skamander skamander
206
BLOG

A, może to właściwi ludzie na właściwych miejscach?

skamander skamander Polityka Obserwuj notkę 9

Szanowni Państwo, termin "bigot" jest pejoratywnym określeniem używanym do opisania osoby uprzedzonej, nietolerancyjnej lub fanatycznej, zwłaszcza w kwestiach religijnych lub światopoglądowych. Bigotyzm często oznacza niechęć lub nietolerancję wobec osób o innych przekonaniach, rasie, orientacji seksualnej itp. Dlatego tym określeniem można określić również inne osoby tu komentujące i polityków zaczadzonych smoleńską mgłą. Przez osiem lat mieliśmy do czynienia z nieuznawaniem faktów i nawet jeszcze gorsze stosowano zabiegi, bo starano się fakty zastępować kłamstwami. Pani Krystyna Pawłowicz określiła to dobitnie podczas jednego z posiedzeń komisji sejmowej. Powiedziała otwartym tekstem, że ustawa, nad którą komisja pracuje, jest w swojej części niekonstytucyjna, ale ona zagłosuje za tą ustawą, bo tego wymaga partia, którą szanuje. Dzisiaj politycy Zjednoczonej Prawicy krzyczą, że Helsińska Fundacja potępiła działanie pana min. Sienkiewicza, ale kiedy ta sama Fundacja krytykowała niszczenie praworządności za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy, to nikt z rządzących tego nie brał pod rozwagę. Czyli typowa zasada Kalego. I nikt z pisowców takiego bezprawnego działania wówczas nie krytykował. Czasem jednak takie działanie polityków dojnej zmiany prowadzą do strzału we własne kolano. I to dotyczy również tych pisowskich polityków z najwyższej półki.

Pan Prezydent Duda ZAWETOWAŁ USTAWĘ OKOŁOBUDŻETOWĄ i… zorientował się dzisiaj, że wyszedł na tym jak Zabłocki na mydle. Dał zwyczajnie pretekst do postawienia w stan likwidacji mediów publicznych i PAP. Szybko wykorzystał to pan min. Sienkiewicz i zapewne z chęcią podziękowałby za to weto Panu Prezydentowi i Jego doradcom. Jak widać to ten bigotyzm zaślepił i Pana Dudę, bo przecież mógł spodziewać się takiej reakcji pana Sienkiewicza. Przecież ma tytuł doktora nauk prawnych! A, może to było uczynione celowo, by w ten sposób zagrać na nosie panu Kaczyńskiemu i dać pretekst do bardziej zgodnego z prawem działania ze strony pana min. Sikorskiego? Przecież nikt nie wie o czym przez ponad godzinę rozmawiali sam na sam Pan Tusk z Panem Dudą w gmachu Sejmu? Aż trudno uwierzyć, że prawnik mógł nie spodziewać się takiej riposty ze strony pana Ministra. I, co też może zastanawiać, to wypowiedź pana min. Mastalerka, który w swoim wpisie odnośnie likwidacji spółek medialnych nawet słówkiem się nie zająknął, że takie działanie pana Sienkiewicza jest bezprawne.

Współczuję braci pisowskiej, która ma jedynie dostęp do TVP. Nie mają jak się nakręcać „wiadomościami” z Woronicza 17. Cisza i nie ma ciągle odmienianego przez wszystkie przypadki wyrazu TUSK. Pani Holecka nie kusi wyznawców zamachu smoleńskiego, że już wkrótce pan Macierewicz przedstawi dowody na zamach i nie ma pana Kłeczka, który nie dawał dokończyć zdania politykom z opozycji. Pani Ogórek też gdzieś znikła. Wielka pisowska smuta nastała i pisowiec się zastanawia; jak tutaj żyć bez tej propagandy, bo prawda go przecież męczy i zniechęca do jej poznania w czym ci komisarze polityczni, nazywani dziennikarzami, cały czas go upewniali, że jest tylko jedna prawda – PRAWDA PISOWSKA. A tej „prawdy pisowskiej” już nie widać w TVP Info i stąd WIELKA SMUTA zagościła w głowach tych pisowskich bigotów. Politycy pisowscy też już nie mają nic do roboty w lokalach TVP i PAP, bo ile czasu można pilnować toalet? A, może to właściwi ludzie na właściwych miejscach?


skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka