skamander skamander
213
BLOG

Zapewne kot też jest smutny

skamander skamander Polityka Obserwuj notkę 22

Szanowni Akolici pana Kaczyńskiego,

Wiem, że jest Wam przykro, bo na Waszych oczach polityka wodza Jarosława uległa całkowitej ruinie. Już nawet najbardziej zaangażowany aktywista Zjednoczonej Prawicy widzi, że odchodząca władza wszelkimi kruczkami chce jeszcze przedłużyć własną agonię i konać na oczach całego świata. Brzydko to wygląda i trzeba nie mieć wstydu, by tak działać. Ale kto nie ma wstydu, ten również nie ma honoru i to widać po dzisiejszym zaprzysiężeniu tego rządu. Słyszę „rząd ekspertów”, to jakim był poprzedni rząd? Rządem abnegatów (abnegat - osoba, która nie ma podstawowych wiadomości z jakiejś dziedziny – SJP).?

Na oczach całej Polski i świata został powołany rząd na 14 dni! Zapewne przejdzie do podręczników historii jako ewenement polskiej polityki. Kpina nie tylko z inteligencji ludzi jeszcze opozycji, ale również z tych wyborczyń i wyborców, którzy głosowali na Zjednoczoną Prawicę. Akolici dojnej zmiany zobaczyli, że głosowali na polityków, których jedynym celem jest bogacenie się i za wszelką cenę utrzymanie się przy korytach. Seniorzy dostali 13. i 14 „emeryturę”, które to świadczenia w przeliczeniu na dzień w ciągu roku to około 7 zł łącznie za 13. I 14. „emeryturę”, a inflacja potrafiła dziennie zjeść i 10 zł. A ich pupile teraz zawłaszczają miliony złotych. Triumwirat: Kaczyński, Prezydent i Premier wymyślili, że można jeszcze przez dwa tygodnie być przy korytach i doić Państwo. Zrobili to w sposób gorszący nawet ich wielbicieli, bo takie zachowanie obecnej władzy urąga jakiemukolwiek rozsądkowi. Sejm już pracuje i to opozycja ma większość. Jutro odbędzie się powołanie trzech komisji śledczych. A w tym czasie Pan Duda zaprzysięga karykaturę rządu, który nie ma żadnego poparcia w Parlamencie. W jakim celu został utworzony taki rząd? Czy tylko po to, by odchodzący po 14 dniach ministrowie otrzymali odprawę? A to około 17 tys. za nic nierobienie przez ten krótki okres. Czyli kasa, kasa, kasa… A, może chodziło prymitywom o ministerialne tytuły?

Wiem, bo rozmawiam również z miłośnikami pana Kaczyńskiego, że wstydzicie się takiego zachowania Waszych pisowskiech elit. Też bym się wstydził na Waszym miejscu, ale tylko dziwię się, iż nie potraficie do tego się przyznać. Platformę odsunęli od władzy ich wyborcy, których zbulwersowały ośmiorniczki i nie zagłosowali na swoją partię. Czyli byli uczciwi, bo potrafili dostrzec nawet taką drobnostkę jak te ośmiorniczki na talerzach. A w tym przypadku chodzi o bezsensowne powstrzymywanie zmiany władzy po tym, kiedy Suweren wyraźnie powiedział 15 października, kto ma Polską rządzić.Oddał władzę w ręce opozycji, która uzyskała kilka MILIONÓW głosów więcej niż otrzymała Zjednoczona Prawica i to po tak nierównych wyborach, bo rządzący stworzyli wiele dodatkowych możliwości finansowania ich kampanii, vide referendum. I mimo to Zjednoczona Prawica uzyskała tylko 4,7% głosów więcej od KO, którą TVP mieszała z błotem przez cały czas rządów pana Kaczyńskiego, a chyba nie było chociaż jednej godziny, w której nie byłby opluwany pan Tusk.

Jak widać przegrana w wyborach i oddanie władzy stało się szokiem dla pana Jarosława Kaczyńskiego, i całej Nowogrodzkiej. Widocznie pan Kaczyński był przekonywany, że wszystkie działania związane z wyborami (referendum, zmiana Kodeksu Wyborczego, zakup przez Orlen mediów regionalnych, podporządkowanie mediów publicznych) da Zjednoczonej Prawicy - czyli panu Kaczyńskiemu - dalszą władzę. Ale nie przewidzieli pisowscy propagandyści, że Suweren się obudzi i pójdzie milionami do urn wyborczych. Już widok długich kolejek przed komitetami wyborczymi musiał trochę przynieść otrzeźwienia i obawy o wynik tych wyborów. Ale jeszcze zapewne pan Kaczyński się łudził, że jednak on wygra. Rzeczywistość okazała się dla niego fatalna; wygrał, ale przegrał. I zaczęły się wyzwiska, obrażanie ludzi inaczej myślących, nazywanie ich sługami Niemiec, a już szczytem chamstwa ze strony pana Kaczyńskiego było nazwanie pana Tuska „lumpem”. I poznaliśmy tę inteligencję żoliborską, którą niby miał prezentować pan Jarosław Kaczyński, który z dygnitarza w ciągu jednego dnia został zwykłym posłem. Już nie może wchodzić na trybunę sejmową bez żadnego trybu, jest jednym z 460 posłanek i posłów w Sejmie X kadencji. Musi to bardzo przeżywać i zapewne kot też jest smutny.


skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka