skamander skamander
279
BLOG

Oby jak najszybciej to się stało!

skamander skamander Polityka Obserwuj notkę 17

Szanowni Państwo, zapewne nikt z nas nie chce być powodem do żartów, dlatego każdy stara się czegoś takiego nie prowokować. Inaczej zupełnie widzi to odchodząca władza. Czegoś takiego nie było od początku uzyskania przez Polskę niepodległości w roku 1989. Nawet spokojniej oddali władzę czerwoni i takich szopek nie robili, jak obecnie czyni Zjednoczona Prawica z panem premierem Morawieckim na czele. To już nie farsa – to kpina z ludzkiej inteligencji. Z jednej strony już działa sejmowa większość, a z drugiej strony pan Morawiecki zapewnia, że tworzy rząd z poparciem jakiejś większości. I nie jest to kabaret – tak zachowuje się Premier obecnego rządu, który decyzją ponad 12 MILIONÓW wyborców ma odejść. A ten człowiek już chyba do reszty stracił godność i stara się wyżebrać władzę dla swojej politycznej formacji. Zapewne takie zachowanie odchodzącej władzy musi zniesmaczać i własnych akolitów, bo to również rzutuje i na nich. Też nie chciałbym popierać kogoś, kto robi takie rzeczy i… do końca ośmiesza siebie i całą Zjednoczoną Prawicę.

Takie działanie odchodzącej władzy wyjaśnia wszystkie kłamstwa, które były przez tę władzę wmawiane społeczeństwu. Jeśli jeszcze do 15 października można było zastanawiać się nad tymi kłamstwami, to dzisiaj widać to wyraźnie, że ta władza kłamstwo ma na swoich sztandarach. Jeśli Premier polskiego rządu potrafi zaklinać rzeczywistość i wmawiać społeczeństwu, że białe to czarne, to można z całym przekonaniem stwierdzić, iż ta władza co innego mówiła, a co innego robiła. Dzisiaj widzi to dawna opozycja a obecnie większość sejmowa i zapewne wreszcie to widzą akolici dojnej zmiany. Widzą to przywiązanie do koryta i tę pazerność, bo przecież te przechwałki rządzących odnośnie tworzenia rządu, to jest tylko czas na wyrwanie dodatkowej kasy dla swoich aparatczyków. Nie dla popierających ich wyborców, nie dla społeczeństwa, tylko sobie czyli tym, którzy obecnie rządzą. Ale należy pamiętać, że te setki milionów złotych nie spadają pisowskim aparatczykom z nieba – to są pieniądze nas wszystkich. A oni bez żadnego opamiętania, bez żadnego wstydu te pieniądze biorą i to na oczach całej Polski. Myśleli, że te wybory wygrają, bo przecież zrobili lipne referendum, spółki Skarbu Państwa mogły te wybory finansować niby popierając referendum, pracowała pełną parą rządowa tuba, pan Obajtek zaangażował do tej walki wyborczej zakupione przez Orlen regionalne media, zmienili Kodeks Wyborczy i…WIELKIE NIC. Wybory przegrali, co stało się wielkim szokiem dla wodza Jarosława i przybocznych aparatczyków z Nowogrodzkiej. Szok szokiem, ale trzeba ratować kasę, której jeszcze nie zagarnęli. I w ruch poszły konstytucyjne terminy, które dosłownie zaczął wykonywać Pan Prezydent i na przekór logice wystawił na kandydata na premiera człowieka, który PRZEGRAŁ WYBORY razem z całą Zjednoczoną Prawicą. I nie widać tej większości zbudowanej przez pana Premiera, ale widać jak publiczne pieniądze wartkim strumieniem zaczęły płynąć w stronę aparatczyków Zjednoczonej Prawicy. Tu 400 mln, tu 200 mln i tak ten strumień pieniędzy płynie z BUDŻETU PAŃSTWA do SWOICH. Czyli demokracja po pisowsku ciągle trwa. Chociaż w Sejmie już bez żadnego trybu wystąpić aparatczycy pisowscy nie mogą – to mogą za to setki milionów wyrwać, by przetrwać trudne czasy. A dla nich zapewne to będą trudne czasy, jeśli nowa władza w końcu rozliczy poprzednią za te wszystkie przekręty i zaczną niektórzy zwracać bezprawnie zagarniętą kasę. Oby jak najszybciej to się stało!


skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka