skamander skamander
167
BLOG

Czyli państwo w państwie!

skamander skamander Polityka Obserwuj notkę 9

Szanowni Państwo, Pan Prezydent Duda musiał w końcu przyznać się do tego, że jego pseudo ułaskawienie w roku 2015 nie miało skutków prawnych. Dzisiaj musiał raz jeszcze ułaskawić panów Kamińskiego i Wąsika. A tak chciał zaprząc do tego pana min. Bodnara, by ten wypuścił z więzień tych panów i by Pan Prezydent mógł powiedzieć, że wymusił na ministrze zwolnienie panów Kamińskiego i Wąsika zgodnie z ułaskawieniem z 2015 roku. Pan min. Bodnar nie dał się wciągnąć w maliny i nie dał możliwości Panu Dudzie, by ten taki manewr zastosował.

Dzisiejsze przemówienie Pana Dudy w obecności żon tych panów było wprost groteskowe. Zapomniał Pan Prezydent, że żaden minister nie jest podwładnym Pana Prezydenta i może nawet jeszcze głośniej krzyczeć, to i tak tego nie zmieni. Ostatnio nasz Prezydent zaczął zachowywać się jak monarcha w czasach monarchii absolutnej. Rozkazuje, wymaga, zarządza i w końcu staje się kimś na kształt błazna. Prezydent nie jest monarchą absolutnym i też musi stosować się do istniejącego prawa. I nie może przekraczać kompetencji, które określa Konstytucja i stanowione prawo. Nie może dowolnie interpretować np. Art. 139, i nie może twierdzić, że może ułaskawić człowieka nieskazanego prawomocnym wyrokiem. Poprzedni Art. Konstytucji mówi:

Art. 138.

Prezydent Rzeczypospolitej nadaje ordery i odznaczenia.

Czy Pan Prezydent może z tego artykułu wywnioskować, że nie musi kontaktować się z kapitułą danego odznaczenia? Może nadać np. „order białego osła”, bo takie jest widzimisię Pana Prezydenta, a w tym artykule nie pisze, że Pan Prezydent takiego orderu dać nie może? Nie można robić parodii z polskiej Konstytucji i tylko dlatego, że w roku 2015 Pan Prezydent zechciał wyręczyć sąd, by panowie Kamiński i Wąsik zostali ministrami, co było zamiarem pana nadprezydenta Jarosława Kaczyńskiego. Zostali ministrami i znowu czarne chmury gromadzą się nad ich głowami. Wypowiedzi agenta Tomka pokazują jak służba pod kierownictwem tych panów działała. Jeśli sprawdzi się wypowiedź tego byłego agenta, że oficerowie w nagrodę pojechali do Wiednia i tam spędzili czas w burdelu za pieniądze polskich podatników, to włos staje na głowie. Czyli państwo w państwie!


skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka