tak samo, najwyżej będę pisał pod psedominem, o wiele szefowa się zgodzi. Jaki psedomin z tych trzech byłby dla mnie najlepszy ?

Zobacz galerię zdjęć:

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (68)

Inne tematy w dziale Rozmaitości