Piccadilly Gardens, centralny punkt Manchesteru w niedzielne przedpołudnie tętnił polskością i polską mową. Kolejka przed konsulatem na jakieś 100 m. Na szczęście dobra organizacja pracy wewnątrz sprawiła, że wszystko nie trwało dłużej niż kwadrans z naddatkiem.
Początkowo miałem obawy, by wzorem wykształconego, z dużego miasta wyborcy PO, nie zakreślić logo PiS, które jest nie mniej " twarzowe " i atrakcyjne od logo PO.
https://gazetawroclawska.pl/wyborcy-pomylili-kratki-wiele-glosow-niewaznych-w-wyborach-do-senatu/ar/c1-14500483
Na szczęście skupiłem się i udało mi się wcelować we właściwy kwadracik. Co skutkuje kolejną 4 - letnią kadencją dla logo PiS.
Mój apel do wszystkich analizujących elektorat PiS. Tak - jesteśmy starzy i słabo wykształceni, mieszkamy po wsiach i przysiółkach, niewielka część z nas w miasteczkach, ale proszę napiszcie choć raz, że rozpoznajemy logo partii startujących w wyborach i potrafimy już posługiwać się alfabetem łacińskim, a nie tylko łaciną jak wykształcony mieszczanin Neumann.
A na koniec, po dobrze spełnionym, obywatelskim obowiązku, pożywna micha prostego folwarcznego żarełka u " Chińczyka " Co druga rodzina z dziećmi, wchodząca do lokalu, okazywała się Polakami. Na szczęście jest to lokal typu bufet, więc z zamawianiem nie ma kłopotu. W przeciwieństwie do młodych, wykształconych, z dużych miast, zamawiających sushi w języku mandaryńskim, my jeszcze tak nie potrafimy. Może przy następnych wyborach ?
