skamander skamander
216
BLOG

Była falandyzacji prawa a dzisiaj mamy kaczyzację prawa

skamander skamander Polityka Obserwuj notkę 27

Szanowni Państwo, dzisiaj wszystkie kanały telewizyjne zajmują się sprawą panów Kamińskiego i Wąsika. Roztrząsane są różne wersje zdarzeń związane z tym wyrokiem sądku, który wydał wyrok w sprawie tych dwóch panów, skazując ich prawomocnie na dwa lata bezwzględnej kary więzienia i pięcioletni zakaz uczestniczenia w życiu publicznym. Wyrok, który jest jednym z wielu wyroków wydawanych przez polskie sądy. Ale w tym przypadku jest jednak inny od pozostałych, bo nawet prokuratorzy zwracają się do sądu powszechnego, który wydał wyrok w I-ej instancji, by sąd odstąpił od wykonania kary. Czyli wcześniej prokuratorzy przeprowadzili dochodzenie w tej sprawie, skierowali akt oskarżenia do sadu powszechnego, a obecnie proszą o złagodzenie wyroku. Czy od tego jest Prokuratura, by wpływać na sądowe wyroki? Nie i jeszcze raz NIE!

Dzisiaj mamy nagonkę medialną na pana marszałka Hołownię za to, że to niby on odebrał mandaty tym panom. Otóż to uczynił SĄD SWOIM PRAWOMOCNYM WYROKIEM. I to jest obligatoryjne po prawomocnym wyroku sądowym w przypadku tych zarzutów, za które ci panowie zostali skazani. Ale ci panowie nie zgodzili się z tym wyrokiem i również z ogłoszeniem utraty mandatów przez pana Marszałka. Mieli prawo do odwołania się od decyzji pana marszałka Hołowni w ciągu trzech dni. Odwołali się i… nastąpiła karuzela prawna. Pan Marszałek przekazał odwołania panów Kamińskiego i Wąsika oraz odpowiednie dokumenty do Izby Pracy SN, a nie do tej nieuznawanej przez TSUE i polski SN Izby Dyscyplinarnej. Wcześniej SN zebrał się jako połączony skład trzech Izb SN i też uznał ten sąd za bezprawny i pozbawiony przymiotu jako sąd w rozumieniu prawa polskiego i unijnego. Nie ma w polskim systemie prawnym jakiegokolwiek sądu specjalnego w czasie pokoju. Sady specjalne mogą być powoływane tylko w czasie wojny. Czyli ten pseudo sąd nie może wydawać zgodnych z prawem wyroków. I, dlatego pan Hołownia zwrócił się do tej Izby SN, która jest ogólnie uznawaną Izbą. Całkowicie decyzja słuszna, bo wyklucza możliwość podważania wyroku z powodu wyroków SN i Trybunału Sprawiedliwości. Ale ta Izba Dyscyplinarna została po to utworzona przez Zjednoczoną Prawicę, by bronić własnych polityków przed odpowiedzialnością karną. Nie udało się panu Kaczyńskiemu wprowadzić ustawy o niekaralności swoich pupilków, to stworzono ten twór prawny, by bronić swoich. I dzisiaj już to widzimy.

Podstawą niezależnych sądów jest nie działanie na czyjąkolwiek korzyść. Sądy muszą być niezależne a sędziowie niezawiśli. I w przypadku tych orzeczeń tej pisowskiej Izby właśnie nastąpił taki konflikt interesów. Otóż w tych składach sędziowskich dwóch sędziów na trzech stanowili koledzy panów Kamińskiego i Wasika. Jeden z nich był wiceministrem w rządzie Zjednoczonej Prawicy a drugi to były doradca pana Prezydenta Dudy. To, jak ci sędziowie mogli wystąpić w takich składach i rozstrzygać bezstronnie sprawy dotyczące ich kolegów? Już chyba trzeba być człowiekiem całkowicie ślepym i głuchym, by uznać taki skład sędziowski za bezstronny.

Sprawa niby ułaskawienia przez Pana Prezydenta tych dwóch panów skazanych nieprawomocnym wyrokiem była nieskuteczna. Nie można opierać w tym przypadku swoje działanie tylko na jednym artykule Konstytucji czyli Art. 139. Prawo łaski, jako uprawnienie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej określone w art. 139 zdanie pierwsze Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, może być realizowane wyłącznie wobec osób, których winę stwierdzono prawomocnym wyrokiem sądu (osób skazanych). Tylko przy takim ujęciu zakresu tego prawa nie dochodzi do naruszenia zasad wyrażonych w treści art. 10 w zw. z art. 7, art. 42 ust. 3, art. 45 ust. 1, art. 175 ust. 1 i art. 177 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Ale o tym Pan Prezydent zapomniał, lub chciał zapomnieć, by ci panowie mogli pełnić funkcje ministerialne w rządzie Zjednoczonej Prawicy. I stąd to nagięcie prawa i stworzenie nowego tworu w polskim prawie nazwanego abolicją indywidualną. Jeszcze nie tak dawno były kpiny z tzw. falandyzacji prawa a dzisiaj mamy kaczyzację prawa, której uczestnikiem jest też Pan Prezydent.


skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka