skamander skamander
112
BLOG

W polityce jest powiedziane; nigdy nie mów NIGDY

skamander skamander Polityka Obserwuj notkę 3

Szanowni Państwo, dzisiaj we wszystkich kanałach telewizyjnych i rozgłośniach radiowych trwała rozmowa na temat wystąpienia pana premiera Morawickiego odnośnie "Polskiego Ładu". Też wysłuchałem tego wystąpienia z uwagą i trochę zdziwiło mnie to, że nawet w takim wystąpieniu pan Premier nie zapomniał o przypomnieniu rządów poprzedniej koalicji. Ale sam też popełnił manipulację. Otóż jednym z punktów było znowu ogłoszenie, że obniżono rencistom i emerytom opodatkowanie rent i emerytur a drugim punktem kwota wolna od podatku w wysokości 30 tys. złotych. To jednak jest manipulacja ze strony pana Morawieckiego, jeśli rozgraniczył zmniejszenie opodatkowania emerytur i kwotę wolną od podatku w wysokości 30 tys. złotych, bo przecież ta zniżka podatku emerytom i rencistom właśnie wynika z obniżenia do 30 tys. kwoty wolnej od podatku. Czyli znowu nastąpiło jeszcze większe rozwarstwienie w wysokości rent i emerytur, i najwięcej zyskają ci, których emerytury brutto będą nie wyższe niż 2500 zł, a to przecież jest równe tej kwocie wolnej od podatku. Znowu najwięcej dostaną ci renciści i emeryci, których emerytury i renty będą wynosiły około 2500 zł, a ci wszyscy, którzy mają najniższe renty i emerytury, to otrzymają grosze dodatku z tytułu kwoty wolnej od podatku. Od 1 marca 2021 r. minimalna emerytura wynosi 1250,88 zł brutto i to jest połowa tej kwoty objętej pełnym odliczeniem kwoty wolnej od podatku (1250,88 zł x 12= 15 010,56 zł). Znowu mamy dalsze rozwarstwienie wysokości emerytur i inflacja w pierwszej kolejności zniweluje te pieniądze uzyskane z kwoty wolnej od podatku właśnie dla otrzymujących najniższe świadczenia emerytalne. Czyli trudno się z tego cieszyć i wpadać w zachwyt nad tym podwyższeniem zasobów portfeli ludzi najuboższych. Podobnie jest też z kwotą wolną od podatku w odniesieniu do tych osób, których wynagrodzenia są dużo niższe od 2500 zł, a takich ludzi też w Polsce jest dużo.

Telewizja Polsat dzisiaj często wspominała artykuł pana red. Wosia odnośnie ewentualnego nieoficjalnego zbliżenia PiS i Lewicy. Zastanawiam się jak można nawet przypuszczać, że wyborcy lewicy to by zaakceptowali. Chyba, że pan redaktor chce wystraszyć Lewicę, by nie zagłosowała za jakimś projektem Zjednoczonej Prawicy, jeśli ten projekt będzie dobry dla Polek i Polaków. Czy znowu chodzi o jakieś nowy podział i nowe zaostrzenie sporu politycznego? Może tak być, ale zapewne tego nie chcieliby wyborcy prawicowi jak i wyborcy lewicowi. To tylko moje przypuszczenia, ale może pan red. Woś ma jakieś inne wiadomości na ten temat i widzi w przyszłości powiązanie PiS-u i Lewicy, bo przecież już raz PiS zawiązał koalicję z partią typowo lewicową, jaką była "Samoobrona" pana Andrzeja Leppera, chociaż wcześniej pan Kaczyński wmawiał wszystkim, że ta partia powstała za zewnętrzne pieniądze i była tworzona przez jakieś służby. Ale w polityce jest powiedziane; nigdy nie mów NIGDY.


skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka